
blasfemia
Użytkownicy-
Liczba zawartości
8 -
Rejestracja
Converted
-
Tytuł
WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
blasfemia's Achievements
WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)
10
Reputacja
-
Czy musi być izolacja między stropem a ścianami na poddaszu
blasfemia odpowiedział bodzio74 → na topic → Zrób to sam
Uuups. Nawet nie pomyślałem o tym, że tu może chodzić o dom murowany. Przepraszam. Ja jestem w trakcie wykańczania drewnianego, z bali docieplanych, parter, poddaże użytkowe i jeszcze stryszek. Część robót robię sam, i dlatego aktualnie "siedzę" w tematach konstrukcji drewnianych, stropów drewnianych itd. Stąd moja wzmianka o izolacji akustycznej (z wełny), którą u siebie dawałem między legarami stropu między parterem a poddaszem. Izolację akustyczną dawałem również między jętki w stropie między poddaszem użytkowym a stryszkiem (również ocieplonym w połaci dachu), ponieważ na stryszku ma chodzić rekuperator oraz odkurzacz centralny, i nie chciałem żeby mi te sprzęty hałasowały Co do stropu żelbetowego w domu murowanym...niestety Ci nie pomogę. Powodzenia w szukaniu informacji! Z pozdrowieniami Marcin.D -
Czy musi być izolacja między stropem a ścianami na poddaszu
blasfemia odpowiedział bodzio74 → na topic → Zrób to sam
Cześć Kwestia izolacji w stropie zależy od tego, co będzie nad tym stropem. 1. Jeżeli strop ma pełnić funkcję stropo-dachu, czyli nad tym stropem nie będzie żadnych pomieszczeń, to trzeba w tym stropie umieścić izolację cieplną. 2. Jeżeli nad tym stropem będzie tylko stryszek, czyli pomieszczenie do przechowywania tzw. "gratów", można to zrobić na dwa sposoby: a) w stropie umieścić izolację cieplną, sam stryszek będzie wtedy nie ocieplony, a właz na stryszek będzie w pewnym stropniu tzw. mostkiem termicznym b) drugi sposób to ocieplenie połaci dachu. W stropie nie będzie wówczas potrzebna izolacja cieplna bo ocieplony będzie cały stryszek, izolacja akustyczna też nie będzie potrzebna bo na stryszek się wchodzi tylko "od święta". 3. Jeżeli nad tym stropem mają być pomieszczenia użytkowe, czyli nad tym stropem będzie tzw. poddasze użytkowe, to w stropie, o którym piszesz nie musi być izolacji cieplnej (bo ocieplone powinny być owe pomieszczenia użytkowe), ale powinna być izolacja akustyczna, po to aby nie było słychać np. jak ktoś chodzi po podłodze w pomieszczeniach nad tym stropem. Napisz więcej o tym poddaszu, czy będą tam jakieś pomieszczenia i jakiego typu. Wtedy będzie można udzielić konkretną odpowiedź, czy dawać jakąś izolację, a jeśli tak to jaką (jaka wełna, jakie folie itd.) Z pozdrowieniami Marcin.D -
Dzieki za info Decyzja zapadla: na razie instalacja elektryczna bedzie na zwyklych wlacznikach, alarmowa bedzie calkowicie niezaleznie, tylko do funkcji typowo alarmowych. Nie mam teraz czasu, i przede wszystkim pieniedzy zeby sie bawic w inteligentne instalacje, a chce sie jak najszybciej wprowadzic. Okablowanie do obu instalacji prowadze w peszlach (domek mam drewniany ocieplany od wewnatrz wełna, wykonczenie to płyty gipsowo-kartonowe, mam więc sporo miejsca do chowania instalacji pod płytami). Do kazdej puszki instalacyjnej (gniazdka, wlaczniki) poprowadze dodatkowe peszle, tak aby kiedys w przyszlosci moznabylo wciagnac tam inne okablowanie. Domek mam nieduzy, prosta bryla, dodatkowego peszla bedzie nieduzo, a peszel nie jest specjanie drogi. W rozdzielni elektrycznej zamontowanej na parterze bede mial sporo wolnego miejsca. Centrala alarmowa (plus akumulatory, mogul gsm i inne takie) bedzie zainstalowana w szafce w pomieszczeniu na poddaszu uzytkowym, niemal tuz nad rozdzielnia elektryczna. Odleglosc od rozdzielni elektrycznej do szafki z centrala alarmowa bedzie wynosila ok. 2 m. , poprowadze miedzy nimi kilka kawalkow peszla, na przyszle ewentualne polaczenia miedzy obu "sterowniami". Dodatkowo scianke dzialowa, w ktorej bedzie schowana szafka z centrala alarmowa, zrobie tak zeby w przyszlosci mozna bylo wyciac kawalek plyty gipsowo-kartonowej i wsadzic tam druga szafke czy to na przekazniki, czy inne ustrojstwo zalezne od wybranej w przyszlosci koncepcji nadania mojemu domkowi modnej ostatnio inteligencyji Z pozdrowieniami Marcin.D
-
Dzięki za odpowiedź Co to prowadzenia kabli to nie ma problemu. W tej chwili mam zrobioną instalację elektr. na parterze, nie robię puszek nad każdym włącznikiem, gniazdkiem itd. lecz kilka puszek/skrzynek centralnych. Akurat kable od pomieszczeń na parterze, w których chciałem zastosować czujki do załączania oświetlenia (a właściwie do wyłączania światła zostawionego przez dzieci), zbiegają się w skrzynce tuż przy rozdzielni, położyłem też trochę pustego peszla na ewentualne przyszłe modyfikacje. Na poddaszu instalacji jeszcze nie zrobiłem. Co do przekaźników. Co to za przekaźniki? Jaka jest nazwa "handlowa"? I dlaczego nie poleczasz ich montażu w rozdzielni elektrycznej? Mam sporo wolnego miejsca w rozdzielni. Kolejne pytanie dotyczy włączników świtłą. Mam zakupione i częściowo zainstalowane zwkłe tradycyjne włączniki (klawiszowe, niektóre pojedyncze, niektóre podwójne). Czy przy zaproponowanym przez Ciebie rozwiązaniu takie tradycyjne włączniki mogą być zastosowane, czy muszę kupić inne? Słyszałem gdzieś nazwę włącznik chwilowy (dzwonkowy), ale te włączniki to chyba są do instalacji całkowicie niskonapięciowej. Z góry dzięki za odpowiedzi Z poważaniem Marcin.D
-
Witam serdecznie Mam domek drewniany, sporo robiłem w nim sam, m.in. instalację elektryczną. Nie robiłem puszek/rozetek nad każdym punktem lecz kilka (cztery) "centralnych" puszek połączeniowych, wszystkie kable w peszlu, plus sporo peszla pustego/zapasowego oraz sporo wolnego miejsca w rozdzielni. Przyszedł czas na system alarmowy, peszel na kable mam już pociągnięty, położenie czujek i pozostałych elementów instalacji zaplanowałem sobie wcześniej. Czujek, centrali, klawiatur itd. itp. jeszcze nie mam. Pierwotnie zamierzałem wykonać system alarmowy całkowicie niezależnie od instalacji elektrycznej. Jednak teraz zastanawiam się nad wykorzystaniem centrali alarmowej do automatyzacji niektórych zdarzeń w domku. Z tego co gdzieś przeczytałem/usłyszałem, centrala Integra firmy Satel posiada sporo możliwości do wykorzystania w tym kierunku. Chciałbym zacząć od wykorzystania czujek ruchu do wyłączania oświetlenia po wyjściu osoby np. z kuchni. Nie wiem jednak, czy mogę wykorzystać system alarmowy do czegoś takiego, system alarmowy to instalacja tzw. niskonapięciowa, natomiast instalacja elektryczna u mnie to oczywiście 230V, włączniki światła standardowe a nie jakieś dzwonkowe, nie mam żadnych przekaźników bistabilnych i innych tego typu bajerów. Specjalistą od elektryki/elektroniki nie jestem, z wykształcenia jestem księgowym, z zamiłowania programistą, z elektryki to tylko tyle liznąłem, żeby zrobić instalację i wyposażyć rozdzielnię w podstawowe aparaty (kilka różnicówek, lampki kontrolne, gniazdko awaryjne, wył. nadprądowe). Dlatego proszę o pomoc i odpowiedź przede wszystkim na pytanie: czy mogę wykorzystać system alarmowy do automatyzacji części elementów instalacji elektrycznej (głównie oświetlenie ale nie tylko) jeżeli instalację elektryczną już mam wykonaną. Jeżeli musiałbym wymieniać włączniki światła, wymieniać kable to dam sobie z tym spokój, aż tak bardzo mi na tym nie zależy, ale może sda się to jakoś zrobić? Z poważaniem Marcin.D
-
Oczyszczalnia ścieków, a wysoki poziom wód gruntowych ??????
blasfemia odpowiedział twoman → na topic → Zrób to sam
Witaj U mnie było podobnie, wczesną wiosną 2007 (gdy robiłem oczyszczalnię) woda gruntowa była na głębokości 0,7-0,8 m. Mam obok siebie tylko jednego sąsiada, który wybudował się 2 lata wcześniej niż ja, robił szambo betonowe, i poziom wód gruntowych go nie interesował. Dlatego nie miałem za bardzo możliwości ustalenia czy ten wspomniany poziom wód to był taki jednorazowy wybryk przyrody, czy tak jest co roku po zimie. W tym roku było u mnie znacznie mniej opadów śniegu niż w 2007, i wody na głębokości 0,8 m nie zauważyłem. Może jakby więcej popadało, to teraz miałbym wodę wysoko. Gdybanie gdybaniem, a decyzję musiałem podjąć szybko, dlatego zdecydowałem się na zrobienie nasypu i przepompowni ścieków. Gdyby nie to, wody gruntowe zalewałyby sączki, i ścieki nie miałyby możliwości się wydostać ze zbiornika, i musiałbym ten zbiornik opróżniać jak zwykłe szambo. Co do zrobienia wykopu pod zbiornik...pewnie wiesz jak się robi studnię kopaną. Kopiemy dół, wrzucamy pierwszy krąg betonowy, kopiemy głębiej, wybieramy ziemię spod kręgu, krąg się "opuszcza" w dół, wrzucamy drugi krąg betonowy itd. to tak w uproszczeniu. Podobnie robiłem w przypadku tego zbiornika do oczyszczalni. Miałem skądś spore arkusze blachy gładkiej, stare, pordzewiałe, powyginane, niby do niczego się nie nadające, ale wtedy mi się właśnie przydały. Gdy wykopałem dół i pojawiła się woda gruntowa, wsadziłem te arkusze w dół wzdłuż brzegu wykopu (po obwodzie), i przyblokowałem palikami tak że te blachy utworzyły okrąg zabezpieczający przez obsypywaniem się ziemi. Kopałem dalej, i jak spod blachy zaczęła się obsypywać ziemia, a właściwie błoto, wystarczyło wsunąć blachy (stukając młotkiem od góry) niżej w dół i możnabyło kopać dalej. Oczywiście dłuugie kalosze, drabina, i szeroka decha, żeby było na czym drabine postawić, bo w tym błotku nogi drabiny się szybko zanurzały. Mozolnej roboty co niemiara, ale udało się Z poważaniem Marcin D. -
Witam ponownie Wentylacja będzie mechaniczna, z reku, więc chyba faktycznie nie muszę się przejmować wilgocią, która mogłaby "zepsuć" wełnę. Na ścianie, na której będzie to ogrzewanie nie kładę opóźniacza pary, decyzja zapadła. Mam jednak inną zagwozdkę Już o tym posałem w pierwszym poście. Zastanawiam się nad położeniem między wełną a instalacją folii aluminiowej, która odbiajałaby promieniowanie cieplne z instalacji w kierunku wnętrza pomieszczenia. Gdzieś kiedyś słyszałem, że folia używana do pakowania żywności, przepuszcza promieniowanie cieplne stroną matową, a strona błyszcząca odbija to promieniowanie. Czy coś wiecie na ten temat? Tak na chłopski rozum powinno to zadziałać. Położyłbym folię stroną matową do wełny, stroną błyszczącą w kierunku instalacji. Ta część promieniowania cieplnego z instalacji, która by szła w stronę wełny byłaby odbijana przez tę folię w kierunku instalacji/pomieszczenia. Co Wy o tym sądzicie? Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki, rady itd. Z poważaniem MarcinD.
-
Witam serdecznie Jestem w trakcie wykańczania jednorodzinnego domku drewnianego. Ocieplenie to ruszt wypełniony wełną. Na wełnę daję opóźniacz pary (zwany popularnie paroizolacją), i na to gips-karton, a od strony zewnętrznej oczywiście folia wiatroizolacyjna i szczelina wentylacyjna. W pokoju dziennym chcę zrobić wodne ogrzewanie ścienne. W Polsce takie ogrzewanie to jest chyba dość nowy temat, póki co nie znalazłem nikogo kto by coś takiego robił (ani hydraulika jako wykonawcy, ani inwestora jako posiadacza takiej instalacji). Idea jest generalnie taka: blacha aluminiowa (grubości 0,5 mm z przetłoczeniami na rurę) przymocowana do rusztu, w przetłoczenia wciśnięta rura pex/al/pex o średnicy 16 mm, i na to płyty gips-karton. Zasada działania jest chyba dość oczywista: w rurze płynie ciepła woda, od rury nagrzewa się blacha aluminiowa, która równomiernie oddaje ciepło płycie gipsowo-kartonowej i ciepełko leci (promieniuje) do wnętrza pomieszczenia. I teraz mój problem: nie wiem czy między wełnę a blachę mam dawać jakąś folię czy nic nie dawać. Normalnie (tak jak pisałem wcześniej) na wełnę daję żółtą folię paroizolacyjną i na to gips-karton. Paroizolacja jest po to aby opóźnić wnikanie wilgoci (w postaci pary) w wełnę, tak aby ta wilgoć mogła sobie powoli przejść przez wełnę i poprzez szczelinę wentylacyjną wydostać się na zewnątrz budynku. Zastanawiam się również nad tym, żeby na wełnę dać folię taką jaką się daje pod podłogówkę, która to "odbija" promieniowanie z instalacji w kierunku wnętrza pomieszczenia. Jednak taka folia (ta dawana pod podłogówkę) jest jednoczeście izolacją przeciwwilgociową dla styropianu, czyli jest również paroszcelna. Położenie takiej folii na wełnę chyba nie byłoby dobrym rozwiązaniem. No i nie wiem co robić. Może ktoś z Was robił/widział gdzieś/słyszał coś więcej o takim ogrzewaniu ściennym? Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek informacje, wskazów, porady. Z poważaniem MarcinD.