Hej Elcia!
Gratulacje!!! Super że Ci się udało znaleźć ekipę! Dziennik, dziennik!!!
Faaajna ta firma z Olsztyna, wysłałam im zapytanie czy pracują na terenie całego kraju.
Kręgosłup - szkoda gadać. Tak się przeprowadzałam jak goopia, dźwignęłam myszola...z całym jego wielgachnym akwarium i toną piachu i dysk mi wyskoczył. I tak se leżę już 5-ty tydzień. Ale przynajmniej mam czas na Muratora.
Eeej, mój chyba nie jest tak źle! Zawsze podziwiałam i zazdrościłam facetom przyjaźni, mąż ma kumpli jeszcze z liceum z którymi nadal utrzymuje kontakty, a ja -młodsza od niego 8 lat- nie mam już żadnej psiapsiuły ze szkolnej ławki.
Oj tak, zdecydowanie bardziej myślimy sercem a nie głową i czasem niezłe kwiatki z tego wychodzą.
Przeraża mnie trochę kompletna niedojrzałość większości osobników płci męskiej i tak obserwuję, że tych macho to coraz mniej już. I nie wiem czy lepiej to czy gorzej dla nas, kobiet..?
Ha, jakie wczoraj mieliśmy spotkanie na szczycie! Pojechaliśmy na działkę - pięęękna pogoda! Spacerujemy, a tu podjeżdża jakaś niezła fura, myślę "ocho, albo ktoś kupił działkę obok i chce pogadać, albo...chce odkupić naszą" Patrzę, a to pan Zbyszek z żonką! Przyjechał żonie pokazać gdzie bloczki mają zwozić (hmm, typowe - niby biznes prowadzi facet, ale i tak żona załatwia połowę spraw ).