Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

internat1231

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    72
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez internat1231

  1. niestety nie w naszym kraju u nas za pieniądze jeden drugiemu nuż w plecy byleby zarobic.............
  2. No widzisz... jest sposób i to nawet bez duszenia!!!! Ale to musi działać i w drugą stronę: natychmiastowa zapłata po wykonaniu poszczególnych etapów (określonych w umowie) prac. Tak aby i wykonawca zbytnio nie ryzykował. Bo zerowe ryzyko dla obu stron to się nigdy nie zdarzy. ba można wcale nie płacic i pogonic go jak już zrobi swoje....bo ryska na scisnie ,albo plamka ilez to pieniędzy zaoszczędzonych, to jest poprostu horror co wypisujecie ludzie ! przecierz budowlaniec też człowiek,sprobuj zaluz firmę i zobacz ile to kosztuje ,nerwów pracy, jak mają tak dobrze to sprobuj i ty....zobacz ile to pracy kosztuje mysilisz że jak placisz marne grosze to morzesz sie wyzywac ,,jestes bogiem i carem'' i zadajmy sobie pytanie ' kto kogo wykorzystuje'??Prowadze dział. nasicie lat i kiedys tego nie było teraz do sie stało normą....a dlaczego bo inwestor ma kase , ale na materiał, bierzmy zaliczki to podstawa i spisujmy umowy,
  3. to jak za darmo szkoda tego fachowca będzie poprostu wykorzystany A może to usługa pilnowania budowy przez 5 mc-y ?[/q
  4. sprawa nie jest prosta.Kiedy wysyłałem pierwsze upomnienie o zapłate.inwestor przysłał do mnie litem poleconym ządania tytułem naprawy remontu tj. wymiana drzwi , wymiana wanny /rysy/ skucie kafelek /fugi złe/ wymiana paneli bo zalane ,nadmieniam że cały czas on przebywa w mieszkaniu i je używa,ubikacja i wanna były używane przez nich odrazu w dzień zamontowania.....a on żadał ode mnie totalnie powturzenia remontu i kupienia za swoje pieniądze materiału......poszedłem z owym pismem do swojego adwokata on miał dac odpowiec na to pismo i zapomiał .....ręce opadaja....i tu jest pies pogrzebany.....inwestor wziol rzeczoznawce ,który opisal cale mieszkanie ,mnie przy tym nie bylo, na domiar tego odmawia przeslania opini rzeczoznawcy mam ja tylko do wgladu u p.mecenasa inwestora jade w srode i dopiero będe wiedział o co tak naprawde chodzi....nie wspomne ze pani owa chodzi po miesicie i sklepach i opowiada głupoty /małe miasto wszyscy sie znaja/ ja pracuje juz bardzo długo wtym fachu i naprawde mieszkanie zrobione jest slicznie ,morze ktos sobie myśli zrobiłfuszerkę to niech płaci ale własinie o to chodzi że nie.... chodzi oto że on remontu nie zrobił a chce pieniadze za remont
  5. przeczytałem wszystkie wasze wpisy,ale to co spotkało mnie niech będzie przestrogą dla wszystkich.Prowadze dzialalnosc gosp.14 lat z kientami bywalo rożnie ,przewaznie umowa ustna ,doradzalem,pytalem,wiadomo kient nasz pan,jak cos sie nie podobalo poprawialem i co do ceny tez sie dogadywalem,czasami zjechalem z ceny ,czsem zrobiłem cos gratis poprostu zeby inwestor był zadowolony to wiadomo poleci drugiemu,lubie swoja prace i znam sie na tym co robie ,nigdy wiekszych problemow nie miałem.Do czasu...Zamowil u mnie remont mieszkanie kolega /za takiego sie uwazal/spotkalismy sie on powiedzial czego oczekuje ,ja ile za co biore i wstepna wycena padla ,on byl szczesliwy ,zadowolony.Poniewaz zamieszkiwal w tym mieszkaniu ,prace obserwowal na bieżąco, dawal wskazania jak i co chce miec zrobione.Taki byl szczesliwy widzac nasza prace ,ze stwierdzl ze mieszkanie ma najladniejsze w okolicy....ubikacje mialna dwerze ,wiec łazienką był zachwycony.....Prace trwały 1 miesiąc ,5 ludzi ,10 gdz. dziennie wszyscy zatrudnieni.....Zbliżał sie koniec remontu ,zaczą robic sie nieprzyjemny,odcien fugi zaczal mu przeszkadzac,plamka na scianie,rysa na wannie,rysa na drzwiach wejsciowych,itp. z milego słodkiego inwestora stełsie kanalia....na koniec remontu padło zdanie - to nie ja tobie zapłace ,ale ty mnie-byłem conajmij w szoku,zdnia na dzien stwierdził że zepsułem mu mieszkanie ,tak tez opowiada w miwscie w którym mieszkam /małe miasto w kuj.pom./ swojąprace wycenilem na 17 tys zł.Poszedłem do prawnika ,wysłałem ponaglenie o zapłatę.On poszedł do swojego i przysłał mi wezwanie do zaplaty 35 tys.złto jest szok .Stwierdzil ze tyle go wyniosły poprawki!!! Dodam że państwo sa po studiach wyższych ,pani jest nawet nauczycielka w szkole podst. nie podaje nazwisk ponieważ nie wiem czy prawnie mogę to zrobi?wydawaloby sie ludzie wykształceni.Chciałbym zalożyc strone int. dla wykonawcow , bo to co teraz sie dzieje to jest nie do przyjęcia ,powinniśmy sie ostrzegac i mowic o takich polapkach.....nas przedsebiorcow mogą wymienac w int.,ale czy my możemy pisac o takichinwestorach i wymieniac z imienia i nazwiska?? i to co sie dzieje ze strony inwestorow to jest poprostu chęc zysku, chamstwo,i nie wiem jak to jeszcze nazwac ,widza tylko swoja kase ,anasze ciezko zarobione pieniadze maja w d.....mało tego chetnie by nas w łyżce wody utopili,tak że pamietajcie miły inwestor to może byc pułapka dla was..............................pozdrawia i piszcie co na ten temat myślicie
  6. to jak za darmo szkoda tego fachowca będzie poprostu wykorzystany
×
×
  • Dodaj nową pozycję...