Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kolek20

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    76
  • Rejestracja

kolek20's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. kolek20

    Domy z bali

    Piotrze, Piękne schody ale przede wszystkim ich bieg a co za tym idzie organizacja komunikacji na antresoli. W ogóle uwielbiam antresole. Oczywiście kominek i biblioteczka - świetna aranżacja. Samą antresolę masz z drewna i to całkiem solidnej ilości więc czemu mieli byśmy się obrażać.
  2. kolek20

    Domy z bali

    A dlaczego nie? To, że mówimy, że zimowe mroźne powietrze jest suche nie znaczy wcale że wilgotność takiego powietrza nie może wynosić 80% i więcej. Wilgotność powietrza zawsze rozpatrujemy jako wilgotność względną więc 80% w zimie nie jest równe 80% w lecie. Ilość wody w m3 takiego powietrza jest zupełnie inna przy czym nie chodzi o porę roku tylko temperaturę mieszaniny. Z tego własnie powodu mroźne powietrze o temperaturze -5C i o wilgotności 80% staje się powietrzem suchym po przedostaniu się do wnętrza domu gdzie mamy temperaturę 22C.
  3. kolek20

    Domy z bali

    Możesz przestać spamować Henryku/Henryko? W tych czasach trzeba się wysilić zdecydowanie bardziej a takie posty obrażają inteligencję użytkowników tego forum. Dla przykładu twój post z 24.04.2017: U mnie budowała firma Manufaktura Domów, ale wiem że budują z drewna w całej Polsce i to nie tylko domy letniskowe i mieszkalne całoroczne, ale nawet solidne domy wielorodzinne. Muszę przyznać, że są warci ceny. Ja co prawda budowałam jedynie domek letniskowy 25 mkw z bala 5, ale nie mam żadnych zastrzeżeń.Terminy w 100% dotrzymane, jakość wykonania - b.dobra i polecam z czystym sumieniem. Na PW mogę podesłać fotki domu.
  4. Nie wiem jak ty to czytasz i z jakim zrozumieniem. Palcem trzeba pokazać. Właściwy cytat powinien zawierać te moje słowa: "Wszystko jest względne 21,6 w zimie to raczej upał nie jest " Zauważasz różnicę? Rozumiesz? U mnie temperatury komfortowe dla strefy dziennej w zimie to 22,5 do 24C więc przestań mi przypinać łatkę sknery. Rozbieżność temperaturowa duża bo zgodnie z tym co już pisałem im zimniej na zewnątrz tym cieplej lubię mieć w domu.
  5. Z trendami temperaturowymi jest tak samo jak z trendami % na suto zakrapianych imprezach. Jakoś bardziej mi się podoba pół promila na początku imprezy niż pół promila pozostałe we krwi o poranku Zawartość alkoholu ta sama a samopoczucie zgoła inne. Wracajmy lepiej do gazu w rurach.
  6. Widzisz był kiedyś taki film pt. "Nic Śmiesznego" a w nim taki gag ilustrujący czym kończy się czytanie po łebkach. Jeśli oglądałeś to pewnie skojarzysz tekst; „A oczom ich ukazał się las............… krzyży” Podobnie z twoją wypowiedzią - gdybyś, zamiast spadać z krzesła, znalazł czas na przeczytanie do końca, to może na śmieszność byś się nie naraził.
  7. Proponuję nie rzucać temperaturami z dokładnością do 0,1 C bo to raczej śmieszne. Przy naszych urządzeniach pomiarowych dokładność rzędu 0,5 C jest już aż nadto optymistyczna. Wszystko jest względne 21,6 w zimie to raczej upał nie jest za to w środku lata to bardzo przyjemna temperatura.
  8. Bo człowiek tak jest skonstruowany, że temperaturę odczuwa w sposób pośredni, tzn. nie jako konkretną temperaturę tylko jako jej zmianę a właściwie odczuwa czy ciepło jest w dostarczane czy pobierane w stosunku do temperatury otoczenia w którym się znajduje. To dlatego przedmioty znajdujące się w pokoju odczuwalnie mają różną temperaturę w zależności od materiału z którego są wykonane. Metalowe będą wydawały się zimne bo są dobrymi przewodnikami ciepła, a drewniane będą odczuwalnie cieplejsze bo właściwie są izolatorami. Podobnie z ogrzewaniem. 0,8C odczujesz ale nie chodzi o to że 21,2 to już zimno a 22 ciepło. Jeśli temperatura rośnie to odczuwamy że jest cieplej niż jest w rzeczywistości i odwrotnie. 4C jesienią po ciepłych dniach są dużo "zimniejsze" niż 4C wiosną gdy w poprzednie dni były mroźne. Sorry za off top.
  9. Miloszenko, ochłoń i schowaj język. Przeczytaj moją odpowiedź, może i kolejne i zastanów się o czym ja tu piszę. Napisałem że z wieloma argumentami się zgadzam ale jeśli widzę bzdury to wolę je sprostować. Pisałeś o dymieniu więc kulturalnie zaprosiłem do siebie. Dalej użyłem liczb żeby zobrazować że już na oko coś jest nie tak z podawaną sprawnością kominków a ty postanowiłeś mnie obśmiać. Nie wystarczy ci że w swojej stopce chwalisz się zużyciem i postanawiasz to podkreślić przy tej okazji? Co to wogóle ma być?
  10. Drogi fotohobby Dlaczego każesz mi prowadzić obliczenia by udowodnić moją wypowiedź podczas gdy kolega Myjk wali frazesy bez danych liczbowych? Wiem ile spałam drewna ale i bez tego widzę że jeśli coś ma moc 7,5 kW i podzielisz to przez 50 to pozostaje ci 3,75 co jest oczywistą bzdurą. Zgadzam się z wieloma argumentami więc nie wtrącam się z reguły ale jeśli ktoś rzuca niepoparte dowodami tezy to nie mogę tego znieść. Tym bardziej że wątek ten może wpływać na decyzje immých którzy przygodę budowlaną dopiero rozpoczynają
  11. kolek20

    Domy z bali

    Remiks dobrze pisze. Wszystko na chlorze. Jesli jest tego mało wystarczy ogólnodostępny środek do usuwania pleśni dostępny w markecie. Z dobrych ale drogich polecić mogę Pufas. Flugger też ma całkiem fajny koncentrat do oczyszczania zzieleniałych elewacji. Powierzchniowego grzyba tez zneutralizuje. Jesli jest tego więcej lub głębiej to taniej bedzie kupić chlor w chemicznym i zrobić roztwór. Perhydrol (i jego roztwór też dobrze sobie radzi ale wybiela drewno). Ani chlor ani perhydrol nie niszczą drewna. Nie polecam szlifowania przed tymi zabiegami. Niektóre grzyby jak i pleśnie podejrzewa się o działanie rakotwórcze, wiec szlifując narazisz się na dużą ekspozycję.
  12. Można przekonywać o wyższości jednych świąt nad drugimi ale dobrze jest gdy prostując wypowiedzi innych samemu ma się potwierdzone dane. Na jakiej podstawie twierdzisz, że optymistyczna sprawność kominka to 50%. Mniemologia? Wytłumacz mi jak mając kominek o mocy 7,5kW, w domu o powierzchni 170 metrów (niech będzie 140 metrów bo pomieszczenia nad garażem nie ogrzewam), utrzymując temperatury od 19C (w najbardziej odległych, nie wykończonych pomieszczeniach) do 23-24 C w całej strefie dziennej (20-21 w o godzinach nieobecności domowników), przez cały sezon zimowy mogę ogrzać dom zbudowany z bala o średnicy 25 cm? Dół goły bal, góra docieplona 10 cm wełny. Jeśli wrzucę to do OZC to pewnie wyjdzie wyjdzie tak duże zapotrzebowanie na ciepło bo przecież domy drewniane to taka kaszana, że w trosce o swoje psychiczne zdrowie wolę nie sprawdzać. No więc wytłumacz mi jak to możliwe? Mam oczywiście alternatywne źródło ogrzewania (sterowane przez wi-fi a co!) które dba o to by nie marzła mi dupa zanim napalę w kominku. Źródło to zużyło od początku września do dzisiaj 280m3 gazu ze współczynnikiem konwersji coś koło 11 na grzanie gdy długo nas nie ma i na CWU. Mam też w kuchni maty grzejne o mocy 1kW, działające w oknach czasowych w sumie 4 godziny dziennie by tam gdzie mam kafle była ciepła podłoga - bo lubię. Kominek u mnie podstawowym źródłem ciepła. Więc mając na uwadze powyższe wytłumaczysz mi jak to możliwe przy założeniu sprawności kominka o której piszesz? Nie za bardzo uogólniasz? Nie uważasz że to nie jest OK? Albo OZC kłamie, albo podawana przez ciebie sprawność jest wyssana z palca, albo kłamię ja ale to akurat najłatwiej sprawdzić i potwierdzić. Ewentualnie wybudowałem się na geotermalnym źródle.
  13. Miłoszenko zapraszam do mnie. Zapach palonego drewna czereśni jest czymś czego nawet mi brakuje. Czasem próbowałem zmusić mój kominek by podzielił się tym ze mną ale skubany jest strasznie "dymozachłanny" i nic. Po prostu nic. Otwieranie drzwiczek nie pomaga. Pomaga jak się coś wsadzi i zamerda nad ogniem ale też tylko ociupinkę i nie chce mi się tak merdać. Pogodziłem się z tym że widzę ogień jak w telewizorze, dobrze że chociaż ciepłem się dzieli bo gdyby nie to to chyba rzeczywiście wywaliłbym na zbity pysk i zainwestował w większy TV.
  14. No szkoda że to tak się kończy. Patrząc na publikowane przez ciebie zdjęcia i opis sytuacji trudno mi sobie wyobrazić byś była szczerze zadowolona z finału całej sprawy.
  15. kolek20

    Domy z bali

    Więcej wody rozproszone jest w powietrzu o wyższej temperaturze (tak samo jak więcej cukru rozpuścisz w wodzie gorącej). Powietrze zawsze dąży do wyrównania poziomu wilgotności. Wraz ze spadkiem temperatury powietrze musi "zrzucić wilgoć" stąd na kuflu zimnego piwa podanego w gorący letni dzień piękny efekt wilgoci. Jak długo? Ile? Tak długo jak długo istnieje różnica temperatur. Jeśli więc nagrzane powietrze z domu trafi na zimną folię, która jest zimna bo znajduje się "po zimnej stronie" budynku, to na tej foli osadzać się będzie wilgoć. Jak długo. Najwięcej w mroźne dni gdy różnice stanów tej materii są największe. Całą zimę będzie spływać po foli woda zawilgacając elementy drewniane ściany szkieletowej. Zasada jest jedna. Patrząc w kierunku od wnętrza domu stosujemy przegrody/warstwy/membrany o jak największym oporze dyfuzyjnym tak by opór malał w kierunku zewnętrznym. ZAWSZE. Chodzi o to by nie wpuszczać w ścianę powietrza zawierającego więcej wilgoci a w naszym klimacie przez większą część roku jest tak że powietrze o większej wilgotności znajduje się wewnątrz budynku. W letnie gorące dni może zdarzać się sytuacja odwrotna ale wtedy przeważnie mamy otwarte okna. Więc tak jak to pisałeś: półbal, kontrłata w pionie, folia, łata w poziomie, płyta OSB, konstrukcja ściany szkieletowa. No i dalej to wypełnienie wełną, czyli to co już robię sam. powinno być półbal, kontrłata w pionie, membrana wiatroizolacyjna, łata w poziomie, płyta OSB, konstrukcja ściany szkieletowa wraz z ociepleniem i na to od środka folia paroizolacyjna, później znowu jakiś ruszt i albo płyta K-G albo boazeria albo co tam komu jeszcze przyjdzie do głowy. Folia paroizolacyjna powinna stanowić jedną ciągłą barierę. W innym przypadku jest to jak rozpięta kurtka z GORE TEX-u. Niestety w domach z bala szczelne ułożenie bariery paroizolacyjnej jest bardzo trudne do zrealizowania . Przepraszam jeśli operując uproszczonymi pojęciami obraziłem fizyków, termodynamików i inne osoby które mogą razić moje skróty myślowe. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...