Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

xadox

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    18
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez xadox

  1. Kupiłem kinetę i dwa kolanka 45 stopni - powinno być OK
  2. Te dwie studnie z kręgów są stare i nie chcę ich ruszać, chcę wymienić tylko tą studzienkę gdzie rury skręcają pod kątem 90 stopni. Spadki są w porządku - chodzi mi tylko o tą kwestię rozwiązania tego zakrętu 90 stopni.
  3. Witam, Będę robił kanalizację na podwórku i zastanawiam się czy w miejscu gdzie rury będą skręcały pod kątem 90 stopni zrobić jakieś kolanko, użyć takiej kinety przelotowej http://www.instalator-bytom.pl/templates/images/mini/kineta-przelotowa-630.png czy może po prostu zostawić wlot i wylot do studzienki otwarty bez kolanek czy kinet? Rury jakie będę używał będą miały średnicę 200mm, studzienka w punkcie gdzie będzie łączenie 90 stopni będzie z rury karbowanej 315mm. Plan był taki aby dno studzienki po prostu wylać betonem, wyciąć dziury w rurze karbowanej i podłączyć rury 200mm do studzienki, ale sensowniejsze wydaje się zastosować na dnie studzienki właśnie kinetę przelotową. Cały plan wygląda tak: http://i.imgur.com/lxR79Tw.jpg Powiedzcie mi jeszcze czy deszczówkę puścić nad rurą kanalizacyjną czy obok? Z góry dzięki za pomoc
  4. Witam, Mam w ogrodzie taką studnię http://images35.fotosik.pl/1418/e280874deed3bfbf.jpg http://images40.fotosik.pl/1598/460b7e15495accec.jpg Na której zazwyczaj stoi taka pompa jak ta żółta z tego zdjęcia http://images02.olx.pl/ui/6/90/08/1275178357_96668208_2-STUDNIE-ABISYSKIE-PODlCZENIA-HYDROFORoW-I-POMP-OSUSZANIE-BUDYNKoW-Kedzierzyn-Kole-1275178357.jpg Spełnia to swoje zadanie ale wygląda do bani Zastanawiałem się jakby obudować tą studnię i spodobał mi się pomysł z wykorzystaniem desek tarasowych, coś jak to http://images40.fotosik.pl/1598/1485680dcdfedbae.jpg lub coś w tym kierunku http://images40.fotosik.pl/1598/0ccbbf8c662e6c0d.jpg (proszę zignorować fontannę) http://images49.fotosik.pl/1560/4d6fa9aeac539bee.jpg (tu podoba mi się pomysł z górą wysypaną kamieniami przez które ewentualnie rozlana woda mogłaby sobie przesiąkać) Więc tak jakiś pomysł na "dookoła" studni mam, ale czy widzicie jakieś rozwiązanie żeby ta pompa tak obskurnie nie wyglądała, jakoś ją zabudować, jakiś domek, daszek - no nie mam po prostu pojęcia. Dodam, że interesują mnie bardziej nowoczesne rozwiązania, odpada wszystko w tym stylu http://www.archito.pl/var/archito/storage/images/sklep/dekoracje/drewno/studnia-debowa-z-daszkiem/389-2-pol-PL/Studnia-debowa-z-daszkiem_large.jpg http://studniarstwo.prv.pl/tn_studnia.jpg http://sen-sennik.pl/wp-content/uploads/2008/07/Studnia.jpg Aha dodam, że chciałbym też jakoś tą rynnę podłączyć do tej studni żeby deszczówka wpadała właśnie do studni. Z góry dzięki za pomysły
  5. Jutro będę wiedział więcej jak to wygląda - ma przyjść specjalista od wdmuchiwania celulozy (np. ekofiber). Ta firma na życzenie klienta może wdmuchać również granulat wełny mineralnej i tu pojawia się pytanie co lepsze? Ekofiber czy granulat wełny mineralnej?
  6. Witam, Mieszkam w domu z ok. 1940 roku (cegła). Moje mieszkanie jest bezpośrednio pod stropodachem jak na tym zdjęciu http://images41.fotosik.pl/816/df3e29d03960a315.jpg i już zaczyna się czas, że w mieszkaniu jest tak gorąco, że wytrzymać się nie da, a przez noc mieszkanie praktycznie się nie wychładza. Powierzchnia dachu ok. 96m2 W przyszłym tygodniu ściany tego budynku będą docieplane (styropian 10cm) i zastanawiam się czy to zbije trochę temperaturę w mieszkaniu pod stropodachem? Jeśli będzie to miało tylko znikomy wpływ na poprawę sytuacji to co mam zrobić z tym stropodachem? Wyłożyć wełną mineralną (nikt się tam nie zmieści), wynająć jakąś firmę co by wdmuchała jakiś granulat czy włókna z wełny mineralnej, a może coś zrobić z samym pokryciem dachowym - widziałem np. coś takiego ale czy to nie jakiś pic na wodę? Zastanawiam się też czy ten stropodach nie powinien być jakoś lepiej wentylowany bo jedyne co widzę to jeden otwór wentylacyjny o średnicy ok. 15cm z jednej strony, a po przeciwnej otworu chyba nie ma w ogóle. Na samym dachu też nie ma jakiś nazwijmy to kominów wentylacyjnych, a chyba coś być powinno bo niby jak te gorące powietrze ma się stamtąd wydostać? Całość wygląda następująco: Widok dachu z góry: http://images46.fotosik.pl/771/083ac75881caa788.jpg Strona A z jedynym otworem wentylacyjnym: http://images38.fotosik.pl/803/302e0a1334c10851.jpg Strona B brak otworów wentylacyjnych: http://images37.fotosik.pl/777/8637d57408e51dd6.jpg Strona C brak otworów wentylacyjnych: http://images40.fotosik.pl/805/733497700d6abea6.jpg Strona D brak otworów wentylacyjnych: http://images43.fotosik.pl/823/f5fba54c44de1409.jpg Co do podnoszenia poziomu dachu to te rozwiązanie odpada. Zastanawiam się nad wełną mineralną rozwijaną lub w płytach, wdmuchiwanym granulatem z wełny mineralnej lub jakimś innym granulatem. Jutro spróbuję dostać się na dach i przez ten jedyny otwór wentylacyjny będa próbował zrobic jakieś zdjęcie. Dziś się również dowiedziałem, że ktoś tam kiedyś na ten stropodach wchodził więc jest szansa, że jeśli nie zdecyduję się na wdmuchiwanie to komuś uda się tam wejść w celu położenia tej wełny mineralnej. Tak czy inaczej wydaje mi się, że na chwilę obecna najważniejsza jest sprawa poprawnej wentylacji co już powinno jakoś pomóc. Aha, pytanie: - czy coś wdmuchanego w tą przestrzeń nie będzie się w tym stropodachu przemieszczało pod wpływem ruchów powietrza wentylacji? - czy wentylacja w tym miejscu w ogóle powinna być? niby są też jakieś stropodachy niewentylowane? - które z tych rozwiązań ma atesty przeciwpożarowe i jednocześnie latem chroni przed upałem, a zimą przed wychładzaniem się mieszkania - czy tą przestrzeń można wypełnić na maksa czy trzeba zostawić jakąś przestrzeń między izolacją a dachem? Będę bardzo wdzięczny za wszelkie porady i pomoc. Z góry wielkie dzięki i przepraszam za tą masę tekstu
  7. Witam, Chcę zrobić w domu poręcz bambusową, ale nie wiem za bardzo jak przymocować samą tyczkę do uchwytu? Chciałem wpierw założyć pierścień wokół tyczki żeby tyczka nie pękła w miejscu mocowania do uchwytu i żeby generalnie ktoś nie wyrwał całej tyczki z uchwytu, ale niestety największe pierścienie jakie udało mi się zdobyć są za małe (jest to kawałek rurki - rurki o większej średnicy mają zbyt grube ścianki). Średnica tyczki w miejscu mocowania uchwytów ma 3 cm i 3,5 cm Zerknijcie proszę na zdjęcie żeby wiedzieć o czym w ogóle piszę: http://images49.fotosik.pl/310/b491b552578d4a63m.jpg Może macie jakiś inny pomysł na to jak to sensownie połączyć? Z góry dzięki za pomysł
  8. Witam, Mieszkam z żoną od miesiąca w nowym mieszkaniu. Na początku listopada spisałem stan wodomierza, na którym było zużycie 195 m3. Dziś ponownie chciałem spisać wartość z licznika i ku mojemu zdziwieniu widzę wartość 188 m3. Czy jest możliwe, że licznik jest zepsuty czy może jest na odwrót zamontowany i liczy wstecz? Jeśli już rzeczywiście liczy wstecz to czy ta wartość odjęta odpowiada rzeczywistemu zużyciu wody czy raczej licznik odwrotnie zamontowany nie będzie wskazywał dokładnego zużycia (zapytam inaczej - czy tylko prawidłowo zamontowany licznik pokaże rzeczywiste zużycie?) Jak już tak piszę o zużyciu to bardzo proszę o opinię na temat zużycia wody, gazu i prądu (dodam, że zużycie dotyczy dwóch osób w mieszkaniu ok. 98 m2). Zużycie w Listopadzie: WODA: 7 m3 ( Wg najprawdopodobniej uszkodzonego lub na odwrót założonego licznika) GAZ: 293,81 m3 (mieszkanie na poddaszu, temperatura w mieszkaniu ok. 20 st. Celsjusza, kocioł wielofunkcyjny Junkers Euroline - jeszcze z niezamontowanym pokojowym regulatorem temperatury) PRĄD: 287,7 kWh PS. tak w ogóle to znacie jakieś namiary www gdzie można sprawdzać aktualne ceny za gaz, wodę i prąd?
  9. Witam, Dziś mam problem z deskami tarasowymi. Sytuacja wygląda tak jak na zdjęciach poniżej: 1. http://images38.fotosik.pl/179/4e434b002f58209em.jpg 2. http://images50.fotosik.pl/184/d2f0eff1d57ff5c8m.jpg Powierzchnia A stwarza problem ponieważ nie jest płaska (minimalnie wklęsła i skierowana delikatnie w kierunku odpływu) Wszelkie wymiary: http://images47.fotosik.pl/184/248edcb60402d9edm.jpg Pytanie: Jak położyć legary pod deski tarasowe? Tzn. jak dopasować je do kształtu podłoża i co z nimi zrobić żeby woda po deszczu nie "stała" w przestrzeni między legarami tylko żeby swobodnie odpływała w kierunku odpływu? Myślałem żeby ewentualnie legary jakoś położyć i wypoziomować, a w celu dopasowania do podłoża użyć jakiś klinów. Czy całą konstrukcję jakoś można do podłoża przymocować czy raczej musi to być konstrukcja swobodnie leżąca? Jakie odstępy powinienem zrobić między deskami tarasowymi? Deski tarasowe niby są odporne na zmienne warunki atmosferyczne, ale czy nawierty na łączeniu desek z legarami trzeba jeszcze jakoś dodatkowo zabezpieczyć np silikonem dekarskim? Z góry dzięki za pomoc
  10. U nas wygląda to jednak tak jak na tym zdjęciu http://images50.fotosik.pl/105/5f2d30df47e6a769.jpg i lepiej byłoby nad tą krawędzią i uskokiem, które jednak są dość wysoko. Tego uskoku raczej w żaden sposób nie ominę bo komin okapu będzie odstawał od ściany? Mamy ten okap BOSCH DWA 092450 http://www.ceneo.pl/1574594 Jak to ocieniacie?
  11. Podłoga po ściągnięciu górnych desek wygląda tak: http://images32.fotosik.pl/442/9d6698c2bba7e5a0.jpg http://images49.fotosik.pl/52/8c300b74c04e4d07.jpg http://images33.fotosik.pl/448/e1c886c233a298d4.jpg http://images30.fotosik.pl/316/589cfaea341f27c4.jpg Z resztą zapraszam do lektury tego wątku, http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=217&w=90083980&a=90083980 padło tam już wiele propozycji, na chwilę obecną stanęło na wzmacnianiu legarów krawędziakami 8 x 20 cm (niestety krawędziaki rozcięte np. w połowie - nie damy raczej rady zamotowac w całości) Jeśli macie jakieś inne pomysły to chętnie wysłucham, bo jestem obecnie chory i prace stoją (stan jak na zdjęciach)
  12. Dziękuję wam bardzo za dotychczasową pomoc. Każda rada jest dla mnie na wagę złota, zarówno ta dobra jak i ta zła bo dzięki tym złym powstają dyskusje, które tylko rodzą dobre pomysły. Co do remontu to na chwilę obecną wygląda to następująco: - deski zerwane, widać legary i mnóstwo polepy - plan na jutro jest taki aby wynieść z pokoju deski podłogowe (te lepsze zostawić na późniejsze dobijanie do legarów) i wynieść tą całą polepę (ten cały piach służący kiedyś jako dociążenie i izolacja termiczna i akustyczna) - jak już wyniesiemy ten cały bród to będziemy mogli zerknąć na końce lagerów w jakim są stanie i czy nie obluzowały się w ścianach/ w gniazdach Poniżej zdjęcia z placu "demolki" - jeżeli uważacie, że robimy w tej chwili coś złego lub nawet niebezpiecznego, czyli zagrażającego całości konstrukcji budynku to proszę piszcie od razu - z góry dzięki http://images24.fotosik.pl/317/8d39bc47f3da6721m.jpg http://images30.fotosik.pl/316/a25aa5fe777c2d6am.jpg http://images31.fotosik.pl/443/552cac44908f721fm.jpg http://images34.fotosik.pl/442/827716351a56c954m.jpg http://images32.fotosik.pl/442/382c6b3c4de44787m.jpg
  13. Masz może jakieś zdjęcia z przebiegu tej przeróbki. Jeśli tak to wrzuć proszę do tego wątku. dzięki
  14. Wszystko wskazuje na to, ze jest to taka konstrukcja http://images42.fotosik.pl/51/a4af245f9cc717a2.jpg http://images42.fotosik.pl/51/a4af245f9cc717a2m.jpg Wlasnie byl budowlaniec, ktory doradzil mi nastepujaco: 1. sciagamy gorne deski 2. usuwamy ten piach/polepe 3. ogladamy czy gniazda legarow sa ok, jesli nie to naprawiamy (kliny itp.) 4. wczesniej sciagniete deski wykorzystujemy do stabilizacji legarow tzn. przykrecamy te deski z dwoch strona legara jednoczesnie zwracajac na to uwage aby uzyskac poziom (zlikwidowac wygiecie stropu) 5. w przestrzen po polepie ukladamy welne mineralna jak najbardziej sprasowana zeby jak najlepiej wygluszyc podloge - osoba ta twierdzi, zeby niekoniecznie dawac folie paroizolacyjna. 6. na tak przygotowane podloze dajemy plyty OSB na pióro wpust 7. kladziemy panele, parkiet, cokolwiek Osoba ta twierdzi, ze tak przygotowana podloga powinna sie mniej ruszac Jedna sprawa: osoba ta mowi, ze niekonieczne jest wpuszczanie w sciany tych bocznych desek stabilizujacych Druga sprawa: czy takie deski nie beda za slabe do stabilizacji legarow? Trzecia sprawa: sciagniete deski podlogowe sa krotsze od legarow wiec na jedna dlugosc legara przypadaloby ok 1 i 1/3 deski podlogowej - czy na łączeniu ta podloga nie bedzie za slaba?
  15. Witam, Remontujemy podłogę w pokoju (pokój ma wymiary 4,60m x 5,20m, 2-gie piętro), który znajduje się w budynku z lat 40-tych XX wieku. Powód remontu to zapadnięta podłoga (niecka na środku), która się trzęsie gdy się po niej chodzi, o dziwo trzęsie się również gdy w tym samym pokoju ale piętro niżej ktoś chodzi – nie wiem skąd te zjawisko (tak samo gdy ja chodzę u góry to na dole też się trzęsie). Na starych legarach wisi sufit piętro niżej więc postanowiłem tych starych nie ruszać i wprawić obok starych legarów nowe, trochę wyżej osadzone od starych i na tych nowych legarach położyć nową podłogę (OSB + jakiś parkiet lub panele). Dziś zrzuciliśmy stary parkiet, parkiet był położony bezpośrednio na deskach podłogowych. Myśleliśmy, że deski te będą położone bezpośrednio na legarach. Z ciekawości wycięliśmy kawałem podłogi i okazało się, że pod tymi deskami jest 10 cm piachu, a pod piachem jakieś kolejne deski. W szparę, która jest w tej kolejnej warstwie desek włożyłem miarę i okazuje się, że do sufitu piętro niżej jest kolejne 15cm. Pytanie: Co to za konstrukcja? Gdzie są te właściwe legary? Między górną warstwa desek i dolną i mają wtedy wysokość tylko 10 cm czy może między drugą warstwą desek a sufitem piętro niżej i mają wysokość 15 cm? Poniżej wklejam zdjęcia i schemat jak to wszystko wygląda. Doradźcie proszę co z tym zrobić, z góry wielkie dzięki Tak to wygląda: http://images30.fotosik.pl/315/fb76435a15d33290m.jpg http://images44.fotosik.pl/51/67230302adbee43am.jpg http://images33.fotosik.pl/445/9d935a4da46787b6m.jpg http://images35.fotosik.pl/51/0aa9dba203faba8em.jpg http://images26.fotosik.pl/316/c1d829f7cb1800c0m.jpg
  16. Mozesz opisac dokladniej o co chodzi z tymi nadbitkami poziomujacymi?
  17. Witam! Muszę wyremontować podłogę w celu położenia paneli. Podłoga znajduje się w domu z lat 40-tych, stropy drewniane. Pokój ma wymiary 4m x 5m. Podłoga lekko się trzęsie chodząc po niej (chyba normalne przy drewnianych stropach) a na środku jest lekka dolina. Kilka pytań: 1. w jaki sposób zmierzyć jaka jest różnica wysokości między środkiem pokoju a jego krawędziami? 2. czym pozbyć się doliny? Chciałbym znaleźć jakąś alternatywę do wylewki (wylewka trochę ciężka). Czy są jakieś "lekkie wylewki", które mógłbym wykorzystać. 3. Myślałem ewentualnie o położeniu płyt OSB - np w niecce położyć jedną a następnie dookoła kolejne w celu wyrównania podłoża. Jeśli nie tak to czy jakieś inne zastosowanie płyt OSB w tym przypadku ma sens? 4. Co myślicie o tym rozwiązaniu? http://www.e-izolacje.pl/stropy,podlogi,1000.htm Nie wiedziałem, że jest coś takiego jak podsypka, którą można wyrównać powierzchnię. Zdaje to egzamin? Ciężka jest taka podsypka? Doradźcie proszę co zrobić? Z góry dzięki za pomoc
  18. Witam! Mieszkam w domu z ok. 1940 roku. Chcę wyremontować podłogi (położyć panele), ale najbardziej denerwuje mnie to, że podłogi się trzęsą gdy się po nich chodzi. Wiadomo, kiedyś nie było ani pieniędzy ani materiałów by robić betonowe stropy więc robiło się stropy z belek drewnianych na które kładło się deski. Ta drewniana konstrukcja powoduje te ruchy w pionie za każdym razem gdy po danej podłodze się chodzi. Czy jest jakaś metoda aby pozbyć się tych ruchów? Myślałem o wylewce, ale czy wylewka nie będzie zbyt ciężka na drewniane stropy no i czy w ogóle zniknie ten problem trzęsących się podłóg? Dwa pokoje, o których piszę mają wymiary 25 m2 (5m x 5m) i 20 m2 (4m x 5m). Może są już jakieś inne metody, które usunęłyby ten problem? Jestem pewien, że to dosyć rozpowszechniony problem. Z góry wielkie dzięki za pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...