Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

apinka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    166
  • Rejestracja

apinka's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. do ana777 Niestety nie pokażę, bo jeszcze nie mam listew W domu mam mnóstwo takich detali do wykończenia. Z płytek jestem zadowolona, mniej z fug, jak kazde jasne bardzo się brudzą (tylko w kuchni), ale i tak nie żałuję
  2. Taaak!!! Do naszej przeprowadzki zostały zalewdwie 24 godziny, w mieszkaniu już nie mozna się ruszyć, a jeszcze trochę rzeczy do spakowania zostało. Zdjęć aktualnych i tak narazie nie zamieszczę, nie wiem gdzie mam aparat a w ostatnim czasie przez zabieganie zdjęć nie zgrywałam od dawna, poza tym nie mam internetu i przez jakiś czas mieć nie będę. Wiele się nauczyłam, dzięki temu forum, napewno będę tu często zaglądać, przecież przede mną jeszcze dużo pracy wewnątrz domu a i ogród jeszcze pozostał :) Myślę, że dziennik budowy można zakończyć optymistycznym: "UDAŁO SIĘ", to czego pragnęliśmy skrycie, o czym kiedyś baliśmy się nawet głośno powiedzieć.... Po 11 miesiącach i 13 dniach MAMY DOM!!! Są ściany, jutro będą wszystkie meble, teraz od nas zależy, czy będzie w nim to "coś" czego szukaliśmy. Pozdrawiamy wszystkich budujących, zaczynających budowę i tych już mieszkających. Wszystkim gościom dziękujemy za cierpliwe znoszenie opóźnień w uzupełnianiu faktów z budowy. Paulina z rodziną
  3. Taaak!!! Do naszej przeprowadzki zostały zalewdwie 24 godziny, w mieszkaniu już nie mozna się ruszyć, a jeszcze trochę rzeczy do spakowania zostało. Zdjęć aktualnych i tak narazie nie zamieszczę, nie wiem gdzie mam aparat a w ostatnim czasie przez zabieganie zdjęć nie zgrywałam od dawna, poza tym nie mam internetu i przez jakiś czas mieć nie będę. Wiele się nauczyłam, dzięki temu forum, napewno będę tu często zaglądać, przecież przede mną jeszcze dużo pracy wewnątrz domu a i ogród jeszcze pozostał Myślę, że dziennik budowy można zakończyć optymistycznym: "UDAŁO SIĘ", to czego pragnęliśmy skrycie, o czym kiedyś baliśmy się nawet głośno powiedzieć.... Po 11 miesiącach i 13 dniach MAMY DOM!!! Są ściany, jutro będą wszystkie meble, teraz od nas zależy, czy będzie w nim to "coś" czego szukaliśmy. Pozdrawiamy wszystkich budujących, zaczynających budowę i tych już mieszkających. Wszystkim gościom dziękujemy za cierpliwe znoszenie opóźnień w uzupełnianiu faktów z budowy. Paulina z rodziną
  4. Guzmanko!!! I tak tempo macie całkiem niezłe, podziwiam za sumienne prowadzenie dziennika. Zmęczenie jesteśmy niemiłosiernie. Pozdrawiam Sąsiadkę.
  5. Ostatni rok jest jakby wycięty z życiorysu: zmęczenie, ograniczone kontakty, wieczny brak czasu, stres, kilka kg mniej (szkoda, że tylko u męża ). Do mety coraz bliżej, sił coraz mniej, ale WARTO BYŁO!!! Dziś ustaliłam termin przeprowadzki - 01 sierpnia 2009 r., godz. 8.00 Fajnie ale jak my z tym wszystkim zdążymy???? W nowym domu konieczny generalny porządek, dokończenie łazienki i ułożenie paneli w salonie i jadalni. Poza tym musimy spakować naszą czteroosobową rodzinkę z obecnego czteropokojowego mieszkania, a ja niecierpię pakowania Ale jakoś to będzie!!! W miniony weekend pierwszy raz spaliśmy w Naszym Domu, z sąsiadami zrobiliśmy ognisko z kiełbaskami, niestety nic mi się nie śniło (albo nie pamiętam), pierwsze śniadanko, zadomowiłam się już na dobre. Wczoraj wieczorkiem wpadliśmy tylko na chwilkę, zawieźliśmy panele i żałowałam, że musiałam wracać, chętnie zostałabym tam sobie, posiedziała na tarasie, mimo, że padał deszcz a taras nie zadaszony Mamy już drzwi wewnętrzne, są ...... super, takie jak chciałam. Wspominałam już, że mąż nabył nową umiejętność? Kładzie kafelki w górnej łazience i całkiem nieźle mu idzie (Rafciu, Tomku - dzięki ). Podsumujmy więc jego umiejętności nabyte dzięki budowie: - stawianie szopki na narzędzia - od tego się zaczęło - ogrodzenie siatką leśną działki, - zbudowanie wychodka, - ocieplenie poddasza wełną, - instalacje elektryczne, alarm, rtv i tv - instalacja odkurzacza centralnego, - nida, szpachlowanie - no problem :) - malowanie - też "tymi rencami" - łazienki w kaflach - od niedawna to też jego specjalność i wiele wiele innych, efekt - kilka kg mniej Nie martw się kochanie, twoje stracone kg wrócą, już ja o to zadbam.
  6. Ostatni rok jest jakby wycięty z życiorysu: zmęczenie, ograniczone kontakty, wieczny brak czasu, stres, kilka kg mniej (szkoda, że tylko u męża ). Do mety coraz bliżej, sił coraz mniej, ale WARTO BYŁO!!! Dziś ustaliłam termin przeprowadzki - 01 sierpnia 2009 r., godz. 8.00 Fajnie ale jak my z tym wszystkim zdążymy???? W nowym domu konieczny generalny porządek, dokończenie łazienki i ułożenie paneli w salonie i jadalni. Poza tym musimy spakować naszą czteroosobową rodzinkę z obecnego czteropokojowego mieszkania, a ja niecierpię pakowania Ale jakoś to będzie!!! W miniony weekend pierwszy raz spaliśmy w Naszym Domu, z sąsiadami zrobiliśmy ognisko z kiełbaskami, niestety nic mi się nie śniło (albo nie pamiętam), pierwsze śniadanko, zadomowiłam się już na dobre. Wczoraj wieczorkiem wpadliśmy tylko na chwilkę, zawieźliśmy panele i żałowałam, że musiałam wracać, chętnie zostałabym tam sobie, posiedziała na tarasie, mimo, że padał deszcz a taras nie zadaszony Mamy już drzwi wewnętrzne, są ...... super, takie jak chciałam. Wspominałam już, że mąż nabył nową umiejętność? Kładzie kafelki w górnej łazience i całkiem nieźle mu idzie (Rafciu, Tomku - dzięki ). Podsumujmy więc jego umiejętności nabyte dzięki budowie: - stawianie szopki na narzędzia - od tego się zaczęło - ogrodzenie siatką leśną działki, - zbudowanie wychodka, - ocieplenie poddasza wełną, - instalacje elektryczne, alarm, rtv i tv - instalacja odkurzacza centralnego, - nida, szpachlowanie - no problem - malowanie - też "tymi rencami" - łazienki w kaflach - od niedawna to też jego specjalność i wiele wiele innych, efekt - kilka kg mniej Nie martw się kochanie, twoje stracone kg wrócą, już ja o to zadbam.
  7. plis głowa do góry, jeszcze trochę.... My mieliśmy tempo ekspresowe, niestety ostatni rok przez budowę jest jakby wycięty z życiorysu: zmęczenie, ograniczone kontakty, wieczny brak czasu, kilka kg mniej (szkoda, że tylko u męża ), bóle pleców u męża itd, itp. Do mety coraz bliżej, sił coraz mniej, ale WARTO BYŁO!!! Pozdrawiam.
  8. Ida i jacek, dopiero dziś przeczytałam..... GRATULUJĘ PRZEPROWADZKI!!!!! My dokładnie za miesiac 1 sierpnia będziemy już mieszkać. P.S. Kuchnię zabieram z obecnego mieszkania i nawet mi to pasuje P.S 2 A jaką macie piękną kostkę, hohoho!!!!! Buziaki!!!
  9. Witam!!! Gratuluję dobrego wyboru płytek do kuchni Nasz kafelkarz bardzo się cieszył, że nie musiał kłaść płytek 10x10 A projekt Tymka też mieliśmy na oku, nasza oliwka na pierwszy rzut oka to Tymek z doklejonym garażem. Pozdrawiam. P.S. Niestety w pracy jestem i nie wszystkie zdjęcie widzę, dlatego wpadnę z wizytą później
  10. Niestety płytki są śliskie, po naszej podłodze biega 3,5 letni szkrab, już nieraz zająca łapał. Szukam kapci na gumowej podeszwie dla smyka. Mam nadzieję, że nie będzie źle i że zębów nie pogubimy Pozdr.
  11. Wprawdzie troj już pokazywał arkesię beige (gratulacje, pięknie wygląda) ale skoro obiecałam, to słowa dotrzymuję... U mnie też pierwotnie miał być format 60x60, jednak z uwagi na duże zainteresowanie zabrakła dla mnie a czas oczekiwania był zbyt długi, kafelkarz umówiony i nie mogliśmy czekać. zdecydowaliśmy się na format 30x60 i nie żałuję Płytki kładło się dobrze, co do użytkowania nie mogę się jeszcze wypowiadać, ponieważ nie mieszkam jeszcze, narazie jest ok. Cokołów nie będzie, będą listwy pod kolor schodów i drzwi wewnętrznych (orzech). http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171144_15.05.2009_200.jpg http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171158_15.05.2009_213.jpg Przepraszam za bałagan, ale wykończeniówka w trakcie i cały czas się kurzy, sprzątać można bez końca. Pozdrawiam. Paulina
  12. Przygody i moje kombinacje z kolorami: Kolor kupiony do salonu (biała czekolada) po położeniu pierwszej warstwy już mi nie pasował do salonu i "powędrował" do naszej sypialni. Kolor u Najmłodszego (słoneczny pocałunek): po położeniu pierwszej warstwy tak raził w oczy, że w pokoju konieczne było posiadanie okularów przeciw słonecznych - prawdziwie słoneczny kolor jak się okazało. Przy drugiej warstwie wymieszaliśmy nasz rażący żółty z prawie białym w proporcji 50:50 i wyszedł kolor o jaki mi chodziło. Ponieważ pierwotnie w tym kolorze miałbyć też pokój Taty a kolor jest bardzo żywy - w pokoju Taty jest "biała czekolada". Wpadłam na pomysł, by salon przemalować na "jasny beż" co u męża wywołało "stan przedzawałowy", znaczy się nie był entuzjastą mojego pomysłu, ostatecznie jednak wyszło pięknie i przygoda z kolorami zakończyła się pełnym zadowoleniem i sukcesem. Pokój Bartka w kolorze: wybielony "słoneczny pocałunek": http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26171153&filename=15.05.2009_206.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171153_15.05.2009_206.jpg Nasza sypialnia w kolorze "biała czekolada" http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26171155&filename=15.05.2009_207.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171155_15.05.2009_207.jpg Prace kafelkowe dobiegają końca, generalnie wszędzie panuje jeszcze artystyczny nieład i trochę wstyd pokazywać zdjęcia, ale żeby nie było, że u nas nic się nie dzieje: W kuchni i holu gres polerowany, tu hol: http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26171144&filename=15.05.2009_200.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171144_15.05.2009_200.jpg W kuchni ściany: opirus: http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26171148&filename=15.05.2009_204.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171148_15.05.2009_204.jpg Tutaj hol (cały parter czyli salon, jadalnia, hol i wiatrołap w jednym kolorze: jasny beż, tak mi się podobał.....), schody (niestety zafoliowane) i kawałek kominka: http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26171158&filename=15.05.2009_213.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171158_15.05.2009_213.jpg i kominek (przepraszam, szyba mało reprezentacyjna, jeszcze nie czyszczona): http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26171156&filename=15.05.2009_212.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171156_15.05.2009_212.jpg Dolna łazienka (niestety zdjęcie sprzed tygodnia, teraz już jest wykończona :): http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26171143&filename=15.05.2009_196.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171143_15.05.2009_196.jpg A to efekt wesołej twórczości mojego szwagra (Rafciu zapraszam za ok 2 tygodnie na mycie okien http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=26171147&filename=15.05.2009_202.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171147_15.05.2009_202.jpg Brakuje jeszcze wielu rzeczy, kuchnię zabieramy z obecnego mieszkania. Mam płytę gazową (zamówioną na allegro od przesympatycznego sprzedawcy, bardzo cierpliwego co przy moim niezdecydowaniu i długim zastanawianiu się jest wielką zasługą, mają własny transport więc nie ma obaw o ewentualne uszkodzenie przesyłki, płyta super, polecam zakupy: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=660456087" rel="external nofollow">http://www.allegro.pl:80/show_item.php?item=660456087 Aktualnie powstaje górna łazienka, potem panele, drzwi i........ za 5 tygodni będziemy mieszkać
  13. Przygody i moje kombinacje z kolorami: Kolor kupiony do salonu (biała czekolada) po położeniu pierwszej warstwy już mi nie pasował do salonu i "powędrował" do naszej sypialni. Kolor u Najmłodszego (słoneczny pocałunek): po położeniu pierwszej warstwy tak raził w oczy, że w pokoju konieczne było posiadanie okularów przeciw słonecznych - prawdziwie słoneczny kolor jak się okazało. Przy drugiej warstwie wymieszaliśmy nasz rażący żółty z prawie białym w proporcji 50:50 i wyszedł kolor o jaki mi chodziło. Ponieważ pierwotnie w tym kolorze miałbyć też pokój Taty a kolor jest bardzo żywy - w pokoju Taty jest "biała czekolada". Wpadłam na pomysł, by salon przemalować na "jasny beż" co u męża wywołało "stan przedzawałowy", znaczy się nie był entuzjastą mojego pomysłu, ostatecznie jednak wyszło pięknie i przygoda z kolorami zakończyła się pełnym zadowoleniem i sukcesem. Pokój Bartka w kolorze: wybielony "słoneczny pocałunek": http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171153_15.05.2009_206.jpg Nasza sypialnia w kolorze "biała czekolada" http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171155_15.05.2009_207.jpg Prace kafelkowe dobiegają końca, generalnie wszędzie panuje jeszcze artystyczny nieład i trochę wstyd pokazywać zdjęcia, ale żeby nie było, że u nas nic się nie dzieje: W kuchni i holu gres polerowany, tu hol: http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171144_15.05.2009_200.jpg W kuchni ściany: opirus: http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171148_15.05.2009_204.jpg Tutaj hol (cały parter czyli salon, jadalnia, hol i wiatrołap w jednym kolorze: jasny beż, tak mi się podobał.....), schody (niestety zafoliowane) i kawałek kominka: http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171158_15.05.2009_213.jpg i kominek (przepraszam, szyba mało reprezentacyjna, jeszcze nie czyszczona): http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171156_15.05.2009_212.jpg Dolna łazienka (niestety zdjęcie sprzed tygodnia, teraz już jest wykończona : http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171143_15.05.2009_196.jpg A to efekt wesołej twórczości mojego szwagra (Rafciu zapraszam za ok 2 tygodnie na mycie okien http://www.empikfoto.pl/albumy12/348961/789186/previews/26171147_15.05.2009_202.jpg Brakuje jeszcze wielu rzeczy, kuchnię zabieramy z obecnego mieszkania. Mam płytę gazową (zamówioną na allegro od przesympatycznego sprzedawcy, bardzo cierpliwego co przy moim niezdecydowaniu i długim zastanawianiu się jest wielką zasługą, mają własny transport więc nie ma obaw o ewentualne uszkodzenie przesyłki, płyta super, polecam zakupy: http://www.allegro.pl:80/show_item.php?item=660456087 Aktualnie powstaje górna łazienka, potem panele, drzwi i........ za 5 tygodni będziemy mieszkać
  14. Nieskromnie powiem: MAM i JA!!! Arkesia beige 30x60 na podłodze w kuchni i holu, wygląda pięknie. Jeszcze nie mieszkam, mam trochę obaw co do przyszłego użytkowania, szczególnie jasnych fug w kuchni , ale przyjęłam wersję: "co będzie to będzie" myślę, że i tak warto było. Postaram się o fotki, ale nie dziś, może jutro. Pozdrawiam. Paula
  15. Witam Wielkopolan! Bardzo chętnie sprzedam (bo przydałoby się miejsce w garażu - niedługo przeprowadzka ) styropian 12. na zewnętrzne ocieplenie, zostało mi 13 paczek tj. 3,9m3. Cena do uzgodnienia, odbiór - Rokietnica. Życzę wszystkim wytrwałości w dążeniu do celu i budowy bez potyczek. Pozdrawiam. Paulina
×
×
  • Dodaj nową pozycję...