Nie spotkalam sie z czyms takim aby mapka do celow projektowych byla niewlasciwa, ale doswiadczenie duzego nie mam, byc moze geodeta wyrysowal cos inaczej niz trzeba, choc i tak wydaje mi sie to absurdalne... W tej sytuacji najprosciej byloby sprawdzic mapke u innego architekta, tak zupelnie niezobowiazujaco i zapytac, czy na mapke, ktora dysponujecie, da sie naniesc projekt? Jesli i ten stwierdzi, ze z mapka jest cos nie tak, to zarzadalabym od geodety wykonania nowej poprawionej i to na jego koszt. W koncu taka mapka, to spory wydatek- my w Gdyni placilismy za nia 700zl i to bez faktury! Wierze, ze ostatecznie wszystko dobrze sie zakonczy i uda sie naniesc barwnego na mapke:)) Ps: Dajcie znac o postepie w sprawie!