
gako
Użytkownicy-
Liczba zawartości
25 -
Rejestracja
gako's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Witam, napisałem taki oto liścik pewnemu panu z forum, bo prosił o opinie na temat ogrzewania Polski Komfort. Zamieszczam jego treść na forum, może zawarte w nim informacje się komuś przydadzą. Na początku zaznaczę, że dom ma powierzchnie 140 m2, ściany 36 cm solbet klasa 500 plus 10 cm styropian, dach 25 cm wełny. Wentylacja mechaniczna z rekuperatorem od Polskiego Komfortu. Dom znajduje się w północno-wschodnich okolicach Warszawy (tutaj jest z reguły zimniej niż w Warszawie, czy jej południowo- zachodnich okolicach). 1. Całkowite zużycie energii: od listopada 2011 do listopada 2013: 9008 kWh; od listopada 2012 do listopada 2013: 10279 kWh. Z tego, co widzę zużycie za bieżący rok (sezon) będzie mieściło się gdzieś pośrodku, czyli można przyjąć około 10000 kWh. Można więc przyjąć, że zużywam rocznie około 10000 kWh, co daje kwotę około 6000 PLN. Jest to jednak całkowite zużycie energii, czyli łącznie z oświetleniem, grzaniem wody (przez kilka miesięcy, bo przez większość roku grzeją kolektory słoneczne), pracą urządzeń (łącznie z kuchenką, bo nie zakładałem gazu i wszystko jest u nas na prąd). Poza sezonem miesięcznie zużywam około 250 kWh miesięcznie. Więc 12x250 daje nam 3000. Roczne 10000 minus 3000 daje nam 7000. Odjąłbym od tego jeszcze 1000 kWh bo teoretycznie zakładam, że tyle zużyję dodatkowo zimą na grzanie wody i dłużej pracujące oświetlenie. Wynika z tych obliczeń, że samo ogrzewanie, biorąc średnią z trzech lat to około 6000 kWh, czyli koszt około 3600 PLN za sezon grzewczy. Temperatura w domu to 20 stopni podczas naszej obecności i 19 gdy nas nie ma i w nocy. 2. Pompa ciepła powietrze-powietrze z funkcją klimatyzacji 10 kW; wspomagająca nagrzewnica elektryczna (włącza się podczas bardzo dużych mrozów, poniżej -15); nawilżacz powietrza, rekuperator Carrier. System jest jednostrefowy czyli jest jedna temperatura dla całego domu. 3. Jak wyżej wspomniałem, rolę ogrzewania wspomagającego pełni wmontowana w system nagrzewnica elektryczna (opcjonalnie Polski Komfort daje piec gazowy nadmuchowy). 4. Cena całego systemu, czyli kanały i wszystkie urządzenia grzewczo-wentylacyjne wraz z montażem, to bodajże 55 tyś (tyle kosztowało to ustrojstwo w 2009 roku). 5. Wady: System jest głośny. To znaczy, że jest wyraźnie słyszalna praca wentylatora nadmuchowego w domu, jak również w niektórych pomieszczeniach praca agregatu zewnętrznego. Pewnie ten problem da się zminimalizować umieszczając urządzenie w odpowiednich miejscach. Ale i tak nie wierzę, że w domu jednorodzinnym ogrzewanie będzie niesłyszalne. To da się osiągnąć w dużych budynkach. W małych szum raczej zawsze będzie słyszalny. Oczywiście my się do tego przyzwyczailiśmy i obecnie nam to nie przeszkadza, ale pierwszy sezon był ciężki. Kolejna wada, to brak możliwości grzania wody. Trzeba mieć oddzielne urządzenia do cwu. Ostatnie zastrzeżenie to cena systemu i eksploatacji. Wydaje mi się, że w chwili obecnej, za tą samą cenę albo nawet niższą miałbym pompę ciepła gruntową łącznie z montażem ogrzewania podłogowego. I jestem niemal pewny, że taki system w eksploatacji byłby znacząco tańszy. 6. Zalety: Bezobsługowość systemu, raz ustawione ogrzewanie działa bez konieczności pilnowania czegokolwiek. Oczywiście raz na kilka miesięcy trzeba wyczyścić filtr i raz na kilka sezonów wezwać PK, żeby przejrzeli urządzenia ( ja jeszcze tego nie robiłem, ale przed kolejnym sezonem na pewno ich wezwę). Kolejna sprawa to bardzo wysoka jakość powietrza w domu. Tu nie ma mowy o zaduchu, jakimś niemiłym zapaszku i nieświeżości. Nawilżacz dba o ustawioną wilgotność i naprawdę uważam, że jakość powietrza to jeden z największych plusów tego sytemu. Kolejny plus to klimatyzacja. W wypadku dużych upałów zawsze można sobie domek schłodzić. Myślę, że nie najdroższa jest też eksploatacja. Chyba poza wspomnianym przypadkiem pompy gruntowej żadne inne ogrzewanie nie da takiego komfortu temperatury i obsługi za taką cenę. Plusem jest także możliwość rozłożenia kosztów ogrzewania na cały rok. Ja każdego miesiąca wpłacam na konto dostawcy energii elektrycznej około 500 PLN i problem ogrzewania mam z głowy. To tak jak bym płacił czynsz za mieszkanie o mniejszym o połowę metrażu w Warszawie. A przecież inne opłaty za dom w porównaniu z tą kwotą są już zupełnie symboliczne. Niektórzy uważają, że w domu czuć wyraźny ruch powietrza i to powoduje ciągłe przemieszczanie się kurzu. Oba zarzutu są według mnie nieprawdziwe. Ruch powietrza czuć tylko w pobliżu kratek. Jeśli chodzi o kurz, to zbiera się znacznie wolniej niż to miało miejsce w mieszkaniu w bloku. Po to są filtry w systemie, żeby powietrze było czyste. 7. Tak, myślę że jestem zadowolony z PK. Kiedyś na początku czekałem chyba rok na dostawę sterownika do rekuperatora i to było takie potknięcie. Poza tym wszystko przebiegało jak należy.
- 61 odpowiedzi
-
- domu
- jednorodzinnym.
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
UZDATNIANIE WODY - doradzę w sprawie doboru urządzeń
gako odpowiedział ewoda → na topic → Woda i ścieki
Wielkie dzięki za porady, wiedziałem, że mozna liczyć na forumowiczów. Hydraulik na razie założy bypasa i będziemy myć się w żurku. Będę szukać głowicy z mosiężnym gwintem. Te dwie pierwsze nie miały dźwigni - obsługa była na śrubunku, ostatnia miała taką chamską niklowaną wajchę do sterowania. A kosztowały przypuszczam około 100. Przypuszczam, bo hudraulik honorowy i nie brał kasy. -
Witam, Posiadam odżelaziacz z mechaniczną głowicą. Nie wiem jakiej jest marki, ale komplet czyli butla i głowica kosztowały około 1500 zł. Problem jest taki, że już po raz trzeci głowica uległa zerwaniu. Za każdym razem wyglada to tak, jakby w butli było potężne ciśnienie i głowica, która ma plastikowy gwint tego nie wytrzymuje. Pęknięcia są właśnie zawsze na gwincie: część odskakuje wraz z głowicą, część gwintu zostaje w butli. Hydraulik po dwóch pierwszych zerwaniach założył głowicę innego rodzaju, jedną rurkę doprowadził przewodem elastycznym i pomimo to po po około 4 miesiącach użytkowania znów miała miejsce ta sama awaria. U sąsiada robił ten sam człowiek, jest ten sam filtr i ta sama głowica i jest przyłączona na sztywno, czyli plastikowymi rurkami i jest OK. U mnie rozwaliło trzeci raz. Dodam, że za drugim razem zalało mi cały dom, bo nikogo nie było. Podłogi schły przez całe lato, woda zapewne przedostała się pod wylewkę aż do styropianu i lekki smrodek czuć było przez całe wakacje. Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem? Co może być nie tak? Hydraulik oczywiście powiedział, że przyjedzie i założy kolejną, już czwartą głowicę, ale już teraz boję się, że znów mi kiedys zaleje chatę. A nie mogę przecież po każdym sikaniu biegać do kotłowni i zamykać zawór główny. Jak wspominałem, głowica była podłączona jedną rurką plastikową i jedną elastyczną, raczej nie było żadnych naprężeń. Drgania od pompy też raczej nie były przenoszone, więc o co chodzi?
-
- głowica
- odżelaziacza
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
UZDATNIANIE WODY - doradzę w sprawie doboru urządzeń
gako odpowiedział ewoda → na topic → Woda i ścieki
Witam, Posiadam odżelaziacz z mechaniczną głowicą. Nie wiem jakiej jest marki, ale komplet czyli butla i głowica kosztowały około 1500 zł. Problem jest taki, że już po raz trzeci uległa zerwaniu głowica. Za każdym razem wyglada to tak, jakby w butli było potężne ciśnienie i głowica, która ma plastikowy gwint tego nie wytrzymuje. Pęknięcia zawsze są właśnie na gwincie: część odskakuje wraz z głowicą, część gwintu zostaje w butli. Hydraulik po dwóch pierwszych zerwaniach założył głowicę innego rodzaju, jedną rurkę doprowadził przewodem elastycznym i pomimo to po po około 4 miesiącach użytkowania znów zerwało głowicę. U sąsiada robił ten sam człowiek, jest ten sam filtr i ta sama głowica i jest przyłączona na sztywno, czyli plastikowymi rurkami i jest OK. U mnie rozwaliło trzeci raz. Dodam, że za drugim razem zalało mi cały dom, bo nikogo nie było. Podłogi schły przez całe lato, woda zapewne przedostała się pod wylewkę aż do styropianu i lekki smrodek czuć było przez całe wakacje. Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem? Co może być nie tak? Hydraulik oczywiście powiedział, że przyjedzie i założy kolejną, już czwartą głowicę, ale już teraz boję się, że znów mi kiedys zaleje chatę. A nie mogę przecież po każdym sikaniu biegać do kotłowni i zamykać zawór główny. Jak wspominałem głowica była podłączona jedną rurką plastikową i jedną elastyczną, raczej nie było żadnych naprężeń. Drgania od pompy też raczej nie były przenoszone, więc o co chodzi? -
Rekuperacja - Polski Komfort
gako odpowiedział Maniek2010 → na topic → Wentylacja, klimatyzacja, rekuperacja
No więc jestem posiadaczem ogrzewania i wentylacji z PK. Sam system, trudno powiedzieć. Jeszcze go nie przetestowałem na full. Ja mam nieciekawą opcję, ponieważ pompa ciepła przy niskich temperaturach jest wspomagana nagrzewnicą elektryczną. W tym roku utrzymanie zaledwie 4 stopni na plusie w domu w najzimniejszych miesiącach, to jest grudzień, styczeń i luty, kosztowało mnie około 250 PLN za miesiąc. Dom ma pow.140m2. Fakt, że nie jest jeszcze ocieplony i jest parę nieszczelności. Boję się, że jak już zamieszkam, rachunki mogą mnie doprowadzić do ruiny. Więc jeśli już PK, to pewnie najlepiej z piecem gazowym. Sama firma niby OK. Wszystko terminowo, ładnie. Rzeczywiście nie jest to ani "krzak" ani "stefan". Mają super sprzęt, nowoczesne firmowe samochody, mieszkają w hotelach w czasie montażu, do spisania umowy przyjeżdza przedstawiciel handlowy i możesz ją podpisać przy kawie np. w cafe haeven na jego koszt. Jednak mam z nimi pewien mały problem. Nie chcę jeszcze o tym pisać na forum, żeby nie robić im smrodu. Dałem im po prostu ostatnią szansę. Jeśli się nie poprawią, zapewne o tym napiszę. Ogólnie na dzień dzisiejszy OK i polecam. -
Zanim przeczytasz, to co napisałem, od razu uprzedzam, żebyś nie robił tak, jak zrobiłem to ja. Mianowicie zrezygnowałem zupełnie z hebów. Ponieważ nie chciałem balkonu, moi budowlańcy zaproponowali, żeby belki terivy położyć poprzecznie. Ich maksymalna długość to niecałe 6 metrów nad salonem (podpory są wymagane podobno powyżej 6 m). Do tego dwa żebra rozdzielcze zbrojone fi 16, dodatkowe zbrojenie po obrysie otworu na schody (otwór niestety musiałem zmniejszyć) i jeszcze parę dodatkowo umacnianych miejsc. Na to B25. Kierownik budowy widział i zaakceptował. Specjalne obliczenia nie były robione. Wszystko się trzyma, żadnych ugięć, pęknięć. Uważam jednak, że strop jest za słaby. Niby nic się nie dzieje, ale niepokój jest. Dlatego radzę trzymać się projektu, a jeśli nie, to zrobić dobre obliczenia.
-
Dzięki adanek za odpowiedź. Teraz to już nie wiem, co o tym wszystkim myśleć. Moi wykonawcy również nie wpuścili murłat w ściany szczytowe. Nie była to zresztą ich jedyna fuszerka, dlatego też podziękowałem im za pracę wcześniej niż się wstępnie umawialiśmy. Co do tego nieszczęsnego dachu, to pocieszam się tym, że ściany budowałem z bloczka 36 cm, a wieniec pod murłatę ma 24 (reszta to styropian) i jest od wewnętrznej strany budynku. Poza tym oczywiście wieniec jest połączony ze stropem i wieńcem stropowym zbrojonymi słupkami (beton B25). Nie sądzę, żeby tak skonstruowana ścianka kolankowa odkształciła się pod rozpierającą siłą dachu. Przynajmniej mam taką nadzieję. Na dzień dzisiejszy nie widać żadnych zmian w konstrukcji. Bardziej niepokoiła mnie sama konstrukcja drewniana dachu. Swoją drogą interesuje mnie, czy pod słupy wykonywałeś jakiś projekt i obliczenia, czy postawiłeś je tak na oko?. Ja bym się na przykłąd bał postawić słup na stropie nad salonem bez wcześniej przygotowanego zbrojenia. Należy spodziewać się, w takim miejscu nacisku kilku ton na bardzo mały punkt. Poza tym, interesuje mnie, co podparłeś? Jakieś konkretne jętki, czy może tą belkę biegnącą pomiędzy jętkami a krokwiami?
-
Dach mojego Kryształu też jest podparty, zgodnie z projektem na murłatach. W ogóle nie widziałem problemu do czasu, kiedy do sąsiada przyjechał dekarz i powiedział mi, że widział jak sie dach o takiej konstrukcji jak moja złożył. Twierdzi, że same jętki to za mało i powinna być jakaś podpora. No i przeraziłęm się, tym bardziej, że dach jest ciężki , sama dachówa waży pewnie około 10 ton. Z drugiej jednak strony zdrowy rozsądek podpowiada mi, że architekt chyba wiedział, co robi. W projekcie nic nie zmieniałem (jeżeli chodzi o więźbę). Wszystkie przekroje belek zachowane. Poza tym ubiegłej zimy na dachu przez dwa miesiące leżało pewnie ponad pół metra śniegu i nic się nie ruszyło. Faktem jest, żę dach siadł po założeniu dachówki. Jest widoczne zagłębienie w środkowej części połąci, jak się spojrzy z ziemi pod odpowiednim kontem.
-
Ile kosztuje dom?
gako odpowiedział Redakcja → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Nie dołuj się! Jak się postarasz, to według mnie nie za wiele Ci zabraknie. Tylko na każdym etapie licz się z każdym groszem, nie śpiesz się z decyzjami i zakupami. I jak najwięcej rób sam. Buduję chatkę 139 m2 plus 20m2 garaż. Mam bardzo szczegółową listę dotychczas poniesionych kosztów (łącznie z wydatkami poniesionymi na wiertarkę i szlifierkę). Dom jest surowy zamknięty i trochę więcej. Instalacja ogrzewania nadmuchowego z pompą ciepła. Jeszcze nie przekroczyłem 200 tyś. Też oblewa mnie zimny pot, bo zostało mi około 100 tyś, a budowa w lesie... Tynki, elektryka, wykończeniówka... Gdyby komuś bardzo zależało, proszę o kontakt na priv. Zeskanuję i prześlę listę wydatków.- 212 odpowiedzi
-
- budżet
- koszt budowy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Garderoba przechodnia sypialnia-garderoba-lazienka
gako odpowiedział maysee → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Witam, Właśnie niedawno zakończyłem budowę ścianek działowych. Miałem ten sam dylemat. Ostatecznie garderobę zrobiłem nieprzechodnią. Wejście jest tylko z sypialni. Trochę dlatego, że drzwi zajęłyby mi miejsce przeznaczone na kibelek, trochę dlatego, że zmniejszyłaby się funkcjonalność i tak małej garderoby. Poza tym kłopot z zamykaniem drzwi podczas korzystania z łazienki. Takie drobiazgi... Ostateczne można wykuć otwór i zrobić to przejście. Zobaczymy... -
Poszukuję pilnie użytkowników Polskiego Komfortu w następującej konfiguracji: pompa ciepła powietrze-powietrze, dogrzewanie grzałką elektryczną, rekuperator, wentylacja mechaniczna nawiewno-wywiewna. Niewiele brakowało a podpisałbym z nimi umowę, ale się wstrzymałem, żeby upewnić się w mojej decyzji. Na dzień dzisiejszy widzę następujące korzyści: -system bezobsługowy -wcale nie tak straszne ceny (nie potrzebuję: dwóch kominów wentylacyjnych, przyłącza gaz., pieca, instalacji c.o.) -brak zawadzających grzejników pod oknami -wysoka jakość powietrza w pomieszczeniach -brak wilgoci (mokra działka) Boję się następujących wad: -wysokie rachunki za prąd -chałas -"wiatry" w domu Odwiedziłem dwa budynki ogrzewane tym sytemem. W jednym czuć było ruch powietrza i to nie było przyjemne. W drugim natomiast było bardzo przytulnie. Nie wiem skąd ta różnica. To co najbardziej mnie interesuje to miesięczne koszty ogrzewania tym systemem. Aha dodam, że będę miał kominek, który nie będzie bezpośrednio wpięty w system, ale jeden z kanałów czerpiących będzie tuż obok kanału wyrzucającego ciepłe powietrze z kominka. W ten sposób będzie wspomagać ogrzewanie całego budynku.
- 77 odpowiedzi
-
- ciepłym
- ogrzewanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Poszukuję użytkowników systemu ogrzewania nadmuchowego pompą powietrze-powietrze z grzałką elektryczną. Osoby zainteresowane będą wiedziały o jaki system chodzi. Interesują mnie przybliżone koszty eksploatacji. Koszty instalacji znam.