
LAMP
Użytkownicy-
Liczba zawartości
293 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez LAMP
-
No cóż, od dzisiaj na uziarnienie papieru ściernego będę patrzył pod mikroskopem zanim go kupię... Zapominasz o jednym - w tym wątku już 3 osoby opisały swoje przypadki niwysychania tynku. I za kazdym razem był to tynk kładziony w listopadzie/grudniu. Niskie temperatury. Przemarznięcie ściany. Trudno powiedzieć, co, ale napewno zdarzyło się coś, co spowodowało wytworzenie się tej warstwy. I kolejny raz zaznaczam, że u mnie były to tylko pojedyncze ściany. Reszta budynku wyschła szybko, bez szlifowania czy czarowania... Czy jest coś dziwnego w tym, że mimo 3 tygodni ciepła plamy nie zmniejszyły się ani o cm2 a po przeszlifowaniu, dziwnym trafem zmalały o 90% w ciągu kilkunastu godzin. Hmmm, zapewne wtedy właśnie wiosna stwierdziła, że należy mi pomóc i w te kilkanaście godzin wysuszyła mi ściany. A wcześniej jej się nie chciało. Gdzieś będę musiał złożyć reklamację!! Pozdrawiam Lech
-
Pisałem już wcześniej, że przetarcie papierem wygładziło powierzchnię, co było wyraźnie czuć pod ręką. Dobrze, załóżmy więc, że się mylę, że jednak podrapałem powierzchnię zamiast gładzić. Czy nie wydaje ci się że jeżeli najpierw tynk nie sechł przez 5 miesięcy, a potem podrapałem go i wysechł w kilkanaście godzin, to jest to efekt nagrzewania się bardziej chropowatego podłoża. Zgodzę się z tym zjawiskiem, ale na pewno nie w tej skali. Nie w tym przypadku. Nie ten rząd wielkości. Lech
-
hes widzisz?? Kolejne potwierdzenie słuszności metody. Czy Ci się to podoba czy też nie, ale to działa.
-
Jaka fuga do klinkieru na komin ?
LAMP odpowiedział chrobry → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Źle liczysz - nie 400-600 tylko 270-400. Niestety tyle poszło do pełnej cegły. Nie wiem czy cię to pocieszy, ale mi poszło 800 cegieł . Gdy to robiłem humor poprawiało mi jedynie to, że cegły klinkierowe i samą zaprawę kupiłem dość tanio i sumarycznie nie wyszło tak tragicznie. -
Jaka fuga do klinkieru na komin ?
LAMP odpowiedział chrobry → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Również miałem grafitową z Kreisela. Ta sama do murowania i fugowania. Wyszło chyba ok. 1,1 kg / cegłę. Tania to ona nie była. Ale bardzo wytrzymała. Gdy po paru miesiącach trzeba było odkuć kilka cegieł ze szczytu komina ze względu na małą zmianę koncepcji, to mnie murarz przeklinał. Bardzo trudno było rozebrać. Zaprawy praktycznie nie można było odkuć od cegieł. Pozdrawiam Lech -
U mnie podobnie płatwie popękały. Cieśla robiąc więźbę mówił, że były dość suche, a mimo wszystko pęknięcia powstały. Zostawiliśmy je niezabudowane, jako elementy ozdobne, będzie więc urok starego domu Lech
-
Gdzie kupi? tanie szambo plastikowe w Krakowie?
LAMP odpowiedział krakauer → na topic → Woda i ścieki
A skąd taka cena?? Zarówno w cenniku na stronie, jak i podczas rozmowy telefonicznej powiedzieli mi 2500+VAT za 10m3. Jakiś ekstra upust, czy może trzeba ich jakoś przekonać do obniżenia ceny. Lech -
pomocy komin wchodzi mi w płatew
LAMP odpowiedział dragonfly → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
No jak blisko ściany nośnej to faktycznie nie tragicznie, choć aby było bardziej zgodnie ze sztuką, powinien się opierać na ścianie, filarze lub podciągu. -
Oooo, czyżbyśmy mieli tą samą ekipę U mnie, po zwróceniu uwagi, że chyba coś z tym wymiarem nie bardzo, podnosili 6 nadproży.
-
pomocy komin wchodzi mi w płatew
LAMP odpowiedział dragonfly → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
A ten słup będzie się tylko opierał na stropie, czy też pod spodem jest ściana nośna lub jakiś filar?? Lech -
Szlifowałem papierem 180. I po tej operacji tynk jest zdecydowanie gładszy niż przed. W miejscach ciemnych wyraźnie było czuć inną strukturę pod ręką. Po przeszlifowaniu miejsca ciemne były wyczuwalne jako wyraźnie mokre i chłodniejsze. W trakcie szlifowania papier zapychał się mokrym gipsem. Lech
-
Ciepło było. W całym budynku. Były nawet fragmenty mniej ogrzane niż te fragmenty ścian. A mimo wszystko wyschły dużo szybciej!! Tynk był kładziony w grudniu. Podejrzewam, że podczas schnięcia tego właśnie fragmentu, ściana została przemarznięta. Ta jedna ściana. Stąd problem. Zdrapanie działa!! Chcesz zobaczyć zdjęcia?? Albo zapraszam niedowiarka na moją budowę. Z przyjemnością zaprezentuję efekt "drapania". Nie twierdzę że tynk gipsowy trzeba szlifować aby wysechł!! To jest szczególny przypadek, przypadek złych warunków technologicznych i chemii. Pozdrawiam Lech
-
W sobotę szlifowałem wszystkie mokre miejsca. W ciągu kilku-kilkunastu godzin 80% powierzchni wyschła. Dziś rano pozostało jeszcze parę ciemnych plam przy samym suficie. Widać jednak, że nie są tak intensywnie ciemne jak przed szlifowaniem - schną, tyle że wolniej. Są to miejsca blisko naroża ścian, tam, gdzie cyrkulacja powietrza jest najsłabsza. Myślę, że w ciągu paru dni i one znikną. Pozdrawiam Lech
-
Grupa TARNOWSKIE GóRY
LAMP odpowiedział Wolf91 → na topic → Grupa TARNOWSKIE GóRY Grupa TARNOWSKIE GóRY Topics
I bardzo dobre pytanie zadali, znaczy się, myślą. U mnie architekt założył w projekcie wymiar na skrzynkę rolet 30cm. I tyle luzu miałem ponad wymiarem okien tarasowych do nadproża. Potem okazało się że skrzynka ma 22cm. Nadproża nie warto było opuszczać, a okna już były zamówione. Tym sposobem mam ok. 10 cm luzu (oczywiście murarze też dorzucili swoje bezpieczne 2 cm) nad oknem, które trzeba wypełnić. Jeśli chodzi o producentów rolet to w chwili obecnej przychodzą mi do głowy: Krajewski w Gliwicach, Aitix w Bytomiu i Elprim w Tarnowskich Górach. -
I bardzo dobre pytanie zadali, znaczy się, myślą. U mnie architekt założył w projekcie wymiar na skrzynkę rolet 30cm. I tyle luzu miałem ponad wymiarem okien tarasowych do nadproża. Potem okazało się że skrzynka ma 22cm. Nadproża nie warto było opuszczać, a okna już były zamówione. Tym sposobem mam ok. 10 cm luzu (oczywiście murarze też dorzucili swoje bezpieczne 2 cm) nad oknem, które trzeba wypełnić. Jeśli chodzi o producentów rolet to w chwili obecnej przychodzą mi do głowy: Krajewski w Gliwicach, Aitix w Bytomiu i Elprim w Tarnowskich Górach.
- 953 odpowiedzi
-
- bytom
- grupa budująca
- (i 8 więcej)
-
Masz u mnie piwo. Nawet dwa. A co tam, sześciopak stawiam!! A tak na marginesie, to za 2 tygodnie będę w zachodniopomorskim, więc jakbym był gdzieś niedaleko, to może się zrewanżuję za dobrą radę Podejrzewam, że u mnie także mógł być problem z przemarzniętą ścianą. Może akurat wtedy wiatr wiał z tamtej strony i mocno ochłodził wieniec i ścianę. Tynk miałem inny niż Ty - u mnie używali Superox. To przeszlifowanie ścian jest jednak chyba dobrym pomysłem. Tak na wszelki wypadek, nawet tam, gdzie jest jasna i wyschnięta. Szlifierka w dłoń i do roboty. Pozdrawiam Lech
-
Radość nastała!! Dziś o godzinie 16.30 w dwóch ciemnych (mokrych) miejscach użyłem papieru ściernego. Miejsca faktycznie były mokre - zapychało papier podczas szlifowania. Godzinę temu byłem sprawdzić - jest biało!! No, prawie biało. Słuszną okazała się teoria o wytworzeniu się nieprzepuszczalnej warstwy na tynku. Wszystkie teorie związane z niedostatecznym nagrzaniem można wyrzucić na śmietnik. Co ciekawe, warstwa ta jest praktycznie niewidoczna, nie szkli się, tynk wygląda niemal identycznie jak w miejscach suchych. Nasuwa się zatem kolejne pytanie: co spowodowało wytworzenie się cienkiej warstwy uniemożliwiającej wydostanie się wilgoci?? Zły materiał?? Zła technologia?? Lech
-
W domu utrzymywane jest ok 20 stopni. Fakt - noce są zimne, ale od samego rana ściana wystawiona jest na działanie promieni słonecznych. Może nie jest stale ciepła, ale na pewno jej temperatura nie spada znacznie, szczególnie wewnątrz pomieszczenia. Samo parowanie wody, w takim tempie w jakim się odbywa nie spowoduje obniżenia temperatury. Gdyby to był alkohol - co innego, jego prędkość parowania jest znacznie większa. Pytanie tylko jak znaczące są te zjawiska, jakiej rzędu wielkości są te wahania temperatur i wilgotności, aby mogły wpływać w znaczący sposób na spowolnienie schnięcia. W tej chwili chyba bardziej skłaniam się ku teorii, którą tu wcześniej ktoś przywołał, że na powierzchni wytworzyła się cienka warstwa nieprzepuszczalna dla wody uwięzionej w środku. Na fragmencie ściany zrobię eksperyment, usuwając papierem ściernym wierzchnią warstwę. Za parę dni zobaczę jaka będzie różnica w schnięciu.
-
No to już lekko naciągana teoria. Ten mokry tynk ma 29 cm ceramiki do zewnętrznej, południowej, ogrzewanej powierzchni ściany i 11,5 metra ciepłego, powietrza + 29 cm zimnej ceramiki do północnej, chłodnej ściany
-
Eeee tam, fizykę to znam i lubię. I wiem, że na niej się świat i nasze domy opierają. I nie dziwi mnie fakt wolnego schnięcia kawałka tynku na północnej ścianie - o to nie pytam, chociaż taki przypadek też mam i go rozumiem. Ale to jest narożnik południowo-wschodni!! Tynku grubo tam nie było. W międzyczasie pojawiła mi się kolejna teoria: może podczas zalewania wieńca wytworzyła się jakaś nisza (dziura, niejednorodność struktury czy co podobnego) w której została uwięziona woda i teraz bardzo powoli wychodzi, nie pozwalając wyschnąć tynkowi. Co o tym myślicie?? Prawdopodobne?? Może postawię wentylator i zacznę dmuchać w to miejsce. Lech
-
Hehe, marne pocieszenie. Dopiero maj się zaczął, a do końca czerwca chcieliśmy się przeprowadzić...
-
Domyślam się że niedługo wyschnie. Słoneczko coraz wyżej i dni cieplejsze. Ale pytanie brzmi CZEMU to tak długo trwa? Jeden narożnik budynku, dwa fragmenty ścian, od wschodu i kawałek od południa!!
-
Możesz jaśniej, bo znów nie kumam, jakieś zakręcone te Twoje odpowiedzi. Jeśli to tynkarze spartolili robotę, to jak?? Co zrobili źle?? Jak to udowodnić??