magusha
-
Liczba zawartości
10 -
Rejestracja
magusha's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
korzystałam kilka razy z odkurzacza z komfortu (w starym mieszkaniu :) moim zdaniem to on bardziej nadawał się do odświezania wykładziny niż jej prania. czasem nie dość dokladnie zbierał wodę - tak, że trzeba było kilka godzin przeczekać aż dywan wyschnie zanim cokolwiek się na nim postawiło. no i jednak pozostawały smugi od pociagnięcia odkurzacza... może u mnie to było bardzo widoczne bo ja miałam jasne wykładziny, niezbyt dobrej jakości więc brud w nie wnikał baaardzo głęboko
-
ja również posiadam meble wolsztyńskie. użytkuje je od ponad 8 miesięcy i jestem z nich bardzo zadowolona, mam serię piano w kolorze orzech canaletto a więc bardziej nowoczesny styl wykonane są bardzo starannie, fornir wbrew moim obawom jest trwały i nie rysuje się, brzegi są bardzo dokładnie wykończone. nie wiem jak sprawuje sie u nich połysk na frontach. :) ja kupowałam je w salonie na śląsku. przy okazji nauczyłam się na własnym przykładzie, że meble a montaż to dwie różne rzeczy - meble - bez zarzutu, materiały najwyższej jakości, projekt ciekawy ale montaż - ehhh krzywo, niedokładnie, gdzieniegdzie rysy (powstałe w trakcie montażu), żle sklejony blat, wybite szybki w okapie.... i dużo by tu jeszcze wymieniać.... oczywiście zostało to wszystko poprawione ale niesmak pozostał... no i gdzieniegdzie wziąż znajduję niedoróbki... a więc meble polecam całym sercem natomiast radze zwrócić uwagę na montaż - tym bardziej, że ich kuchnie do tanich nie należą :)
-
jestem szczęśliwą posiadaczką czarnego zlewu firmy blanco. na poczatku miałam mieszane odczucia ale teraz po prawie roku użytkowania jestem nim zachwycona - i nie tylko mam na myśli jego ergonomię ale także odporność na różnego rodzaju plamy. jako, że jest czarny nie widac na nim zadnych przebarwień czy osadów. ponoc jedynym zagrożeniem są zacieki w wody - ale ja mam tak miękką wodę, że nic się nie zakamienia :) co do czyszczenia - przecieram odpływ i ociekacz, zlew wystarczy jak lekko przetrę gąbką i spłuczę nawet go nie musze wycierać do sucha polecam
-
jest do tego preparat (z mapei - nie wiem czy inne firmy go mają). nazywa się Pulicol - rozpuszczalnik w postaci żelu. mysmy go stosowali na zaschnięte plamy z fugi epoksydowej na płytkach w łazience, kuchni, holu, w pomieszczeniu gospodarczym i na schodach zewnętrznych. jedynie trzeba było sprawdzic na kawałku płytki czy nie odbarwia się od tego żelu. używalismy do tego dużej, chropowatej gąbki u mnie wszystko zeszło, a kafelki pozostały nienaruszone
-
wiem, że jest preparat firmy Mapei do barwienia fug, nazywa się chyba fuga fresca. ma konsystencję kolorowej galaretki, którą nakłada sie na fugi. my jestesmy zadowoleni z efektu chociaż radykalna zmiana to nie była (z koloru antracyt na ciemny brąz)
-
mam kuchnie z orzecha canaletto - modyfikowanego. co moge powiedzieć? że jest zdecydowanie ciemniejszy niż na powyższych zdjęciach i nie widać tak wyrażnie usłojenia (składa się z wąskich paseczków)
-
witam kilka dni temu kupiłam fugi epoksydowe firmy Mapei do łazienki z ogrzewaniem podłogowym. faktycznie w Castoramie powiedziano mi, że nie powinnam stosować takich fug jeśli mam ogrzewanie podłogowe. ale ja zadzwoniłam do przedstawiciela firmy mapei i dowiedziałam się od niego, że nie ma żadnych przeciwskazań żeby zastosować te fugi. proponuję zatem zasięgnąc opinii u producenta
-
mam odpływ kessela z suchym syfonem kwadratowy (nie liniowy) z możliwoscią "wklejenia" w ramkę płytki. ramka ma wymiary 13 x 13 cm i jest plastikowa w kolorze szarym. czy masz taki na myśli?? zdjęcie mogę zrobić ale nie umiem wklejać zdjęc