SlaMa

Super! Stokrotne dzięki.

Witaj Zezo Czy mogę prosić o zdjęcia Twoich schodów? Jestem m.in. na etapie dumania nad nieuniknionymi schodami a miejsca nie mam za wiele... Pozdrowienia, Sławek.

A rozważałeś zastosowanie drenażu opaskowego? To może być rozwiązanie jeśli masz gdzie odprowadzić tę wodę.

Planuję w moim domu ogrzewanie piecem i podłogówkę, więc pierwszym pomysłem było wykorzystanie tego samego źródła ciepła do ogrzewania chodnika - nie upieram się, że musi to być zrobione w ten sposób, szukam porady. Tak samo nie wiem ile ciepła potrzeba na metr powierzchni by osiągnąć cel a tym samym jak kształtować się będą koszty. Pozdr.

Pierwsze przykazanie forumowicza - zanim zapytasz poszukaj na forum. Zastosowałem się w 100%. Do tej pory znajdowałem odpowiedzi na interesujące mnie kwestie aż do tej pory. Budowy jeszcze nie zacząłem; badam różne zagadnienia by się do tego przygotować. A wracając do tematu to właśnie ciekawi mnie m.in. jak by to wyglądało kosztowo; czy ktoś w to wszedł, ile zapłacił, itp. pozdr.

Z całą pewnością. Nie mam nic przeciwko małej gimnastyce przy odśnieżaniu. Jednak nie zawsze można mieć ochotę/czas by to zrobić a śnieg czy lód nie wybiera i zrobić to trzeba czy się chce czy nie. Innymi słowy chciałbym mieć wybór.

Witajcie Przymierzam się do tematu odśnieżania/odladzania chodnika i podjazdu do garażu na terenie posesji przez podgrzewanie. Widziałem, że np. firma Uponor (http://www.uponor.com.pl/cms/index.php?id_menu_text=18) ma w swojej ofercie specjalną rurę do zagłębiania w gruncie; radzą ten segment napełnić glikolem i podłączyć do źródła ciepła przez wymiennik. Ciekawi mnie czy ktoś z Was zdecydował się na tego typu ogrzewanie, czy się sprawdza, czy jesteście zadowoleni? Pozdrowienia.