Witam, przejrzałam ten wątek z wielkim zdziwieniem stwierdzam że brak na niej Pana Naczka z Bolszewa. Rok temu maiłam (nie)przyjemność mieć kontakt z tym Panem na swojej budowie - popełnił był dach. Żeby się nie rozpisywać - polecam go osobom szukającym mocnych wrażeń i wysokich kosztów. Powinien być szklarzem - to co mu najlepiej wychodzi to wciskanie kitu. P.S. Koleżance w ramach fachowości wywalił w krzaki całą partię blachodachówki i był zdziwiony że nie chce porysowanej blachy na dachu. Więcej partaczy na szczęście nie trafiłam. Życzę powodzenia wszystkim budującym.