Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

hwafel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    30
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez hwafel

  1. hwafel

    PARKIET Z AKACJI

    Akacja to bdb gatunek na podłogi. Oprócz termo, o której wspomniał ghost, jest jeszcze parzona, trochę bardziej stonowana (obydwa rodzaje robi tartak "Stefan" z Włoszakowic). Surowca akacjowego raczej jest niewiele (zachodnia Polska głównie) stąd mała popularność tego drewna na podłodze bo parametry ma porównywalne do dębu. Parkiety, mozaiki - producent
  2. Wszystko fajnie ładnie tylko ta cena!!!
  3. Ładnych kilka lat montujemy parkiety i jeszcze nie dawaliśmy krajowego drewna do łazienki, więc chyba z doświadczeniami będzie kiepsko. Ogólnie odradzam drewnianą podłogę w łazience, nie żebym miał coś przeciw egzotykom jako takim, raczej przeciwko drzewu jako takiemu, czyli, nie ma co ukrywać, bardzo wrażliwemu na zmiany wilgotności. Zapytaj ghosta, on siedzi w takich tematach.
  4. producent zaśpiewa ("po znajomości") tyle co za normalnego - 96 zł netto za klepkę 40x6,5x2,2. (na życzenie możemy zrobić 16-ke ale cena ta sama). Mamy położone 800m2 na podłogówce w takim wielkim domu w Tychach (7 lat). Nikt się nie odzywa więc chyba się jeszcze trzyma. http://parkietykurtok.eu
  5. Trudno powiedzieć, należałoby wykonać próbę. Jeśli zależy ci na uzyskaniu odpowiedniego, wymarzonego zabarwienia parkietu nie pozostaje nic innego jak obejrzenie próbek lub wykonanie takowych. Lakieruje się po jednej klepce różnymi lakierami i wtedy wszystko ładnie widać. Tutaj moja uwaga: Nie zdarzyło się nam jeszcze, żeby ktoś był niezadowolony z koloru parkietu po zalakierowaniu. Czasem ludzie mieli wątpliwości, jaki lakier, ale zawsze kończyło się dobrze tzn. pełnym zadowoleniem. Drewno po prostu broni się samo. Jesion ma bardzo żywy rysunek słojów i zróżnicowane kolory i to właśnie rzuca się w oczy najpierw, nie tonacja kolorystyczna lakieru.
  6. Do parkietu jesionowego można stosować dowolny lakier. Lakiery poliuretanowe są wskazane ze względu na swoje bdb parametry.
  7. Takich śmierdziuchów już nie ma, kiedy lakier się utwardzi całkowicie, po kilku dniach (2-3) powinien przestać śmierdzieć. Jeśli będzie wyglądał w porządku nie trzeba cyklinować, natomiast nieprawidłowe proporcje składników na ogół skutkują pogorszeniem właściwości lakieru (może np.się szybciej ścierać, łuszczyć się lub pękać) ale nie jest to wcale powiedziane.
  8. Nie znam Bergera (w sensie doświadczeń), w każdym razie Traffic czy Supramal to sa lakiery poliuretanowe a nie wodne. Patrzę na nasze wzory w biurze (pomalowane Traffic-em) i nie widzę różu.
  9. Parkiet po wyprodukowaniu powinien być zapakowany w folię termokurczliwą. Takie pakowanie pozwala na przechowywanie go praktycznie przez nieograniczony okres czasu w dowolnym zamkniętym pomieszczeniu. Jeśli tak będzie z Twoim parkietem wtedy nie ma znaczenia kiedy znajdzie się on na budowie. Suszenie tak wysezonowanego drewna trwa tylko kilka dni.
  10. Najprawdopodobniej złe proporcje, lub słabe zmieszanie składników. Nie znam żadnych sposobów na przyspieszenie wysychania lakieru z wyjątkiem podniesienia temperatury powietrza ,więc jedynie mocniej podkręcić ogrzewanie.
  11. Kleje poliuretanowe np. Mapei Ultrabond 1K lub 2K. Drogie strasznie ale trzeba. Nie znam środków, które zachowują zapach drewna.
  12. Wrzuć zdjęcia, może coś Ci powiem wtedy więcej. Wilgotność trochę za mała ale w tym wypadku absolutnie nie ma znaczenia (miesiąc to może tak). Faktycznie mogła się wykruszyć szpachlówka ale co to za szczelina musiałby być przy szlifowaniu!
  13. Podłoga się rozeschła. Za mało danych, żeby jednoznacznie stwierdzić z jakiego powodu tak się stało. Jeśli podłoga była lakierowana to można próbować przeszlifowac w tym miejscu, uzupełnić ubytek i ponownie polakierować, ale nie ma gwarancji że naprawa nie będzie widoczna (chodzi o lakier). Jeśli podłoga była olejowana wtedy lepiej - żadnych różnic nie będzie. Nie wiem co to znaczy świeżo położony (tydzień, miesiąc?), ale jeśli tak szybko pojawiła się szczelina, możliwe że pojawią się nowe więc jeszcze 2-3 miesiące bym poczekał z naprawami.
  14. Dodam swój głos: parkiet w kuchni bez problemów. Jedyne co mogło by mu zaszkodzić to nadmiar wilgoci w pomieszczeniu, a to, w nowym budownictwie, kiedy kuchnia przeważnie jest otwarta na jadalnię, salon czy hol, się raczej nie zdarza. Są wyciągi, wentylacje. Około 1/3 naszych klientów daje drzewo do kuchni - nie skarżą się, więc chyba jest OK. http://parkietykurtok.eu
  15. Dobrze polecano. Ja jeszcze dodam że takie same lakiery (o tej samej formule chemicznej) sprzedają firmy Deva - Transit i Novol - Supramal 220. Który z nich wybierzesz zależy od ciebie - Transit jest najtańszy więc polecam ten. Wszystkie te lakiery, dwuskładnikowe lakiery poliuretanowe na bazie wody, charakteryzują się wysoką twardością, bardzo dobrą elastycznością i najmniej spośród wszystkich rodzajów lakierów zmieniają kolor drewna. Dla Twoich celów nadają się idealnie (polecam mat - podłoga wygląda jak zaolejowana).
  16. Jesion jest bardzo twardy i stabilny. Czyli 22 i 16 mogą być (choć grubszy parkiet zawsze będzie mniej pracował). Nie wiem jak duże klepki chcesz kupić, jeśli chodzi o 16-kę proponuję nie przekraczć szerokości 7cm (długość nie ma znaczenia). My robimy 22-ki szerokości 10cm (długości 60, 50, 40 cm) i nic się nie dzieje. Dąbex to bardzo dobra firma, parkiet bez zastrzeżeń, natomiast mamy zastrzeżenia co do sposobu przechowywania tego parkietu w marketach ponieważ spotkaliśmy się (nasi parkieciarze), że był zbyt wilgotny - pewnie leżał długo gdzieś pod wiatą. Jeśli chesz kupić w markecie zmierz wilgotność, a najlepiej weź ze sobą parkieciarza, a naj-najlepiej zadzwoń do dąbexu, zapytaj o przedstawiciela w rejonie i kup od niego: będziesz miała możliwośc uzyskania porady, zwrotu niewykorzystanego parkietu, wymiany klepek (np. nieklasowych), a w negocjacjach cenowych możesz użyć ceny z marketu (jeśli niższa).
  17. To o to samo nam chodzi. To jest interesujący temat, bo przy obliczaniu takich strat należałoby również wziąć pod uwagę grubość ocieplenia od spodu. Nie wiem, jeśli masz jakieś dokładniejsze informacje, podziel się.
  18. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, chodzi o wilgoć: z kleju, z posadzki, spod posadzki, z klepek, z powietrza (rzadziej). Trudno powiedzieć co w tym wypadku. Tu pracuję: http://parkietykurtok.eu
  19. Co klient słyszy w naszej firmie w odpowiedzi na pytanie "Czy można parkiet na podłogówkę? To: "Można, ale nie polecamy". Jesteśmy aż takimi frajerami, że sami sobie ten kawał rynku odcinamy. Podeslij mi wzory jesli mozesz: kurtok@arg.pl Kleju nie liczysz do grubości, jak gruba klepka (deska) taki poziom posadzki. Samopoziom bardzo dobrze (małe zużycie kleju), ale UWAGA: tylko na bazie cementu nie anhydrytu. W tym drugim przypadku czeka cię albo 3-krotnie droższy klej albo zrywanie samopoziomu. Szczególnie odradzam Atlas SAM150, na nim właśnie się "przejechaliśmy". 60m2 parkietu po prostu odeszło od posadzki razem z samopoziomem. Broń cię Boże od parkietu grabowego! Nie znasz dnia ni godziny, kiedy wpadniesz do szczeliny (albo przewrócisz się o nastroszone klepki). Grab jest bardzo wrażliwy na zmiany wilgotności i pomimo że jest najtwardszym drzewem rosnącym w Polsce (to dla ghosta:wink:), z tego powodu nie nadaje się na podłogę. Niestety nie da się, podłoże musi być stabilne a tu wszystko "pływa". Zerwać i kleić do betonu. Nie spodziewaj się jednak że z parkietem będzie lepiej, mówię to w kontekście ekstremizmów małych dzieci. Cięższe zabawki, jeśli "dobrze" spadną mogą pozostawić wgniecenia, rowerki i chodziki na pewno zrobią rysy, itd. Czyli niby to samo ale... zniszczoną podłogę barlinecką trzeba wyrzucić, a parkiet wystarczy za ułamek (mniej niż 1/3) kosztów poniesionych za pierwszym razem, odnowić i znowu mamy nową podłogę. W tym wypadku proponuję przeczekać trudne czasy i kiedy aktywność pociechy zacznie przejawiać się w bardziej przewidywalnych formach, dopiero wtedy zmienić podłogę. OSB jest bardzo dobra. Stanowi kolejne zabezpieczenie przed wilgocią i zużywa się mało kleju. Polecam.
  20. grubość klepki ma znaczenie ale trzeciorzędne, najważniejsza jest wilgotność wylewki (max. 2%) i parkietu (9% plus minus 2). Najlepszym ułożeniem dla parkietu jest jodełka, ponieważ wtedy naprężenia rozkładają się we wszystkie strony, choć przy parkiecie dębowym nie ma to wielkiego znaczenia, jak już wspomniałem jest to bardzo stabilny gatunek. orientacyjnie wylewki wysychają po 2-4 miesiącach, wszystko zależy od ilości wody w wylewce, grubości wylewki i paru innych czynników. Pomiar wilgotności jest najważniejszy i należy go wykonać metodą karbidową CM (parkieciarze mają taki sprzęt).
  21. Normy polskie i zagraniczne nie dopuszczają wad jakościowych w parkiecie żadnej klasy. Mówiąc o wadach mam na myśli przede wszystkim: zgniliznę, siniznę, właśnie wypadające sęki, niedokładności wymiarowe i nieprawidłową wilgotność. Różnica między klasami jest wyłącznie wizualna więc wybór klasy to kwestia gustu. Śmiało polecam III. Zasada jest taka: im grubszy parkiet tym stabilniejszy. Kiedy zmienia się wilgotność w pomieszczeniu gruby parkiet jest w stanie przyjąć więcej wody lub dłużej ją oddawać zanim zacznie zmieniać swoje wymiary. Jeśli chodzi o parkiety dębowe śmiało można kłaść 16-kę. Dąb jest bardzo stabilnym drewnem i nie ma z nim problemów.
  22. Mało robimy olejami więc się nie będę wymądrzał. Ale koledzy w tym siedzą i oto ich odpowiedź: Nie ma możliwości zmiany koloru środkami pielęgnacyjnymi, a jeśli chodzi o same środki polecają produkty firmy Loba (Oil Balsam, Polish Wax i coś jeszcze). Codzienna pielęgnacja: zwykłe płyny i dobry mop (choćby Vileda). Ważne żeby wycierać co najwyżej wilgotną ścierką, czym więcej wody na podłodze tym gorzej.
  23. Kurde, laspalmas, jeśli dąb dla ciebie to średnia półka to szacuneczek. Dąb kupisz za 260 zł/m2. Do tego jeszcze koszty legarów i robocizna: cztery stówki nie twoje. Ale za to podłoga-stół, żadnych szpar i tego typu ciekawostek. Ja u siebie mam zwykłe deski sosnowe, troszkę się powgniatały, troszkę pozsychały, ale wiedziałem że tak się stanie i nie narzekam. Całość z legarami i robocizną (robocizna trochę po znajomości) 120zl/m2 (normalnie byłoby 150-160zł). Co polecam? Deski z sosny syberyjskiej lub modrzewia syberyjskiego, są dużo twardsze od naszych. Zapytaj również sprzedawcę czy są bezrdzeniowe. Rdzeń to środkowa część przekroju drzewa, tam przyrosty są największe i drewno wtedy mocno pracuje a różnice są naprawdę znaczne.Warto dać 10-15 zł więcej. Zależy od grubości desek oczywiście. Trzeba również pogadać z płytkarzem: płytki mają przeważnie 8mm i przeważnie warstwa kleju wynosi 3-4mm, co daje powiedzmy 12mm. Przy desce grubości 28mm musisz podnieść wylewkę pod płytki o 16mm. Ach widzisz! Teraz dopiero zauważyłem, że planujesz zamontować deski na beton. Też można tylko trzeba zrobić super wylewkę (mocną i równą) i dać bardzo dobry klej (syntetyk z górnej półki cenowej).
  24. Na podłogówkę (czy fundament grzewczy) w ogóle nie polecam drewna. Jedną z podstawowych zalet takiego ogrzewania jest ekonomia, a drewno jest bardzo dobrym izolatorem i na pewno spowoduje zwiększenie kosztów ogrzewania. Nie robiliśmy badań więc nie wiem czy tylko 0,5 stopnia straty. Mimo wszystko w ciągu roku kilku klientów decyduje się na parkiet. Nie wiem ile płacą za ogrzewanie,w każdym razie nie zgłaszają żadnych reklamacji więc parkiet jest ok. PS. Podłogówka jest super, mam w swoim domu i bardzo sobie chwalę. Zasady doboru parkietu: 1. Dąb lub jesion (odporne na zmiany wilgotności) 2. Gruby parkiet najlepiej 22mm (jak wyżej grubszy parkiet bardziej stabilny) 3. Wąskie klepki, najlepiej 5cm szerokosci 4. Ułożenie w jodełkę Spełnienie powyższych warunków praktycznie gwarantuje stabilność parkietu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...