lzp
-
Liczba zawartości
15 -
Rejestracja
lzp's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
W sumie wełna jest zarówno pomiędzy belkami (15 cm) jak i ponad nimi ( 10 cm). Wody raczej nie ma. Zgadza się, wełna na stropie jest tylko przyłożona do ściany i w żaden sposób z nią nie połączona. W jaki sposób wykonać szczelne połączenie wełny ze ścianą?
-
Nikt nie podpowie?
-
Czyli w sumie jak lepiej. Wełna bezpośrednio na karton gips, czy tak jak u mnie ze szczeliną powietrzną?
-
A jaki sens ogrzewania powietrza ponad płytą? Na mój rozum lepiej żeby ciepłe powietrze nie usiekało z pomieszczenia.
-
Witam. W związku z ostatnimi mrozami zacząłem mieć wątpliwości apropos prawidłowości docieplenia sufitu podwieszanego w moim pokoju. Fachowcy skonstruowali to tak: od dołu patrząc na sufit pokoju. Płyta g/k, folia paraizolacyjna, stelaż na wieszakach przykręconych do belek, długość wieszaków to ok. 25 cm. Następnie na dole belek rozpięte rusztowanie ze sznurka na którym mam 25 cm wełny. Skutkiem takiej konstrukcji jest to, że pomiędzy karton gipsem, a wełną jest puste miejsce o długości wieszaka czyli ok. 25 cm. W związku z tym że mam problem z dogrzaniem pokoju chcę zapytać czyn nie lepiej aby wełna leżała bezpośrednio na płytach g/k (oczywiście pomiędzy wełną a płytą jest warstwa folii) Proszę o poradę. Dodam jeszcze że ponad wełną mam nieogrzewane poddasze
-
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi z powyższego tematu. Teraz jednak przyszedł czas na puszczenie ciepła na grzejniki i tu prosiłbym o pomoc w ustawieniach. W obecnej chwili mam takie nastawy: czas podawania 15 sek. przerwa podawania 60 sek siłą nadmuchu 50 % praca w podtrzymaniu 15 sek przerwa podtrzymania 10 min wentylator w podtrzymaniu: praca 30 sek przerwa 20 min. Temp. zadana kotła 60 stopni, CWU 48 stopni Przy takich ustawieniach kocioł dochodzi do temp. 65 stopni, następnie pozostaje w podtrzymaniu 13 min. Po spadku do zadanej temp i rozpoczęciu cyklu pracy temp. spada do 54 stopni. Następnie po ok 10 min. pracy kocioł osiąga zadaną przechodzi w podtrzymanie i znó dochodzi do 65 stopni. Co mi się nie podoba.... Wydaje mi się, że kocioł zbyt krótko pozostaje w podtrzymaniu (tylko 13 min), oraz zbyt mocno spada temp. w cyklu pracy (do 54 stopni) przez co praca wydłuża się. Może ktoś podpowie mi co możnaby poprawić. Dodam, że obecnie palę miałem.
-
Prawda jest taka, że nadmuch zawsze jest tak mały, że klapka zawsze jest zamknięta. Jak ją podniosłem to od razu zaczęło mocniej rozdmuchiwać.
-
Chodziło mi o klapkę wentylatora na nadmuchu. Ale przymykanie czopucha też mam.
-
A co sądzicie o tym aby w PID zablokować klapkę na maksymalnym otwarciu?
-
Generalnie jeżeli sterownik pracuje w pid tak jak mam obecnie to faktycznie w trybie praca podaje przez ok 1-2 sek przerwą wynosi z 10 sek. Ale to oczywiście jest regulowane przez algorytm. Regulacje mogę prowadzic tylko w trybie nadzoru parametrów jak powyżej. Zastanawiam się czy tu coś nie można by poprawić.
-
Witam. Od tygodnia jestem posiadaczem kotła Defro Eko Komfort Pz 30 kW z palnikiem Ekoenergii. Obecnie kocioł pracuje w trybie letnim grzejąc bojler 140 l i pracując w PID na sterowniku K1P. Nastawy w trybie nadzoru: czas podawania - 15 s przerwa podawania - 45 min czas nadmuchu - 90 sek. przerwa pomiędzy nadmuchami - 15 min siła nadmuchu - 30 % Problem mój polega na tym, że pali mi się tylko na ok 1/3 retorty od strony ślimaka. Myślę, że dzieje się tak gdyż kocioł chodzi z małą mocą. ALe może ktoś jest mi w stanie podpowiedzieć jak zmodyfikować nastawy aby rozciągnąć żar po większej powierzchni retorty? Poz tym widzę że przy spalaniu wytwarzają się dość duże ilości pyłu. Palę ekogroszkiem z Wesołej z góry dzięki za pomoc
-
Witam! Mam w domu pomieszczenie o powierzchni 12 m2 gdzie mam zamiar zorganizowac kuchnię. Problem polega na tym, że na podłodze była kiedyś żle wykonana wylewka (zbyt cienka warstwa betonu - pod spodem styropian), leży tam gumolit i wylewka obecnie jest skruszona na powierzchni ok 2 m2. Chodząc po tym czuć że chodzi się już po styropianie. Jest to w postaci jednej dziury. Zastanawiałem się żę może, aby nie zrywać całej wylewki naprawić to skruszenie zalewając odpowiednio zaprawą, a na to położyć płytę osb w celu rozłożenia naprężeń a na nią położyć gumolit. Jako, że na skutek takich a nie inych okoliczności dziś musi tam być pomieszczenie kuchenne natomiast za parę lat pewnie będzie pokój więc rozwiążanie w stylu płytki odpada. Proszę o co sądzicie o takm rozwiązaniu oraz jaka gruba powinna być w tym przypadku płyta osb. Z góry dziękuję.
-
A skąd ja to miałem wiedzieć??
-
Nie wiem dlaczego ale przejechałem się na Beckersie że hoho. Kolor Beach Sand - sufit z karton gipsu. 4 razy malowany wałkiem i jeszcze nie jest dobrze, na gipsie niby ok ale na kartonie tragedia prześwity jak cholera. Sufit był gruntowany dwukrotnie atlasowskim Unigruntem. Mało tego. Broń boże nakleić taśmę malarską bo zaraz na brzegach odłazi. Malowałem kiedyś pokój Duluksem i nie było takich jaj.
-
Witam!!! Mój problem wygląda następująco. W jednym z pomieszczeń w moim domu planowano zrobiś pomieszczenie tzw. gospodarcze coś w rodzaju strychu. Wzwiązku z powyższym zamontowałem w suficie schody strychowe (takie które wjeżdżają do góry i klapa się zamyka). Ostatno okazało się, że brakuje mi miejsca i muszę tam zrobić pokój. Niby wszystko ok., ale będę miał pokój z włazem na strych w suficie. Nie za ciekawie. Może ktoś ma pomysł jak "zminimalizować" ten efekt włazu w suficie pokoju, zamaskować czy coś podobnego. Wogóle brak mi koncepcji. Jest jeszcze problem że zimą nieźle będzie ciepło zwiewać.