atena28

Ja mam +25 czasem +26 stopni przy kaloryferach i podłogówce a jeśli zapalę dodatkowo w kominku to mam 28stopni. Tu muszę wyjaśnić, że mam c.o. na "wszystko" tzn, węgiel, drewno itp. przy obecnych mrozach palę w piecu kilkanaście godzin na dobę, czasem udaje mi się utrzymać ogień całą dobę ale i tak trzeba wygasić po 2 dniach, bo popiół trzeba wybrać. Temperatura na zegarze na kotle jest ok. 55stopni, na podłogówce 38stopni. Kocioł sterowany komputerowo. Ściany 30cm potherm i 12 styropian - pojutrze będzie jak 3 lata mieszkam:)) Opłaty? Tona węgla(ok.800zł) na jakieś 1,5 miesiąca przy silnych mrozach, trochę drewna na rozpałkę, a jeśli temp. jest w okolicy 0 stopni to wystarczy grzać podłogówką i też jest cieplutko i węgla starczy na dłużej. Do tego mam zawsze cieplutką wodę ciepło w stopy gdy przychodzę zamrznięta do domu:))

Ja jestem zmarzluch a mój mąż jeszcze bardziej, więc w domu mamy przez cały rok "lato" +25-26 stopni. Najbardziej cieszą się dzieci, bo mogą cały czas w krótkich rękawkach chodzić(czytaj:biegać, szaleć itp.itd.)

Kosztorys firmy z VAT - nie licząc naszego wkładu w fundamenty: 1) materiały - koszt 20677,54zł a w tym:beton zwykły z kruszywa naturalnego B10 i B15, izofrex, drewno okrąłe na stemple, deski iglaste, pręty żebrowane, emulsja asfaltowa izolacyjna, bloczki betonowe o wym. 25x25x14cm(1534szt), zaprawa, zaprawa cementowo-wapienna M15 i M50, płyty styropianowe 8cm, zaprawa klejowa sucha do płyt styropianowych(CT85), siatka z włókna szklanego, siatka zgrzewana fi 6mm o oczkach 15*15cm, oraz wiele innych materiałów pomocniczych; 2) robocizna - 19308,39zł; 3) sprzęt - 3155,39zł; Razem: 44588,74zł. teraz do tego należy dodać koszt wykopu humusu, wywiezienia ziemi i piachu oraz nawiezienie pospółki. Wychodzi 50000 zł jak nic.

a ze zwykłym odkurzaczem to niby nie ? Zwykły czy centralny, używany do tych samych celów. Ja nie używam odkurzacza po to, żeby pozamiatać podłogi, od tego jest inny sprzęt. Poza tym, jeszcze nie miałam tyle śmieci, żeby mi ich mop nie zgarnął...

Moim zdaniem nie da się zbudować porządnego domu za 100 tyś. zł, chyba żeby dodać coś z Euro wtedy tak

Kup sobie siatkę przeciw owadom i włóż w okno - możesz wtedy spać spokojnie

U mnie porotherm 30 + 12 styropianu.

Łazienki: - dolna: 3 m2 ale zmieściły się tam; umywalka wcale nie najmniejsza z szafką, wc kompakt i kabina prysznicowa 80x80( w przekątnej 90), lustro i grzejnik drabinkowy; - górna: 8 m2(wg projektu) ale chyba większa wyszła, bo zlikwidowałam murek obok podwieszanego wc i bidetu. A weszło mi tam jeszcze: wanna narożna 150x150, 2 umywalki na jednym blacie, automat do prania, wc, bidet, półka na kosmetyki, 2 duże kosze plecione na pranie i 2 na płyny itp. rzeczy oraz kosz na śmieci i jeszcze jest duuuużo miejsca. Dodam, że łazienka ta mieści się na poddaszu, w rogu domu o dachu typu koperta. Pozdrawiam

Mam dokładnie taki sam układ pomieszczeń, poza łazienką, która jest na miejscu Twojej kotłowni ale dom Tereska II (IGN Projekty Domów) i nigdy w życiu nie dałabym kuchni od południa ani od zachodu. Mam kuchnię od wschodu i jak chcę to widzę wejście, podjazd ale także ogród i dzieci tam bawiące się poprzez zrobienie dodatkowego "okna" z kuchni na salon, przez który wszystko widać. Ty nie musisz tego robić, bo masz bezpośrednie przejście do dużego pokoju. Zajrzyj na stronę z moim projektem - może Ci się spodoba?

Mam bramę firmy Wiśniowski z Tarnowskich Gór - rewelacja!

Zdecydowanie tak!!!

Mnie ostatnio mąż przytulił i powiedział: dziękuję kochanie, dzięki Tobie mamy wreszcie swój własny dom A na początku budowy powiedział, że jak JA chcę budować to proszę bardzo, ale ON łopaty nie ruszy a teraz proszę - już 2 miesiące mieszkamy

Ręcznie - za karę za gadanie głupot Mi operator koparki wziął dokładnie 500zł ale po znajomości i targowaniu się. Ale trzeba doliczyć jeszcze gościa z przyczepą, który będzie ten humus wywoził, chyba że chcesz sobie górkę w ogródku usypać . Zawsze jest też kawusia, obiadek i napoje % i jeszcze pilnuj, żeby kopali wg sznureczków . Same fundamenty dom 10x10 + garaż 50tyś. zł. A piachu(pospółki) weszło 150 ton! (też załatwialiśmy sami)

My też mieliśmy najpierw okna a potem tynki. Porządna folia, listwy i wszystko ok. Poza tym, zaraz nam parapety położyli - bo okna już były I umyć te okna też już mogłam, tylko że niedługo potem gipsówki mi robili, więc odłożyłam tę robotę na później. A okna były nam też potrzebne z tej racji, że zima była za pasem, centralne nam robili przed wylewkami - podłogówka- i jak tylko minął ustawowy miesiąc zaczęliśmy w piecu grzać(robotnicy by nam zmarzli ). Już mieszkam 2 miesiące

Ja miałam bramę przed wylewkami i nawet było nam to na rękę ponieważ nie robiliśmy wylewek w garażu, mamy tam wyłożone tylko kostką(woda i błoto pośniegowe spływa w szczeliny między kostką) a mąż "wylał" tylko próg, który dostosował do bramy. Natomiast drzwi zewn. mieliśmy tymczasowe i dopiero po wylewkach zamontowaliśmy nowe, na stałe.