OKuba

Czy ktos wie gdzie znalezc Prawo Budowlane ze zmianami od 1.01.2004 w calym brzmieniu i oczywiscie gdzies na internecie? Pozdrawiam OKuba

No wiec jest tyle opinii na ten temat ze postanowilem zasiegnac info w Urzedzie Skarbowym. No i okazalo sie jak mowi czesc przedmowcow ze jesli umowa lub aneks byl zawarty w terminie obowiazywania ulgi budowlanej to moze ja rozliczac do momentu zakonczenia terminu umowy czyli w moim przypadku do 2009. Ufff odetchnalem z ulga bo co niektorzy mnie lekko wystraszyli. A co do opinii przedmowcy to sie nie zgadzam - oszczedzanie w KM jest rozliczane w ramach ulgi budowlanej - przeciez to jest ten sam limit.

Pingo! Ja na Twoim miejscu jesli chcialbys byc w zgodzie z przepisami postawilbym smietnik nie na drodze dojzadowej (wewnetrznej) tylko juz na powierzchni kwadratu/prostokata na ktorym poasdowiony jest budynek. Na drodze nie da rady - jak sam zreszta wiesz. Przepis to przepis nic na to nie poradzimy, ale mozesz miec smietnik przy granicy jesli sasiad bedzie mial smietnik rowniez przy granicy tylko po swojej stronie. A co do lokalizacji smietnika w obrebie kwadratu/prostokata to pewnie problem beda mieli smieciarze bo nie bedzie im sie chcialo wjezdzac albo Tobie wystawiac kublow. No ale w tym przypadku to Ty decydowales sie na ta dzialke, wiec ponosisz tego konsekwencje. A to ze prawdopodobnie trzymasz kubly przy ulicy i nikt nie ma do Ciebie o to pretensji to Twoje szczescie. Pozdrawiam

Czy wplacajacy na KM jesli zawarl umowe na 10 lat do roku 2009 bedzie ja mogl odliczac w ramach ulgi do 2009 (prawa nabyte) czy tez moze to zostac ukrocone ustawodawce? Czy cos Wam wiadomo na ten temat? Bo swego czasu slyszalem opinie ze ustawodawca planuje ograniczyc to do ktoregos roku? Ale co z prawem nabytym???

Pingo czy mowisz o obudowie smietnika czy o kuble do smieci? Post dotyczy obudowy smietnika trwale zwiazanej z gruntem. Jesli twoje pytanie dotyczy obudowy smietnika na drodze wewn. to to jest jasne jak slonce ze nie mozesz jej tam postawic. To ze stawiasz tam kubly dlatego zeby przedsiebiorstwo oczyszczania mialo wygodniej to juz Twoja sprawa. Wiem ze tak sie robi ale mieszasz rozne kwestie jak sadze. No chyba ze nuie zrozumialem Twego zapytania. A to ze masz dojazd do dzialki poprzez droge wewn. to juz Twoj "bol".

Przeciez mowimy o lokalizacji smietnika w granicach dzialki, a nie na drodze wewn.

Z tego co piszesz to rozumuje, ze bedziesz wymienial wszystko poza stanem surowym (sciany, stropy, dach). Sadze ze nalezaloby sprawdzic dach - ewentualnie cos wymienic lub zakonserowac. Sprawe kosztorysanta i nadzoru mozesz zalatwic poprzez jedna osobe ktora bedzie nadzorowala proces inwestycyjny, jednoczesnie sprawdzi kosztorysy ofertowe. Poza tym na poczatek zatrudnic projektanta, ktory powinien przed generalnym remontem wykonac ekspertyze budynku po to aby sprawdzic czy nie jest konieczne wzmacnianie elementow konstrukcyjnych budynku (po co pudrowac - czyt. prowadzic roboty wykonczeniowe jesli za jakis czas trzeba byloby to wykonac), potem projekt. Projektantowi mozesz zlecic projekt wraz z ze zgloszeniem do urzedu i ewentualnymi uzgodnieniami. Pytanie czy w tym budynku jest instalacja gazowa i czy bedziesz ja wymienial, zminial??? Co do kwoty to nie znam powierzchni domu i oczekiwanego standardu wykonczenia? Pozastawiam ta kwestie bez odpowiedzi.

A nie lepiej pomyslec o wiekszej powierzchni domu i tam "zaaplikowac" dodatkowe pom. gospodarcze lub spizarnie itp. Jesli woda gruntowa jest wysoko to nawet jesli wykonawcy dobrze wykonaja izolacje murowi posadzki to bedzie ona lacznie z innymi dodatkowymi aspektami bardzo droga. Tutaj oczywiscie podkreslam magiczne slowo w zdaniu poprzednim dobrze. A poza tym woda lubi drazyc. Ja osobiscie zrezygnowalbym w takich warunkach z piwnicy - nie rozumiem co Was tak kusi w tym kierunku. Aha! I najwazniejsze - z przyroda nie wygrasz. Pozdrawiam

Spróbuj negocjowac to mozna kazdemu i zawsze. Ale z uwagi na zakres sadze ze architekt i/lub konstrukctor za duzo nie odpusci. Ale kto nie próbuje ten nie wie. Pozdrawiam.

Nawet jesli to tylko konstrukcja i architektura to bedzie co robic. Projekt indywidualny domu jednorodzinnego to moim zdaniem minimum 6-9 tys. Tu beda dwa mieszkania, garaze podziemne i czesc uslugowa. Do tego dochodza jeszcze uzgodnienia. Mimo wszystko stawka niewygorowana. Nie wiem co prawda w jakiej czesci Polski ale mozesz jeszcze ponegocjowac. No chyba ze wydaje Ci sie za tania, bo jak do tej pory to troche zgaduje. Nie zadales badz co badz zadnego pytania. Pozdrawiam

Jesli pytasz czy to drogo to uwazam ze nie jesli projekt ma obejmowac oprocz architektury i konstrukcji rowniez wszystkie instalacje (wod.-kan., gaz, c.o. elektr.) no i doprowadzi do pozwolenia na budowe. Badz co badz z tego co piszesz bedzie mial co robic tym bardziej ze w komplecie oprocz mieszkan maja byc garaze w piwnicy i czesc uslugowa w parterze. Pozdrawiam

Saia, bez pozwolenia sie niestety nie da. Nawet gdyby wiata stala, zmieniasz bryle budynku i ingerujesz w jej konstrukcje - to obliguje do wykonania projektu i pozwolenia na budowe pozdrawiam

Hmmm. Ostra dyskusja. Ale Moritz ma racje. Dobrze wykonane polaczenie (spaw, nakladki) jest mocniejsze niz przekroj ksztaltownika. Najlepiej wykonac praktyczne obliczenia statyczne. Pytanie Greg98 czy cos takiego wykonywales, bo czytanie ksiazek to teoria oczywiscie jej nie podwazam, ale mogles cos wyrwac z kontekstu. Wszystko moim zdaniem sprowadza sie do tego czego oczekuje Inwestor. Czasami chce miec przestronne pomieszczenia bez podpor w srodku, przy znacznych obciazeniach dachu i wtedy stal jest odpowiednim rozwianiem ale niestety cos za cos - troche kosztuje. Jednakze jesli budowa jest prowadzona systemem gospodarczym badz po najmniejszej linii oporu (czytaj najtaniej) to nie polecam tego rozwiazania bo spawac beda jak sadze osoby najtansze ktore niekoniecznie mialy z tym stycznosc no i wtedy powstaja buble. I dlatego roznosi sie wiesc o tym ze elementy stalowe sa do .... a to nieprawda. Pozdrawiam wszystkich zwolennikow i przeciwnikow elementow stalowych w dachach swoich i nieswoich domów (i nie tylko)

Tez uwazam ze 14x21 to bardziej "szczesliwe" rozwiazanie. Pozdrawiam

A zapytales projektanta lub kierownika. Przeciez oni najlepiej znaja Twoja sytuacje. Podzielam poglad Pitbulla - nie znamy wielu szczegolow i nie do konca mozna radzic. Tak na wyczucie to bym to oddylatowal, oczywiscie funadament i troche zbojenia, no bo po co lac tyle betonu (wpierw gruz i piasek zagescic i na to plyta betonowa ze zbrojenirm) Pozdrawiam