
amka_
Użytkownicy-
Liczba zawartości
6 -
Rejestracja
amka_'s Achievements
WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)
10
Reputacja
-
to moze dla dobra stiounków sąsiedzkich chociaż cos przy furtce albo kilka tłuczonych talerzy i lusterek naklejonych na tą obrzydliwa drewaniana konstrukcje? od razu bedzie widać ze cywilizacja wkroczyła,,,
-
W jakim wieku ostatni potomek i czy jeszcze??
amka_ odpowiedział acca5 → na topic → Dział Porad życiowych
mam 40 lat , starszy syn 16, młodszy 8 czasem chciałabym ejszcze jedno ale... już za stara jestem zwłaszcza że maż jest ode mnie starszy o 12 lat więc on już dziadek bardziej a nie ojciec pozaostało tylko czekać na wnuki mam nadzieję tylko że nie przyjdą zbyt szybko, np po tych wakacjach -
może najgorszy dla inwestora z którego budowy ukradli sprzęt? mój moment ( jeden z wielu niestety) kiedy ciagnęliśmy stan surowy - wszystkiego dogladał mój tato. ja i mąż pracowaliśmy, mąż w sumie znikał na 2- 3 dni, wracał na kilka godzin i dalej w droge, wiec stwierdził ze meskie oko się przyda ( oko mojego ojca znaczy się) mój tatuńcio to taki domorosły majster od wszystkiego, zwłaszcza od altanek działkowych wiec czuł sie jak pan na włosciach i główny inwestor ( mieliśmy nawet przypadek ze musieliśmy udowadniać ekipie ze to my jesteśmy właścicielami budowy i ją finansujemy a nie on i ze to my decydujemy co sie tam bedzie działo ) wiec murarze ciagną ścianki kolankowe, drewno na więźbę zamówione na wymiar, tatuńcio sie szarogęsi jak u siebie a ja codziennie z dzieckiem po pracy jadę kilka km za miasto zeby być na bieżąco scianki kolankowe stoją, przybyli cieśle i po 2 dniach.. lekki szok... krokwie na dachu a ja swoim niefachowym okiem widzę że płaskawy ten mój dach a po działce plączą sie półtorametrowe kawałki krokwi zapytałam majstra o co chodzi a on na to ze z ojcem wszystko ustalił.. i bedzie dobrze w nocy na szczęscie przyjechał maż, odłożył następny wyjazd o jeden dzień i wpadł na budowę okazało sie ze mój ojczulek stwierdził że dach naszego domu jest zbyt drogi i skomplikowany i ze taniej bedzie jeśli zrobimy dach typu stodoła , ustalił to nawet z majstrem BEZ NASZEJ WIEDZY ponieważ krokwie były za długie - trzeba było je przyciać oszczędze opisu wymienianych uprzejmości jeszcze w tym samym dniu z dachu były ściagane krokwie, przycinane o dalsze 1,5 m ( zeby je przysztukować w odpowiednim miejscu ) dach mam taki jak miał być a tatuńcio na jakiś czas przystopował z realizacja własnych pomysłów
-
JOAN- miałam gdzie mieszkać, czynsz był niski, przeprowadziliśmy w mieszkaniu niezbędne romonty.... tylko cały czas czułam sie jak u kogoś kredyty po to są zeby je brać wiem o tym ja nie chciałam i tyle , przymusu nie ma, zakazu również co rpawda meczyły mnie te lata i dlatego wprowadziłam sie ,, na gwałt" to była najlepsza decyzja w życiu bo przyspieszyła wiele prac nigdy nie wypruwałam sobie zył zeby skończyc dom, ale oszczednosci - owszem - były wprowadzone (oczywiscie w ramach rozsadku) nie mam jeszcze ogrodzenia, drugiej łazienki, zrobionej elewacji, jeżdzimy starym samochodem,, ale to co jest zrobione - jest solidne i takie jak juz ma być a na tym forum troche wszyscy ogólnie marudza bo to taka grupa wsparcia dla wykończonych budowaniem bo nawet trwajaca rok budowa z pełna walizą pieniedzy jednak meczy
-
w 1992 kupiliśmy działkę i zaczęliśmy budowę. dysponowaliśmy na początek kwotą 3 tys poszedł pierwszy strop i... stop. brak kasy stało chyba 3 lata, chcielismy sprzedać. w dniu kiedy przywiezliśmy materiały na ,,pakę" przyszedł kupiec nie psrzedaliśmy w ciagu 4 miesiecy nakryliśmy dachem, to był 1996 r. pamietam bo maż z przepracowania bardzo zachorował na gruźlicę. do tego małe przewlekle chore dziecko budowa znów stanęła. znów myslałam o sprzedaży, nie miałam juz do tego miejsca serca w 1999r znów coś sie zaczeło dziać w 2000 r urodził sie nasz młodszy syn, całe wakacje spedzaliśmy na działce. dzieki temu że dzieci czuły sie tam jak w niebie pociagnęliśmy to dalej w 2004 roku wprowadziłam sie do stanu niemal surowego nieobudowany kominek, na betonie stare wykładziny, zamiast parapetów stare koce, brak ciepłej wody i łazienki.... zotawiłam mieszkanie w starej prywatnej kamienicy w centrum miasta zupełnie bez zalu po prostu zostawiłam powolutku wykończyłam środek, sama szpachlowałam i malowałam ściany, lepiej niz niejedna ekipa, projektowałam wystrój,,, miesiac temu wreszcie zrealizowałam swoje marzenie- meble w kuchni 1992.... 2008 długo prawda? budowaliśmy bez kredytów, z biezacych przychodów kilka rzeczy brałam na raty wolałam mieć w kuchni stojace na cegłach stare szafki niz kredyty ale to moje podejście jeśli ktoś chce mieć kredyt - jego wybór kocham swój dom, miejsce, las, rzekę, widok na stok narciarski,,, bociany, szpaczki w budce,,, wiem ze to jest moje miejsce jakaś magia która sprawia ze codziennie wstaję i chce mi sie żyć
-
mam 16- letniego syna piwerwszy powrót po pijaku mam juz za sobą niestety a ani zły uczeń... ani patologia..
-
zdjecia owszem za momencik, nie będę pstrykać porannego bałaganu no już kuchnia http://images30.fotosik.pl/202/ffd90f38038e9702.jpg widok na jadalna część salonu z okolic zmywarki( widać ją na poprzedniej fotce) http://images28.fotosik.pl/202/75eb82fbd50a4939.jpg siedzac za stołem taki widok mam na kuchnię http://images32.fotosik.pl/230/b47b561bafba31bb.jpg z dumą oświadczam ze meble kuchenne są mojego pomyślunku a dekoracje mojego wykonania ( widoczne na scianach obrazki dłubałam igła sama, zegar w kuchni też mojej roboty) przeliczyłam krokami odległości od kuchenki gazowej do stołu jest 6 kroków idac przez hol jest ich 12 wogóle bardzo lubię swój domek
-
chwalę się moją kuchnią, jeszcze cieplutką ponieważ jest mała i otwarta na salon a ten z kolei umeblowany śmietnikowymi antykami ( dosłownie) musiałam stworzyć cos co będzie grało z resztą no i pasowało do moich gustów i wyszło takhttp://images33.fotosik.pl/231/9fe4a120b3f9250a.jpg http://images30.fotosik.pl/202/ffd90f38038e9702.jpg na scianach powiesiłam niektóre talerze z mojej zbieranej juz jakiś czas kolekcji starych skorup http://images31.fotosik.pl/231/f831c6b3e337c0c1.jpg http://images32.fotosik.pl/230/e1fcb932b8bb0e8d.jpg oraz dzieła rąk moich http://images32.fotosik.pl/230/42db95f61d89e09f.jpg http://images33.fotosik.pl/231/ee4114d0ff412c22.jpg nareszcie swoje miejsce znalazła lampa przywieziona chyba z 20 lat temu ze zwiazku radzieckiego przez mojego małża, której do tej pory nienawidziłam nienawiścią szczera i bezinteresowna http://images28.fotosik.pl/202/ffd7f108b86ef544.jpg
- 23 720 odpowiedzi
-
- kolory ścian
- kuchnia
- (i 9 więcej)
-
mam małą kuchnię otwarta na częśc jadalna salonu w każdej scianie dziura ( 2 okna, drzwi z holu i szerokie przejście na salon) i tez miałąm takie momenty ze juz juz brałam sie za zabudowywanie,, na szczeście tego NIE zrobiłam przejscie jest wygodne, oszczedza wielu km, no i ta wygoda w czasie wyzyt znajomych, nie tracę z nimi kontaktu przygotowujac doś do przegryzienia jak mówiłam kuchnia jest raczej mała, wiec i szafek niewiele, jednak mam ,, swoje" pomieszczenie w piwnicy na mało uzywane gary, sagany i inne maszynerie wyciagane od wielkiego swieta a rodzinka od początku była nauczyona że posiłki jada się w jadalni, po to ona w końcu jest
-
ZMYWARKA, zmywarki - wybór i porównanie modeli, poszukukiwane modele
amka_ odpowiedział a topic → AGD i RTV w domu
model sgs46e02 programów ma 3 - 45, 50 i 65 plus płukanie, 52 db, ale siedzac kilka metrów dalej słyszy się tylko cichutki szum 14l wody i 1,05KW w cyklu 50C, szerokosć 60 więc spokojnie myje naczynia raz na 2 dni przy 4 osobowej rodzinie i pełnym żywieniu w domu jak pisałam wcześniej jest to model wolnostojacy ze sciaganym blatem, wiec panel na wierzchu mi odpowiadał bo mam kuchnię boscha, podobną w stylistyce, czyli koszmarnie paskudną większosc modeli boscha ma węża z jakimiś cudami - elektrycznie zamykanym dopływem wody, co przy mojej sklerozie jest baaardzo uzytecznei mi zmywarka podeszła cenowo, jakościowo i ,,wygladowo" -
ZMYWARKA, zmywarki - wybór i porównanie modeli, poszukukiwane modele
amka_ odpowiedział a topic → AGD i RTV w domu
za mojego boscha zapłaciłam <łacznie z transportem> właśnie 1410 zł wiec chyba nie przepłaciłam w sklepie identyczna maszynka ok 1800 -
Pytanie do Matek-Polek-Zamierzam zakręcic kurek!i co dalej?
amka_ odpowiedział d5620s → na topic → Dział Porad życiowych
karmiłam starszego syna 3 lata skończyło sie na ostrym odwyku miałam juz dośc malinek gdzieś na plecach, biegania za mna ze stołkiem, dobierania sie do mojej bluzki np na przystanku autobusowym, awantur... po powrocie do domu pierwsza rzecza jaka zrobił syn było przytulenie się do mnie. zapytałam.. chcesz cyca?.... nieee ...psitulić,,,,, -
ZMYWARKA, zmywarki - wybór i porównanie modeli, poszukukiwane modele
amka_ odpowiedział a topic → AGD i RTV w domu
mam boscha sgs46e02, wolnostojaca maszynka faktycznie, bajery typu czujniki zabrudzenia wody są zbędne ja uzywam 2 programów, 45 i 60C.45 to program szybki, niecałe 35min, 60 trwa prawie 3 godz ale myje nawet przypalone gary> 1/2 wsadu uzyłam raz na swieta, kiedy chciałam umyć szkło w czasie przyjęcia ważne jest aby na dolnej półce były składane szczebelki, przydaje się przy myciu garnków jedyne co bym zmieniła to wielkość koszyka na sztućce, dla mnie zdecydowanie za duży. muszę chyba poszukac dodatkowego mniejszego moja zmywarka z racji tego ze jest wolnostojacan ma panel na wierzchu dla mnie super sprawa bo widze ile czasu zostało do końca cyklu regulowana wysokość kosza górnego ma chyba każda typowa hałaśliwość to chyba okolice 50-52db moja ma 52, stoi w kuchni otwartej na salon, nie przeszkadza w ogladaniu tv , na górze nie słychać jej wogóle a poza tym.. zmywarka to super sprawa.. własnie skorupy sie myja a ja siedzę i czytam -
Braknie nam kasy:(((( Budowlana depresja
amka_ odpowiedział Paulka → na topic → Dział Porad życiowych
u nas z praktyka było bardzo róznie, przeważnie wychodziło ok 30% więcej, bo zapominaliśmy io głupotach, typu gwozdzie, wkręty, listwy itd czyli o rzeczach pozornie tanich i mało istotnych cieszę sie jednak że ktoś kto wchodzi pierwszy raz do mojego domu czuje od razu klimat, na którym mi bardzo zależało na parterze jedyna rzecza nową będą meble kuchenne > sprzęty z salonu- pokoju dziennego , to wygrzebana ze starej zaplesniałej piwnicy toaletka z 1930 r, trochę starszy kredens wydarty spod siekiery, kilka półek, które przytargałam do domu w takim stanie że maż kazał wyniesć natychmiast z domu zeby jakaś zaraza się nie zaległa, przedwojenne butelki - kurzołapy, stół dla 12 os kupiony za 190 zł , ze zniszczonym blatem za to z pięknymi nogami, który emanuje tajemniczym wrecz ciepłem, firany ze szmatolka, które dorwałam za 50 zł <25m materii z taśmami ołowiem i frędzelkami>jakby szyte na miarę.... myślę ze wybudowanie domu pełnego ciepła i nastroju to nie kwestuia pieniędzy ale włozonego serca -
Braknie nam kasy:(((( Budowlana depresja
amka_ odpowiedział Paulka → na topic → Dział Porad życiowych
zdecydowanie zabrakło i nadal brakuje budowałam dom od 1992 roku jednak zawsze spałam spokojnie bo nie brałam na budowę grosza pożyczki, wprowadziłam sie do domu bez podłóg ,CO wyprowaedzka do takich warunków była najlepszym wyjsciem w naszej sytuacji. warunki zmuszały nas do robienia rzeczy najpotrzebniejszych. sama szpachlowałam cały parter za kilka dni wreszcie przyjadą wymarzone meble kuchenne brakuje mi jeszcze łazienki na górze i elewacji, ogród robi się tak stopniowo już po przeprowadzce okazało sie ze będziemy przesuwać jedna ściankę i wyburzać jedna działowa na parterze, nie miałam jeszcze podłóg wiec nie było z tym problemu. wogóle mieszkanie jakiś czas w stanie surowym pomogło nam nanieść korekty np na rozmieszczenie kontaktów, dzięki temu w wykończonym juz prawie domu nie mam ochoty zmieniać nic