Przede wszystkim nie osmopatyczna, tylko osmotyczna. Poza tym woda osmotyczna to nie to samo, co destylowana. Podobna jest w nich zawartość - ogólnie to nazwijmy - minerałów (na poziomie 0-50 ppm). Są to "wody" bliższe wody niż ciecz płynąca z kranu. Uwaga w jednej z poprzednich wypowiedzi o minerale pochodzącym zza garażu sąsiada jest trafna. Ja posługuję się innym minerałem pochodzącym z nieszczelnego szamba...... BTW. Odwrócona osmoza to jedno, destylacja drugie.