niestety potwierdzam - u mnie panowie kusterowie zaczęli, popsuli (gładzie, tapetę, zabudowy, płytki) i zniknęli - niestety zapłaciłem im za zakończone etapy - oczywiście obiecali ze "drobne" poprawki naprawią na drugi dzień - ten neistety minął ponad tydzień temu - od tego czasu zmienili telefony (zona, on i brat).
nie są jedna świadomi że to doopiero początek ich problemów