Zawsze kredyt malejący jest tanszy (przy identycznym czasie i oprocentowaniu). Wynika to z tego, że w malejącycm splacasz w każdej racie wiecej kapitalu, wiec przez krotszy czas od pozostalego licza sie procenty. Doradzam Franki - bo bardzo wzrastaly w ostatnim roku na wartosci, a oprocentowanie jest i raczej bedzie niskie. Wystrzegaj sie promocji typu "Oprocentowanie już od...", bo jest kilka frajerskich bankow (kilka miesiecy temu np Fortis, ktory oferowal swietne oprocentowanie "juz od..." ale tylko przez 1 rok, a potem wszystko wraca na absolutne, skandaliczne wyzyny). Szukaj: stalej marży przez caly okres kredytowania (dla Franka LIBOR+1,8 do 2% jest OK), mozliwosci bezprowizyjnej wczesniejszej splaty, bezplatnego przewalutowania (ale nie korzystaj z tej opcji wiecej niż 1 raz na caly kredyt, bo traci sie na kursach zmiany walut), oraz szukaj mozliwosci czasowego zawieszenia splaty (np na 6 m-cy). Swego czasu Gazeta Wyb opublikowala ranking: Najlepszy w PLN byl chyba PKO BP, zas we Frankach - BPH/PBK.