Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Góris

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    46
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Góris

  1. też już więcej nie zdecydowałbym się na szeregówkę ale to wiem dopiero teraz. Kupując dom w budowie w zabudowie szeregowej analizowałem swoje możliwości finansowe i koszty budowy, a sąsiadami specjalnie się nie zajmowałem. Zawsze miałem (i mam) bardzo dobry kontakt z ludźmi, w bloku mieliśmy 99 sąsiadów i dobrze nam się żyło (tylko ciasnota niemiłosierna) więc w myśl zasady że każdy sądzi po sobie, nie spodziewałem się że ludzie potrafią być takimi hm... %7*&^#@%$#^&* zresztą brak słów. 2 lata już nas zatruwają skutecznie utrudniając budowę. Mieliśmy już chyba 6-7 razy municypalnych (np w biały dzień śmieliśmy na budowie okna montować co im żyć nie dało no i wiele innych "kwiatków" ), dzielnicowy też już nas zna, energetyka, PINB był już 4 razy. Nie mieliśmy jeszcze tylko brygady antynarkotykowej i opieki społecznej ale to pewnie tylko kwestia czasu . Kolor zielony bardzo lubię, pewnie bym (jak przez te 2 lata) schylił łeb i zrobił jakąś pergolkę (zieloną oczywiście ) gdyby nie to że już mam pełną świadomość że to nic nie da. Zaraz znajdą kolejny problem i kolejny i ......Więc przez całe te dwa lata żonka moja mnie na uwięzi trzymała (daj spokój, zostaw. olej to, to się utrze, zobaczysz zmądrzeją itd itp. ) Lecz teraz ona również zrozumiała że TO SIĘ NIE UTRZE. Jeszcze do końca nie wiemy jak to rozegrać, kwestia otwarta a rozwiązań na tą chwilę z 30 Pomysłowy jestem hiihii. Wrzucam Ci na maila fotoski tej perełki architektonicznej i pozdrawiam Marcin P.S. cały czas interesują mnie wyroki sądów wydawane w podobnych sprawach, więc ponawiam apel, piszcie piszcie piszcie no bo po to forum przecież jest
  2. Tak ale każdy kij ma dwa końce. W odległości 2 metrów od mojego tarasu i na wyciągnięci ręki z okna mam orapowane murzysko muszę je codziennie oglądać. To by oznaczało że jeśli nie potrzebuję zezwolenia na wbicie palika na swojej ziemi to mogę wbić palik i wieszać na nim np. zafajdaną bieliznę kuracjuszy psychiatryka. Immisji nie będzie bo będzie przewietrzona I zmuszam w ten sposób sąsiadów pijących kawę na tarasie do oglądania takiego paskudztwa. Chore. No ale Święte prawo własności - eee nie mogę się z tym zgodzić. M@riusz wrzuć mi na priva maila to puszczę ci fotki tego rarytaska i może znajdzie się jakieś rozwiązanie. Pozdrawiam Marcin
  3. Doprecyzyję temat. Mieszkam w środku szeregowca, działkę szeroką mam na 7,5 m więc płot 2,2 wysoki prezentuje się tam szczególnie szpetnie. Wyczytałem w Prawie Budowlanym (Art 5 ust 2) ,że "obiekt budowlany należy użytkować zgodnie z jego przeznaczeniem i wymaganiami ochrony środowiska utrzymywać go w należytym stanie technicznym i estetycznym......." Rozważałem jeszcze Art. 30 ust 7 pkt 4 "wprowadzenie, utrwalenie bądź zwiększenie ograniczeń lub uciążliwości dla terenów sąsiednich." Nikt nie lubi szwendać się po sądach (z wyjątkiem mojego sąsiada) więc wolałbym wysłać list polecony za ścianę obok wzywający do wytynkowania muru opierający się na konkretnych przepisach i najlepiej podający konkretne przykłady wyroków sądowych w takich lub bardzo podobnych sprawach. Słyszałem że w sądzie raczej nigdy nie zapadają wyroki na korzyść właściciela parszywego muru. Tylko nie bardzo wiem jak i gdzie szukać takich wyroków. Aha przeszukałem już chyba wszystkie wątki o podobnej tematyce na forum Prawo i pieniądze i niestety to co również najbardziej mi by odpowiadało czyli dialog w tym przypadku zupełnie nie wchodzi w grę. Czyli podsumowując ten przydługi post interesują mnie przede wszystkim wyroki sądowe jakie zapadły w podobnych sprawach. Dzięki i pozdrawiam Marcin
  4. Góris

    OGRODZENIE Z S?SIADEM

    Doprecyzyję temat. Mieszkam w środku szeregowca, działkę szeroką mam na 7,5 m więc płot 2,2 wysoki prezentuje się tam szczególnie szpetnie. Wyczytałem w Prawie Budowlanym (Art 5 ust 2) ,że "obiekt budowlany należy użytkować zgodnie z jego przeznaczeniem i wymaganiami ochrony środowiska utrzymywać go w należytym stanie technicznym i estetycznym......." Rozważałem jeszcze Art. 30 ust 7 pkt 4 "wprowadzenie, utrwalenie bądź zwiększenie ograniczeń lub uciążliwości dla terenów sąsiednich." Nikt nie lubi szwendać się po sądach (no może z wyjątkiem mojego sąsiada) więc wolałbym wysłać list polecony za ścianę obok wzywający do wytynkowania muru opierający się na konkretnych przepisach i najlepiej podający konkretne przykłady wyroków sądowych w takich lub bardzo podobnych sprawach. Słyszałem że w sądzie raczej nigdy nie zapadają wyroki na korzyść właściciela parszywego muru. Tylko nie bardzo wiem jak i gdzie szukać takich wyroków. Aha przeszukałem już chyba wszystkie wątki o podobnej tematyce na forum Prawo i pieniądze i niestety to co również najbardziej mi by odpowiadało czyli dialog w tym przypadku zupełnie nie wchodzi w grę. Czyli podsumowując ten przydługi post interesują mnie przede wszystkim wyroki sądowe jakie zapadły w podobnych sprawach. Dzięki i pozdrawiam Marcin
  5. Dzięki za sugestię. Doprecyzyję temat. Mieszkam w środku szeregowca, działkę szeroką mam na 7,5 m więc płot 2,2 wysoki prezentuje się tam szczególnie szpetnie. Wyczytałem w Prawie Budowlanym (Art 5 ust 2) ,że "obiekt budowlany należy użytkować zgodnie z jego przeznaczeniem i wymaganiami ochrony środowiska utrzymywać go w należytym stanie technicznym i estetycznym......." Rozważałem jeszcze Art. 30 ust 7 pkt 4 "wprowadzenie, utrwalenie bądź zwiększenie ograniczeń lub uciążliwości dla terenów sąsiednich." Nikt nie lubi szwendać się po sądach (z wyjątkiem mojego sąsiada) więc wolałbym wysłać list polecony za ścianę obok wzywający do wytynkowania muru opierający się na konkretnych przepisach i najlepiej podający konkretne przykłady wyroków sądowych w takich lub bardzo podobnych sprawach. Słyszałem że w sądzie raczej nigdy nie zapadają wyroki na korzyść właściciela parszywego muru. Tylko nie bardzo wiem jak i gdzie szukać takich wyroków. Aha przeszukałem już chyba wszystkie wątki o podobnej tematyce na forum Prawo i pieniądze i niestety to co również najbardziej mi by odpowiadało czyli dialog w tym przypadku zupełnie nie wchodzi w grę. Czyli podsumowując ten przydługi post interesują mnie przede wszystkim wyroki sądowe jakie zapadły w podobnych sprawach. Dzięki i pozdrawiam Marcin
  6. Góris

    OGRODZENIE Z S?SIADEM

    Przepisy ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, (Dz. U. Nr 75, poz. 690) (+zmiany Dz. U. Nr 109, poz. 1156) rozdział 9, § 41. mają obecnie inne brzmienie: "1. Ogrodzenie nie może stwarzać zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi i zwierząt. 2. Umieszczanie na ogrodzeniach, na wysokości mniejszej niż 1,8 m, ostro zakończonych elementów, drutu kolczastego, tłuczonego szkła oraz innych podobnych wyrobów i materiałów jest zabronione." Oczywiście, przy braku zgody, płot trzeba stawiać na swoim gruncie. A 2-metrowe ogrodzenie wcale nie musi być paskudne i stwarza wiele możliwości estetycznych: kolor, ceramika, płaskorzeźby, bluszcze itp., - znam wiele ładnych przykładów, łącznie z zaglądaniem ciekawskiej sąsiadki, stojącej na drabinie po swojej stronie płotu. : a co powiecie na ten przypadek. Sąsiad wybudował w granicy mur o dozwolonej wysokości 2,2. mur ten cofnął w swoją stronę o 12 cm więc jest jakoby jego. Mur jest tylko orapowany i paskudny, zacienia nas przez część dnia i szpeci zaś przyjemniaczek ten (konflikty trwają już blisko 2 lata) otynkować go nie chce, ma frajdę że mamy paskudnie, mi grozi sądem jeśli sami wytynkujemy (naruszenie własności). To jakaś paranoja. Mógłbym dublować głupotę i postawić swój mur przy tamtym ale czy dublowanie głupoty jest jedynym rozwiązaniem. Jak zmusić go do wytynkowania. pozdrawiam Marcin
  7. Witam, ja mam nieco inny problem z sąsiadem. Wybudował w granicy mur o dozwolonej wysokości 2,2. mur ten cofnął w swoją stronę o 12 cm więc jest jakoby jego. Mur jest tylko orapowany i paskudny, zacienia nas przez część dnia i szpeci zaś przyjemniaczek ten (konflikty trwają już blisko 2 lata) otynkować go nie chce, ma frajdę że mamy paskudnie, mi grozi sądem jeśli sami wytynkujemy (naruszenie własności). To jakaś paranoja. Mógłbym dublować głupotę i postawić swój mur przy tamtym ale czy dublowanie głupoty jest jedynym rozwiązaniem. Jak zmusić go do wytynkowania. pozdrawiam Marcin
  8. Witam, ja mam nieco inny problem z sąsiadem. Wybudował w granicy mur o dozwolonej wysokości 2,2. mur ten cofnął w swoją stronę o 12 cm więc jest jakoby jego. Mur jest tylko orapowany i paskudny, zacienia nas przez część dnia i szpeci zaś przyjemniaczek ten (konflikty trwają już blisko 2 lata) otynkować go nie chce, ma frajdę że mamy paskudnie, mi grozi sądem jeśli sami wytynkujemy (naruszenie własności). To jakaś paranoja. Mógłbym dublować głupotę i postawić swój mur przy tamtym ale czy dublowanie głupoty jest jedynym rozwiązaniem. Jak zmusić go do wytynkowania. pozdrawiam Marcin
  9. NIE, krytyka jest jak najbardziej wskazana, no ale też bez przesady pozdro i jeszcze raz gratulki niech się zdrowo chowa !
  10. Modi brak mi tu opcji "parterowy środek szeregowca z podpiwniczeniem i poddaszem użytkowym" więc kliknąłem na opcję parter z użytkowym poddaszem Pozdroofka Marcin
  11. Witam - sprawdź jeszcze AW Wiśniowski i Łęgbud niegorsze a tańsze pozdro Marcin
  12. Góris

    Kawiarnia klubowa

    Witam wszystkich dzisiaj już tak Dzisiejszy poniedziałek o tyle fajny że KACPEREK z mamą są już w domu a kiepski o tyle że kawę po ciężkim dniu dopiero przed chwilką wypiłem Pozdrawiam wszystkich
  13. Jeszcze raz dzięki Pozdroofka Marcin
  14. Góris

    Kawiarnia klubowa

    Aha, a fotki to rzeczywiście CUD że wczoraj umieściłem hiihiiihii Pozdroofka i dzięki za gratulacje
  15. Góris

    Kawiarnia klubowa

    Z gracją niedźwiedzia wkulałem się rano do apteki przy szpitalu i poprosiłem o wspomniany wyżej Alka Seltzer. Musiałem źle wyglądać bo miła pani dała mi dużą paczkę Podziękowałem już miałem wyjść, patrzę woda Eden. Kubków nie ma, no to powrót do okienka "psze pani a kubeczki macie ?" MIELI. Myślę 2 czy 3. Wziąłem 3, duży jestem to mnie nie zabije I co , i NIC Po raz pierwszy nie pomogło. No ale teraz już jest dobrze. Pozdrawiam wszystkich Marcin
  16. Góris

    Kawiarnia klubowa

    Witam wszystkich, a może coś na ból głowy bo jakiś nieświeży dzisiaj jestem hiihii Ale czego się nie robi dla zdrowia dzieci Pozdrawiam Marcin p.s. stronka robi mi się coraz mniej budowlana niedługo ją rozdzielę
  17. Witam, pochwalę się a co wczoraj 14 lutego w Walentynki od żonki otrzymałem najlepszy prezent: KACPERKA Całą ciążę marzyłem aby urodziła właśnie 14 lutego i optowałem aby w przypadku chłopca miał również na imię Marcin urzędnicy powariowaliby . Nadmienię że ja też urodziłem się 14 lutego.Na jego legitymację chodziłbym po bursach a on na mój dowód kupowałby alkohol i fajki Jeśli dziewczynka to miała być Julcia. No ale jest chłopczyk i zostałem przegłosowany przez pierworodnego Bartusia(lat prawie 7) i żonę Kasię - stanęło na Kacperku. Bartuś jest "debeściak" Sprzedaż mieszkania przyjął bez mrugnięcia spytał tylko czy trzeba? Mówię że tak. "No to jak trzeba to trzeba" ot taka dziecięca filozofia hiihii. Ups nie dziecięca kilka dni temu przeprowadził ze mną poważną rozmowę podczas której zdołał mnie przekonać że "...tatko to jak widzisz ja już jestem młodzież" Co do pomocy na budowie to robi co może. Największy wyczynem było wyburzenie 1,5 kg młotkiem ok 6 metrów kw ścianki działowej z czerwonej 6cm cegły. Kuł ok 6 godzin. Jaki on był dumny z siebie A spał z 16 godzin Pozdrawiam wszystkich co już zrobili oraz tych co robią Równie serdecznie pozdrawiam wszystkie już mamy, za chwilę mamy oraz bardzo przyszłe mamy DO DZIEŁA Pozdrawiam Marcin p.s. dorzuciłem fotki maleństwa na stronkę - zapraszam
  18. Witam, pochwalę się a co wczoraj 14 lutego w Walentynki od żonki otrzymałem najlepszy prezent: KACPERKA Całą ciążę marzyłem aby urodziła właśnie 14 lutego i optowałem aby w przypadku chłopca miał również na imię Marcin urzędnicy powariowaliby . Nadmienię że ja też urodziłem się 14 lutego.Na jego legitymację chodziłbym po bursach a on na mój dowód kupowałby alkohol i fajki Jeśli dziewczynka to miała być Julcia. No ale jest chłopczyk i zostałem przegłosowany przez pierworodnego Bartusia(lat prawie 7) i żonę Kasię - stanęło na Kacperku. Bartuś jest "debeściak" Sprzedaż mieszkania przyjął bez mrugnięcia spytał tylko czy trzeba? Mówię że tak. "No to jak trzeba to trzeba" ot taka dziecięca filozofia hiihii. Ups nie dziecięca kilka dni temu przeprowadził ze mną poważną rozmowę podczas której zdołał mnie przekonać że "...tatko to jak widzisz ja już jestem młodzież" Co do pomocy na budowie to robi co może. Największy wyczynem było wyburzenie 1,5 kg młotkiem ok 6 metrów kw ścianki działowej z czerwonej 6cm cegły. Kuł ok 6 godzin. Jaki on był dumny z siebie A spał z 16 godzin Pozdrawiam wszystkich co już zrobili oraz tych co robią Równie serdecznie pozdrawiam wszystkie już mamy, za chwilę mamy oraz bardzo przyszłe mamy DO DZIEŁA Pozdrawiam Marcin p.s. dorzuciłem fotki maleństwa na stronkę - zapraszam
  19. a ja wszędzie widzę młode kobiety i żadnych delfinów hiihii Pozdr. w piątek
  20. a ja wszędzie widzę młode kobiety i żadnych delfinów hiihii Pozdr. w piątek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...