Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

neta2w1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    54
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez neta2w1

  1. My tez mieliśmy remontowac dom tesciow ale kiedy przyszedł rzeczoznawca to powiedzial że taniej nam wyjdzie budowa zamiast remont starego. Zreszta w starym domu mieszka jeszcze trzy rodziny co prawda chetne dorzucic sie do remontu ale powiedzialy jaskołki ze pier....takie spółki
  2. Ja na dzień dzisiejszy mam wstawione okna pokryty dach dachówką (brązową). Może macie jakieś propozycje na kolor elewacji do brązowych dachowek. Odrazu zaznaczam odpadają wszystkie odcienie pomarańczy
  3. I znow do przodu... Dachowka zostala zakupiona. Mój wlasny budowlaniec wraz ze swoim bratem położył dachowkę tam gdzie trzeba. Podbitka drewniana i dachówki są brązowe. Jest zimno wiec wylewki pod podłogi musza poczekać. Nie mogę sie doczekac. Wybralismy już meble do kuchni. Serce domu (czyli kuchnia) musi by ciepłe. Meble można zobaczyć na http://www.stolarnia-astol.pl . To są meble z jednej dechy a nie z plyt. Salon też już po niekąd mam obmyślony. Komplet 3+2+1 i narożna serwantka. Mój budowlaniec stuka sie co prawda w głowę, ale ja nie poddaje się.
  4. I znow do przodu... Dachowka zostala zakupiona. Mój wlasny budowlaniec wraz ze swoim bratem położył dachowkę tam gdzie trzeba. Podbitka drewniana i dachówki są brązowe. Jest zimno wiec wylewki pod podłogi musza poczekać. Nie mogę sie doczekac. Wybralismy już meble do kuchni. Serce domu (czyli kuchnia) musi by ciepłe. Meble można zobaczyć na http://www.stolarnia-astol.pl . To są meble z jednej dechy a nie z plyt. Salon też już po niekąd mam obmyślony. Komplet 3+2+1 i narożna serwantka. Mój budowlaniec stuka sie co prawda w głowę, ale ja nie poddaje się.
  5. Miejsce gdzie się budujemy nazywamy "trójkątem bermudzkim" bo leży między Jelenia, szklarską a Karpaczem wiec ładne widoki mam. Wszystkim życze żeby uciekli z miast na wies pod warunkiem że wieś bedzie wsią. Zapraszam do oglądniecia naszej kurnej chaty: http://foto.onet.pl/d7poi,cngs0ek4w4ec,u.html
  6. Są juz okna . Pokazałabym zdjęcia ale niestety nie mam w tym wprawy. Strasznie pogmatwane to jest. Zamontowaliśmy też drzwi. Chyba jest jakies światelko w tunelu że jednak roboty w zimie nie staną. Teraz juz można dzialac w środku. instalecje, tynki i kanaliza mogą być kontynuowane.
  7. Są juz okna . Pokazałabym zdjęcia ale niestety nie mam w tym wprawy. Strasznie pogmatwane to jest. Zamontowaliśmy też drzwi. Chyba jest jakies światelko w tunelu że jednak roboty w zimie nie staną. Teraz juz można dzialac w środku. instalecje, tynki i kanaliza mogą być kontynuowane.
  8. Witam! Na dzien dzisiejszy mamy stan surowy zamkniety. Prace wszelakie wykonujemy sami. Oprócz nadzorcy budowlanego, projektantki i geodety nasza budowa nie widziala wiecej fachowców. Koszt na dzien dzisiejszy 22 tys
  9. Nie bylo mnie tu jakiś czas , ale niestety albo chce sie miec dom albo przyjemności. Musimy sie pochwalic ze w sobote(30.10) nasz dom mozna będzie nazwac że jest w stanie surowym zamknięty, Dużo było pracy, dużo klopotów ale na dzień dzisiejszy wydaliśmy na budowę 22 tys (dwadzieścia dwa) ktoś powie że to nie możliwe... A no możliwe o ile siedzi sie przed komputerem i materiały po tańszej cenie o wysokiej jakości ściąga się z całej Polski. Bloczki fundamentowe i suporexy są z Łodzi, okna z Kołobrzegu, Robocizna własna. Co prawda nawet kobieta(ja) na tej budowie miała co robić. Wszelkiego rodzaju zaprawy, wylewki i transport suporexów , malowanie podbitki i różne tam jeszcze należały do mnie. Nie wspomnę o utrzymywaniu budowy w czystości. Chciałam również pomóc przy stawianiu więźby dachowej ale niestety belki mnie nie polubiły i jedna z nich sprawiła że zostałam wyłączona z prac na jakiś czas. Miałam mały wypadek. Polecam również UBEZPIECZENIE budowy na samym początku, dobra rzecz. My mieliśmy to szczescie że jak ubezpieczyłam za tydzień była taka ulewa że zalalo fundamenty do połowy. I znów była kasa na następny etap budowy . Co prawda że kiedy dom stał w wodzie i pompy nie nadąrzały pompować , łzy rozpaczy i bezsilności kręciły się w oku. Ale wszystko przeszło . Na dzień dzisiejszy stoi chałupka, dachóweczka spoczywa z boczku, okienka i drzwi czekają na montarz. Komin już jest wiec na zimę nie stana nam roboty. Mamy zamiar wstawić piecyk i resztę prac bedziemy wykonywać w środeczku. Wiosna 2011 rok to nasz termin wprowadzenia sie .
  10. Nie bylo mnie tu jakiś czas , ale niestety albo chce sie miec dom albo przyjemności. Musimy sie pochwalic ze w sobote(30.10) nasz dom mozna będzie nazwac że jest w stanie surowym zamknięty, Dużo było pracy, dużo klopotów ale na dzień dzisiejszy wydaliśmy na budowę 22 tys (dwadzieścia dwa) ktoś powie że to nie możliwe... A no możliwe o ile siedzi sie przed komputerem i materiały po tańszej cenie o wysokiej jakości ściąga się z całej Polski. Bloczki fundamentowe i suporexy są z Łodzi, okna z Kołobrzegu, Robocizna własna. Co prawda nawet kobieta(ja) na tej budowie miała co robić. Wszelkiego rodzaju zaprawy, wylewki i transport suporexów , malowanie podbitki i różne tam jeszcze należały do mnie. Nie wspomnę o utrzymywaniu budowy w czystości. Chciałam również pomóc przy stawianiu więźby dachowej ale niestety belki mnie nie polubiły i jedna z nich sprawiła że zostałam wyłączona z prac na jakiś czas. Miałam mały wypadek. Polecam również UBEZPIECZENIE budowy na samym początku, dobra rzecz. My mieliśmy to szczescie że jak ubezpieczyłam za tydzień była taka ulewa że zalalo fundamenty do połowy. I znów była kasa na następny etap budowy . Co prawda że kiedy dom stał w wodzie i pompy nie nadąrzały pompować , łzy rozpaczy i bezsilności kręciły się w oku. Ale wszystko przeszło . Na dzień dzisiejszy stoi chałupka, dachóweczka spoczywa z boczku, okienka i drzwi czekają na montarz. Komin już jest wiec na zimę nie stana nam roboty. Mamy zamiar wstawić piecyk i resztę prac bedziemy wykonywać w środeczku. Wiosna 2011 rok to nasz termin wprowadzenia sie .
  11. Sorki że tak długo nie odzywalam się. Nie mogę ci powiedzieć ile kosztują budowlańcy bo my stawiamy sami. W sobotę czyli 30.10. będziemy mogli powiedzieć ze mamy stan surowy zamknięty za jedyne 22 tys ( dwadzieścia dwa). Z tego co mi wiadomo to budowa z ekipą kosztuje jeszcze raz tyle
  12. A ja z okolic Wrocławia uciekłam...Mieszkam i buduje domek tu pod Jelenią Górą i powiem wam ze nie zamieniłabym tych okolic na żadne inne
  13. Witam! Jako pierwsza pochwalę się że jestem właścicielką projektu Smukły. Jesteśmy na etapie zalewania wieńca. Mamy nadzieję jeszcze w tym roku się do niego wprowadzic. Budujemy w Wojcieszycach
  14. Witam! Jako pierwsza pochwalę się że jestem właścicielką projektu Smukły. Jesteśmy na etapie zalewania wieńca. Mamy nadzieję jeszcze w tym roku się do niego wprowadzic. Budujemy w Wojcieszycach
  15. My już mamy fundamenty, kosztowały nas około 5 tys. Ściany ( 5 tys. +przewóz) czekają aż zejdzie śnieg można bedzie stawiac. Poziom gruntu planujemy wyżej niż na projekcie , czyli nie będa nam wystawac fundamenty pod domem.
  16. My już mamy fundamenty, kosztowały nas około tys. Ściany ( 5 tys. +przewóz) czekają aż zejdzie śnieg można bedzie stawiac. Poziom gruntu planujemy wyżej niż na projekcie , czyli nie będa nam wystawac fundamenty pod domem.
  17. Witam wszystkich... jesteśmy z Wojcieszyc. Czy mógłby nam ktoś pomóc z uzyskaniem taniego kredytu? Mamy wszystko co potrzebne do rozpoczęcia budowy oprócz pieniędzy Chcemy budowac domek z "muratora" -Smukły
  18. Witam wszystkich... jesteśmy z Wojcieszyc. Czy mógłby nam ktoś pomóc z uzyskaniem taniego kredytu? Mamy wszystko co potrzebne do rozpoczęcia budowy oprócz pieniędzy Chcemy budowac domek z "muratora" -Smukły
  19. I już... ochę było zachodu z warunkami zabudowy ale wszystko w dośc krótkim czasie zostało załatwione. 7 majazłożyliśmy papiery na pozwolenie na budowę. Nasze szczęście osiąga apogeum. Pani projektant powiedziała że za miesiąc możemy zaczynac budowe (tyle trwa oczekiwanie). Nawet pozwolenie na zdjęcie humusu i wjazd na działkę nasz kochany urząd załatwił bez naszej wiedzy. Zaczynam się rozglądac za materiałem.
  20. I już... ochę było zachodu z warunkami zabudowy ale wszystko w dośc krótkim czasie zostało załatwione. 7 majazłożyliśmy papiery na pozwolenie na budowę. Nasze szczęście osiąga apogeum. Pani projektant powiedziała że za miesiąc możemy zaczynac budowe (tyle trwa oczekiwanie). Nawet pozwolenie na zdjęcie humusu i wjazd na działkę nasz kochany urząd załatwił bez naszej wiedzy. Zaczynam się rozglądac za materiałem.
  21. I już... ochę było zachodu z warunkami zabudowy ale wszystko w dośc krótkim czasie zostało załatwione. 7 majazłożyliśmy papiery na pozwolenie na budowę. Nasze szczęście osiąga apogeum. Pani projektant powiedziała że za miesiąc możemy zaczynac budowe (tyle trwa oczekiwanie). Nawet pozwolenie na zdjęcie humusu i wjazd na działkę nasz kochany urząd załatwił bez naszej wiedzy. Zaczynam się rozglądac za materiałem.
  22. Ja mam kocurka dachowca i sam sobie wychodzi na dwór skacząc na klamke ( nie używa do tego pazurów) ale z wejsciem do domu miał problem... Tam już mu pazury były potrzebne bo drzwi są blisko schodów i chyba bał sie spaśc. Zaczęłam zamykac drzwi po jego wyjściu na klucz. Spróbował jeszcze trzy razy otworzyc sobie drzwi od zewnątrz a teraz tylko siedzi pod nimi i miałczy jak tylko usłyszy że jest ktoś w pobliżu
  23. No i pani projektant przywiozła papierki . No ale jakby mogło byc inaczej z naszymi urzedami znów jest problem.... Warunki zabudowy są wydane na inną działkę niż się mamy budowac, to znaczy na działkę przed podziałem . Ale mam dziś jechac po zmienione Warunki .... A jutro do starostwa. Jak ja już tęsknie za tymi nerwami związanymi z budową.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...