Gościk

Oczywiście, prawda. Należałoby poważniej podejść do tego typu szkoleń i egzaminów. Kiedyś, jak organizował to tylko SEP było trudniej zdać egzamin. Lepiej jest przynajmniej na razie ze szkoleniami i egzaminem UDT.

Pełne zdanie brzmi: "Reasumując, montaż, nadzór, pomiary i sporządzenie wniosku do OSD o przyłączenie mikroinstalacji do sieci energetycznej, w tym o wymianę licznika na dwukierunkowy, mogą przeprowadzić osoby mające kwalifikacje G1-E/D lub kwalifikacje UDT." Cytowanie wyrwanych z tekstu fragmentów powoduje wyciąganie błędnych wniosków. Cytat Napisał Gościk A nie lepiej zwyczajnie przejść na taryfę antysmogową, będzie jeszcze taniej. Być może. Zależy od sytuacji - trzeba policzyć. Ale ten wątek nie o tym. To nie jest mój cytat. proszę poprawić.

A o jakie konkretne dane Panu chodzi? nie jest stroną dla takich profesjonalistów jak Pan, ale dla osób, które chcą się coś bliżej dowiedzieć o fotowoltaice. Pana odpowiedź świadczy niestety o frustracji, a nie o chęci pomocy. A może Pan zademonstruje coś swojego, z konkretnymi danymi. Pozdrawiam i życzę więcej relaksu i mniej stresu.

Żeby wiedzieć na co zwracać uwagę, to trzeba zaczerpnąć trochę wiedzy. Najlepiej poczytać w internecie coś napisane prostym, zrozumiałym językiem np. tutaj : https://fotowoltaika-energia-sloneczna.pl/

Na minusie? To znaczy do sieci oddałeś?

Prawie 12 kWh.To tak jakbyś sobie grzejnik elektryczny 1000 W na 12 godzin włączył. Nieźle.

Popatrz np. tutaj: https://fotowoltaika-energia-sloneczna.pl/wielkosc-produkcji-elektrowni-slonecznej-w-roznych-miesiacach-roku/

Oraz PB Art. 57. Teoretycznie: Kierbud podpisał kwit (bo przecież sam budował i nadzorował), a z ŚE wynika, że budynek nie jest zgodny z WT – czyli z obowiazujacymi przepisami. Co wtedy? Urzędnik przymknie oko? To zależy, czy patrzy na EP (energia polityczna) czy na EK (energia konkretna)

dokładnie tak jest! To co się wydaje akurat w danej chwili ważne, za parę dni jest nie ważne. Tynk c-w z ryskami, oczywiście bez przesady, jest super!

Łoj Adam, na żartach się nie znasz? Te dwa kanały to dla pogodzenia zwolenników jednych z drugimi.

Najlepiej jakby były dwa kanały - kominy. Jeden z kratką, zwykłą grawitacyjną, drugi z wentylatorkiem. Jeżeli będzie tylko wentylator np. uruchamiany tylko od czasu do czasu to wentylowanie pomieszczenia, także może być okazjonalne. Raczej skłaniałbym się do wentylatora z czujnikiem wilgotności. U siebie zastanawiam się, czy nie wywalić wentylatorka i nie założyć zwykłej kratki. Wentylatorek włączam na parę minut i fakt wywala błyskawicznie nadmiar wilgoci, widzę po lustrach. Ale tak naprawdę powinna wentylacja chyba działać ciągle. Można to właściwie przeliczyć, jaka jest wydajność tych wentylacji. Dobrze jest zostawiać uchylone drzwi od łazienki , oczywiście nie wtedy jak ktoś korzysta

Dokładnie też tak o tym pomyslałem. Padło pytanie w pierwszym poście i potem krótka zwięzła odpowiedz i to powinno byc koniec wątku a tu znowu te same trucie się zaczęło, ech ... . Masz rację, że się zaczęło. A propos tej krótkiej, zwięzłej odpowiedzi, to jest błędna. Fakt, że później wątek się rozemocjonował. Ciekawe dlaczego? Może działa banda? NIE jest błędna. Róbta co chceta to Twój czas. No tak, jeżeli dom jest jeszcze nie ocieplony, a w projekcie miał być, to budowa, chodzi o istotne parametry budynku, jest nie zakończona. Audytor nie powinien zrobić ŚE. A z resztą, to ŚE można zrobić, tylko dla np. samych fundamentów, a potrzebne dane wziąć z projektu..... No nie?

Dokładnie też tak o tym pomyslałem. Padło pytanie w pierwszym poście i potem krótka zwięzła odpowiedz i to powinno byc koniec wątku a tu znowu te same trucie się zaczęło, ech ... . Masz rację, że się zaczęło. A propos tej krótkiej, zwięzłej odpowiedzi, to jest błędna. Fakt, że później wątek się rozemocjonował. Ciekawe dlaczego? Może działa banda?

Gościu (a właściwie chyba tylko Gościku) - juz Ci piana nawet na oczy wchodzi, bo nie potrafisz preczytać prostego postu. NIC nie napisałem o samych ŚE! Możesz sobie krytykowac co chcesz, ale nie rób tego w setkach wątków na ten sam temat, przy czym w każdym wasza banda wylewa dokładanie te same gorzkie żale i to zazwyczaj nie pytana (tak, jak w tym choćby wątku). I po to zabieram głos. W pewnych dawnych dobrych czasach istniało coś takiego jak netykieta. Wiesz, Twoja wypowiedź utwierdziła mnie w moich ocenach co poniektórych forumowiczów. Może obrażanie bezimienne jest do stolerowania, ale wycieczki osobiste są nie bardzo na miejscu w dyskusji. Nie wiem, czy mnie rozumiesz. Jednak najbardziej zastanowiła mnie- ta wasza banda. Banda? O kim piszesz, o przeciwnikach Twojego Zdania?

Uderz w stół, a zwolennik ŚE się odezwie. Próba ucinania, któregoś z kolei wątku, dotyczącego ŚE, przez wszechwiedzących z klapami. Pewnie zaraz włączy się Jezier i KrzysztofLis i wyjaśnią nam po co są te ŚE i jak ludzkość zbawią. A tu przecież nie chodzi o idee ŚE, a nietrafne przepisy. Nie można mieć innego zdania Depi? Zamykamy usta? Krytyka bzdurnych przepisów boli? Jeżeli nie masz nic konkretnie do napisania, tylko pitu-pitu, to po co zabierasz głos?