Tak zrobię. A jest możliwość odkręcenia syfonu "od góry" i późniejszego montażu, tak jak w umywalce? Bo sprawia to wrażenie jakby było na stałe, a nie chciałem się siłować, żeby czegoś nie urwać. Jeszcze jedno, bo nie napisałem, że to blok. Zakładając że szczoteczka przeleciała przez syfon i wpadła do rury to... pion kanalizacyjny mam, powiedzmy w lewym dolnym rogu łazienki (patrząc z góry), a brodzik w prawym górnym. Jeśli by rury biegły przy ścianie to będą dwa kolanka 90 stopni zanim trafi to do pionu. Faktycznie jest szansa, żeby to się gdzieś nie zaklinowało?