AgnieszkaPrzemko
Użytkownicy-
Liczba zawartości
212 -
Rejestracja
AgnieszkaPrzemko's Achievements
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)
10
Reputacja
-
Agnieszkowo-Przemkowe budowanie Adasia
AgnieszkaPrzemko odpowiedział AgnieszkaPrzemko → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
W ciągu kolejnych dwóch dni w domu panuje burza mózgów. Trzeba wyliczyć potrzebny materiał na parter domu, bo jakoś dużo wyliczyli nam w hurtowni. Ja tam nie jestem najlepsza w wyliczanki, więc tym zajmuje się mężulo Zamawiamy materiały według swojej kalkulacji. Jak się potem okazało niewiele więcej musieliśmy domówić. Mąż debatuje z przedstawicielem hurtowni budowlanej nad wyborem komina. A taką samą rozmowę ja przeprowadzam z projektantką. W związku z tym, że nie wiadomo kiedy nam podłączą gaz, a ten z butli jest makabrycznie drogi decydujemy się na kominy typu Schiedel. Na początku będziemy grzali piecem na pelet, a następnie dokonamy wymiany wkładu na gazowy. Przy tego typu kominach można dokonać wymiany wkładu, a w innych opcja ta jest możliwa do przeprowadzenia, ale dość kosztowna i uciążliwa. Do tego różnice cenowe między innymi kominami systemowymi z opcją wymiany wkładu niewiele odbiegały od Schiedela. Decyzja podjęta i kominy zamówione. -
Agnieszkowo-Przemkowe budowanie Adasia
AgnieszkaPrzemko odpowiedział AgnieszkaPrzemko → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Pogoda nam dopisuje – pada. Jest to idealna pogoda do pielęgnacjo betonu. Nie trzeba jeździć i polewać wodą. Ciekawie to wygląda, jak lądowisko dla helikopterów I nasz domek będzie miał największy taras w okolicy – tańce można będzie tam uskuteczniać. Około 15.06.2009 r. umówiliśmy kolejnego studniarza z Międzyzdrojów do wykonania studni. Ustaliliśmy kwotę 150 zł/m z materiałem. Mężulo ustalał detale i stwierdził, że pan wydaje się uczciwy, ale przy pierwszej rozmowie miał terminy odległe, dlatego ustalili robotę na połowę czerwca. No i okazało się, że trafił się kolejny niesłowny fachowiec. Nie udało nam się w końcu zrobić studni. Ręce opadają. Stan zero zakończony, ekipa rozliczona, więc 16.06.2009 r. jadę na spotkanie z kolejnym wykonawcą i przedstawicielem hurtowni budowlanej. Z wykonawcą omawiam kolejne etapy prac. Ustalamy cenę za postawienie murów wraz z kominami czyli roboty do SSO bez dachu. Rozmawiamy o podporach do stropów. Razem z mężem ustaliliśmy, że na naszej budowie nie będzie lasu drzew, tylko stalowy las z regulowanych podpór. Wszystko ustalone i umawiamy termin rozpoczęcia prac na koniec czerwca. Kolejna rozmowa odbywa się z przedstawicielem hurtowni. Omawiam jaki materiał potrzebujemy, dyskutujemy jakie kominy należy zastosować oraz jak rozwiązać pewne kwestie techniczne. Projekt w dłoni, rysunki i fotografie wykonywania robót w pogotowiu. Pytam o możliwość wypożyczania sztyc do podpory stropu. Uzyskuję deklarację, że nie powinnam się martwić, gdyż hurtownia mi pomoże w ich wypożyczeniu. Spotkanie owocne, ustalamy iż materiał zamówię mailem w dniu następnym, a w sprawie kominów to jeszcze pomyślimy jakie zamówić. Nadmiar materiałów po zakończeniu kolejnych etapów prac ma być odbierany z placu budowy i rozliczany. Takie rozwiązanie nam pasuje. Utargowałam upusty i termin płatności. Generalnie powinniśmy płacić gotówką, ale ... będziemy robić przelewy Wszytsko ustalone, uścisk ręki i zaczynamy współpracę z hurtownią. -
Gratulacje !!! Macie Pnb i ekipę - to już sukces. Będziemy czekać na Wasze relacje z placu budowy
-
Niezły pomysł. My postanowiliśmy jednak je przemurować, co ekipa nam wykonała. Ponadto postanowiliśmy zrobić u góry murowane ścianki działowe, a nie z płyty Gk i zwykłe okna. Dlatego takie rozwiązanie w naszym przypadku jest korzystne.
-
Agnieszkowo-Przemkowe budowanie Adasia
AgnieszkaPrzemko odpowiedział AgnieszkaPrzemko → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Stan Zero 06.06.2009 r. - wielki dzień na budowie. Dziś zalewamy stan zero. Beton zamówiony i dostarczony w terminie. Ustaliliśmy grubość wylewki na posadzkach 15 cm, a na tarasie 10 cm. Zrobiona została dylatacja ze styropianu. Słupy i komin pracują i inne jest tam rozłożenie ciężaru, dlatego kierbud i projektantka zalecili wykonanie dylatacji. Betoniarka kursowała i przywoziła kolejne partie betonu. Z wyliczeń wychodziło nam na 24 m3 i okazało się, że jednak musieliśmy jeszcze 3 metry dobierać. Sprawa dość ciekawa, ale już po temacie – zalane i zapłacone. http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0026.jpg http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0026a.jpg http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0026c.jpg Tutaj znajduje się sławna rura kanalizacyjna, o którą była mufowa awanturka http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0026b.jpg Wszystkie rury instalacyjne zostały zabezpieczone korkami lub izolacją, aby nic się do nich nie dostawało w dalszym procesie budowlanym. Jak usłyszałam, że wszystko się udało, to moja radość sięgała zenitu. Jeszcze tego nie widziałam, ale … Potem nadzorca stwierdził, że musimy oblać najpiękniejsze"zero" na świecie. Przychyliliśmy się do jego pomysłu. Oj nasze "zero" faktycznie okazało się piękne. Zakończyliśmy pierwszy etap budowy i nasze zasoby finansowe się wyczerpały. W tym pamiętnym dniu mój luby wymyślił swój własny króciutki poemat: „golasy = fundamenty stoją i zero kasy” -
Agnieszkowo-Przemkowe budowanie Adasia
AgnieszkaPrzemko odpowiedział AgnieszkaPrzemko → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Przygotowania do stanu Zero Wywaliliśmy całą glinę z wykopu i w jej miejsce wsypiemy zagęszczony piach. Kolejna dobra rada – nigdy nie dajcie się namówić wykonawcy na wsypanie gliny do wykopu lub ziemi organicznej. Niby taniej, ale konsekwencje mogą być nieciekawe. Glina kiedy namaka/schnie mocno zmienia objętość ("chodzi" ). Podczas „pracy” gliny może dojść do pękania fundamentów i wylewki betonowej. Mieliśmy okazję naocznie przekonać się, z jaką siłą glina rozwala fundamenty. Potem trzeba dodatkowo go wzmacniać i nie jest to zadanie łatwe. Do zasypania wykopu można zmieszać ziemię nieorganiczną z piachem, ale najlepszy jest sam piach. Nie zdjęcie warstwy humusu lub zasypanie wykopu ziemią organiczną powoduje powstawanie siedliska grzybów i bakterii. Ziemia wtedy gnije i za jakiś czas ten nieprzyjemny swądek zaczyna być wyczuwalny w domu. Piach należy zagęszczać warstwami, aby nastąpiło jego dobre osadzanie. Brak zagęszczenie lub niewłaściwy zasypanie może (nie musi, ale może) spowodować osuwanie się warstw ziemi i pękanie posadzki, a w najgorszym wypadku powstanie za parę lat dziury. U nas na budowie nadszedł w końcu dzień przygotowania instalacji pod wylewkę betonową. Najpierw warstwy piachu ubijane były zagęszczarką. Następnie ekipa łopatami robiła miejsce na rury. Pogoda tym razem nie dopisała chłopakom. W deszczu i trudzie następuje mierzenie, liczenie i układania rurek, rureczek i wielkich rur czyli przygotowanie wyprowadzenie instalacji. (Jak się potem okazało nie było to tak do końca udane wykonanie.) Po ułożeniu rur deszcz przestał padać. Efekt końcowy: http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0024.jpg http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0024a.jpg Po położeniu całej instalacji następuje zasypanie piachem i położenie folii pod wylewkę http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0025.jpg http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0025a.jpg -
Agnieszkowo-Przemkowe budowanie Adasia
AgnieszkaPrzemko odpowiedział AgnieszkaPrzemko → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Co to jest Mufa ? – mała awantura na budowie. Pojawiła się w głowach inwestorów wątpliwość – jak poprawnie położyć rury kanalizacyjne pod stanem „0”. Rura ma wystawać, czy być na równi z posadzką? Pada określenie: mufa musi być na równi z posadzką. No i jest problem. Co to jest mufa? Nerwowo zrobiło się na budowie. Wykonawca twierdzi, że żadnych muf nie będzie zakładał. Według jego rozumowania mufa to jest dodatkowa nakładka do poszerzenia rury. Trzeba szybko rozwiązać problem – nie jesteśmy teraz na budowie i trochę nam trudno na odległość załatwić sprawę. W końcu się udaje. Jest tłumaczenie pojęcia „mufa”, które trzeba szybko przekazać do wykonawcy. Każda rura ma dwa końce, z czego jeden rozchodzi się w formie kielicha i to się nazywa „mufa”, czyli „mufa” to rozszerzenie rury, w które wchodzi druga rura. Położenie kanalizacji ma wyglądać tak: w wylanej płycie ma być wyprowadzenie rury kanalizacyjnej, której mufa nie będzie wystawać z wylanej płyty (będzie na równo z wylewką). Dzięki temu będzie dobry odpływ. Następnie w tak przygotowaną instalację można wstawiać króćce. -
Agnieszkowo-Przemkowe budowanie Adasia
AgnieszkaPrzemko odpowiedział AgnieszkaPrzemko → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Czerwiec 2009 Przed wykonaniem stanu zero dokonujemy ocieplenia fundamentów od strony tarasu, aby w przyszłości ciepło z domu nam tamtędy nie uciekało. http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0023.jpg Tak samo przygotowujemy ściankę fundamentową ganku. http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0023a.jpg Wykonawca trochę marudzi: a po co, a na co? Wiadomo - dodatkowa praca, a on już się szykował do zasypywania piechem. Zalecenie jednak zostało wykonane -
Agnieszkowo-Przemkowe budowanie Adasia
AgnieszkaPrzemko odpowiedział AgnieszkaPrzemko → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Dwa ciekawe zakłady Oba zakłady są o przekonanie Muszę to zapisać dla potomnych i dla siebie. 29.05.2009 - Zakład numer 1 mój z kierbudem: - moje założenia są takie, że wprowadzimy się do gotowego domu przed wigilią roku 2010 i święta spędzimy w Miękowie - kierownik budowy twierdzi, źe raczej nam się to nie uda, gdyż proces budowlany łącznie z wykończeniówką nie zakończy się w tym terminie 31.05.2009 - Zakład numer 2 mój z mężem: - Założenie męża jest takie, że w lipcu 2010 będziemy mieszkać w naszym domku w Miękowie - ja uważam, że jest to mało realne Zobaczymy kto będzie miał rację Nadzieja umiera ostatnia -
Agnieszkowo-Przemkowe budowanie Adasia
AgnieszkaPrzemko odpowiedział AgnieszkaPrzemko → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
30 maja wylewamy fundament pod ganek. Konieczna jest dylatacja ze styropianu. Ekipa dokonała deskowania do słupów z płyty OSD i zalewa je betonem wraz z ławą fundamentową ganku. Małe spostrzeżenie w tej materii - zalewanie słupów powinno odbywać się jednym ciągiem np. z betoniarki. Sukcesywne zalewanie wiaderkami betonu z własnego kręcenia (w pewnych odstępach czasu, a nie na raz) powoduje powstawanie pęcherzy powietrznych. -
Agnieszkowo-Przemkowe budowanie Adasia
AgnieszkaPrzemko odpowiedział AgnieszkaPrzemko → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Fundamenty gotowe Prace murarskie dotyczące fundamentów domu (bez ganku) dobiegły końca. Pora zaizolować, to co już powstało. Kupujemy masę bitumiczno-asfaltową Disperbit. (Ciekawostką jest to, że przy malowaniu jest ona brązowa, a po wyschnięciu robi się czarna – trochę mnie to zaskoczyło ). Izolacja ma być pionowa i pozioma. Pionowo chłopaki malują dwa razy dysperbitem, a poziomo raz siplastem. http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0022.jpg http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0022a.jpg -
Agnieszkowo-Przemkowe budowanie Adasia
AgnieszkaPrzemko odpowiedział AgnieszkaPrzemko → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Na budowie praca wre Ławy wyszły dobrze. Pielęgnacja betonu przeprowadzona poprawnie. Przerwa technologiczna na wiązanie betonu - 21 dni zachowana. Więc ruszamy do kolejnego etapu robót. Zamawiamy bloczki betonowe. Dostawa terminowa. Materiał czeka na rozpoczęcie prac murarskich. http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0019.jpg Wylane ławy należy zaizolować. Stosujemy izolację z Siplastu. Malowanie odbywa się dwa razy. Fundamenty są podstawą domu, więc muszą być dobrze wykonane. Na to zgodnie z wiedzą o sztuce budowlanej ekipa kładzie papę termozgrzewalną z zachowaniem co najmniej 5 cm zakładki. Trochę buty chłopakom się przyklejały do rozgrzanego tworzywa. Kolejnego dnia zaczyna się już murowanie bloczków. Pierwszy etap – stawianie narożników. W pocie czoła robota posuwa się do przedu. http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0020.jpg http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0020a.jpg http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0020b.jpg Kierownik budowy przyjeżdża na kontrolę i zaczyna się rozmowa na temat grubość spoin między bloczkami. Nie ma dwóch idealnie prostych bloczków i trudno jest nałożyć minimum zaprawy. Chyba kierbud chciał raczej deczko ich nastraszyć, gdyż przyjmuje rozpoczęcie robót bez uwag w dzienniku budowy. Ekipa od tej pory stara się podwójnie. Po położeniu pierwszej warstwy bloczków zaczyna się etap przygotowania przepustów na instalacje. Oznaczyliśmy miejsca, gdzie będą przechodziły rury wodne, kanalizacyjne, pod kominek i elektrykę. Projekty w dłoń, kolorowa kreda, mierzenie, liczenie i rysujemy. Zaznaczamy: rury kanalizacyjne i wodne, miejsce wejścia do budynku instalacji elektrycznej, wyprowadzenie rury od nawiewu komina. Jeżeli się o tym zapomni, trzeba potem pruć to co już zostało wybudowane. Zajmuje to czas, energię i serce boli, więc dobrze o tym pomyśleć zawczasu. http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0020c.jpg Pierwszy zaczął rozsnąć garaż. http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0021.jpg Ganek naszego domu nie jest jeszcze murowany ze względów technicznych, gdyż byłby utrudniony dojazd z materiałem. Prace nad nim rozpoczną się trochę później. -
Agnieszkowo-Przemkowe budowanie Adasia
AgnieszkaPrzemko odpowiedział AgnieszkaPrzemko → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Troszkę z innej beczki – ciekawostki z okolicy. 27 maja 2009 roku Wojewoda Zachodniopomorski wydał pozwolenie na budowę obwodnicy Miękowa w ciągu drogi krajowej numer 3. Przejazd przez miejscowość Miękowo położoną przy drodze krajowej numer 3 na północ od Goleniowa jest miejscem które ma negatywny wpływa na płynność ruchu na drodze krajowej numer 3. Szczególnie w okresie wakacyjnym tworzą się w tym miejscu korki. Rozwiązaniem tych problemów będzie budowa obwodnicy Miękowa o parametrach dwujezdniowej drogi ekspresowej i długości 4,1 kilometra. GDDKiA w Szczecinie: "Dzięki wydaniu pozwolenia na budowę jesteśmy gotowi do rozpoczęcia realizacji tej inwestycji. Obecnie staramy się pozyskać finansowanie dla tego przedsięwzięcia, projekt startuje w konkursie ministerstwa infrastruktury na unijne dofinansowanie, przeszedł do kolejnego etapu. Istnieje szansa że już w IV kwartale tego roku będą mogły zacząć się prace budowlane przy tej inwestycji." -
Agnieszkowo-Przemkowe budowanie Adasia
AgnieszkaPrzemko odpowiedział AgnieszkaPrzemko → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Maj 2009 W czasie przerwy technologicznej organizujemy sobie małego grilla. Zapraszamy moich rodziców z założeniem, że my robimy jedzonko, a oni zapewniają nam transport. Sprytnie sobie to wykombinowaliśmy. Dzień jest upalny. Na działeczce cisza i ptaszki śpiewają. Drzewa odgradzają nas od powiewu wiatru. Rodzice poszli na spacer, a my zabraliśmy się za przygotowanie strawy. Po godzinie pojawiają się dwie zmęczona, ale uśmiechnięte sylwetki. Informują nas, że byli w Białoniu i widzieli dach z piękną czarną dachówką, taką jaką my sobie wymyśliliśmy. Głodni zasiadamy do wielkiej uczty. Z góry jedzenia zostaje na tylko to http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0015c.jpg Zadowoleni i najedzeni postanawiamy iść popatrzyć na ten dach z czarną dachówką. W międzyczasie nadjeżdża nasz wykonawca. Zobaczył moich rodziców w Białoniu i postanowił się przywitać. Omawiamy z nim kilka detali i ruszamy na spacerek. Docieramy do celu. Na miejscu oglądamy i postanawiamy, że na naszym „Adasiu” będzie właśnie ta dachówka ceramiczna firmy Roben w kolorze Tobago. Oj pięknie się prezentuje. -
Agnieszkowo-Przemkowe budowanie Adasia
AgnieszkaPrzemko odpowiedział AgnieszkaPrzemko → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Zalewamy ławy Słoneczko świeci. Dzień zapowiada się dobrze. Zbrojenie odebrane. W wykopie nie ma zwałów gliny, która została skrupulatnie uprzątnięta. Jeżeli wylewalibyśmy ławy bez podkładu z chudziaka, to wtedy nie miałoby to znaczenia. Każde zanieczyszczenie na betonie powoduje osłabienie wiązania jednej warstwy betonu z drugą. Rano jadę do Goleniowa załatwiać papiery i zawożę z moim rodzicielem zagęszczarkę do betonu – taką sporych rozmiarów buławę. Zagęszczony beton lepiej się wiąże i jest trwalszy, jak go się dobrze zawibruje. Kierbud pochwalił ten pomysł. Betoniarka z niewielkim poślizgiem dociera na nasz plac budowy. Beton B20 leje się w przygotowane ławy. Posypało się kilka drobnych monet do wykopu, aby pieniądze z domu nam nie uciekały. Gdzieś to kiedyś przeczytałam i mi się spodobało. Postanowiłam wykorzystać to przy budowie naszego wymarzonego domku. No więc wygrzebałam kilka moniaków i zaczęły one ginąć pod nawałem betonowej masy. http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0016.jpg http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0016a.jpg Rano była pogoda piękna i nic nie zapowiadało katastrofy. Przed przyjazdem ostatniej betoniarki zaczął padać deszcz, a przed końcem wylewania lało już pełnym strumieniem. Zrobiło się nerwowo. Ekipa przemoczona walczy z żywiołem. Dziękować opatrzności, że była buława do zagęszczania. Dzięki niej i dzięki sprawnemu „zacieraniu” betonu wszystko zakończyło się pomyślnie. Chłopaki zeszli z budowy ledwo żywi koło godziny 23:00. Potem jeszcze martwiliśmy się, że może się jednak uszkodziła zię struktura betonu, ale czas pokazał, że nic złego się nie stało. Jakby na budowie nie znalazła się zagęszczarka, to prawdopodobnie po takiej ulewie beton by się osłabił i mogłyby w przyszłości powstać spękania. Trzeba by było wzmacniać fundamenty. Dokumentacja fotograficzna po kłopotach poprzedniego dnia. Wszędzie pełno wody, która wyżłobiła sobie miejsca w glinie, a sam beton w dobrym stanie. http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0017.jpg http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0017a.jpg Teraz nastąpił proces pielęgnacji betonu, a wykonawca ma przerwę technologiczną. Przez 10 dni czeka nas polewanie. Pogoda nam dopisuje, gdyż nie ma wielkich upałów i czasem deszczyk popada. Nadzorca pilnuje, aby w baniaku zawsze była woda. Raz nawet sami pojechaliśmy i zajęliśmy się „olewaniem ławy”. Ja z mężem laliśmy na zmianę z węża, a potem mężulo z nadzorcą nosili wodę wiadrami. http://www.dj-tuning.pl/pub/privat/Dziennik_budowy/0018.jpg