Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tomkrzysiek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    446
  • Rejestracja

tomkrzysiek's Achievements

STAŁY BYWALEC (min. 300)

STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)

10

Reputacja

  1. Szanowni forumowicze , poszukuje dobrej i taniej firmy do wykonania mebli kuchennych pod wymiar , będę wdzięczny za polecenie kogoś bez autoreklamy...
  2. Hej, Dzięki za elaborat , myślę ,że podłogówka faktycznie jest bardzo fajnym rozwiązaniem , tak jak pisałem mam częściowo takie ogrzewanie i faktycznie różnica w odczuciu ciepła jest duża ,ale jak wszystko ma też i swoje gorsze strony , np. duża bezwładność .W dni słoneczne piec nam się wogóle nie załączał ponieważ słoneczko tak nagrzało że mieliśmy 23 st. myślę ,że po pełnym sezonie jak już bedziecie mieszkać zużycie gazu będzie bardziej wiarygodne niż teraz ...ja podczas wykańczania domu biegałem przy 16-17 stopniach w krótkim rękawku i nie narzekałem na zimno (zużycie gazu było na poziomie 4-5 m3, jak się coś robi fizycznie to zawsze jest cieplej Bardzo jestem niestety wkurzony na mega mostek cieplny , który znajduje sie przy połaczeniu balkonu nad wejsciem z posadzką w sypialni , niestety nie było mnie na budowie jak wylewali posadzki i wcześniej pierwszy beton na tym balkonie i teraz ciągnie zimno w tym miejscu ...nie zaizolowali tego połoczenia niczym , na drugi balkon już sam wylewałem i jest O.K.. Rekuperator mnie odstraszył dodatkowymi kosztami (ja nie zainstalowałbym go sam) i zbieraniem się w przewodach grzybów ,które co jakiś czas należy dezynfekować za nie małe pieniądze, a u nas połowa obsady w domu to alergicy.. , czerpnia świerzego powietrza zaciaga też niestety powietrze, które sąsiad wypuszcza ze swojego komina z pieca weglowo -wszytko żernego więc miałbym w domu komorę gazową poza tym troche jeszcze idzie na to dodatkowo prądu. Mam za to bardzo pozytywne spostrzerzenia przy używaniu naszego piecyka na drewno (Jotul M3) który ustawiliśmy w salonie , przy temperaturze ok. -5 na dworze przy paleniu od rana mieliśmy w salonie + 24 na górze przy otwartych drzwiach w sypialniach +21 piecyk ma tylko 7kw ! (piec gazowy wogóle się nie załączał) musiałem niestety przestać palić ponieważ nie mam już dobrze wysuszonego drewna i paląc słabo wysuszonym rocznym niestety robią się zacieki na kominie na części ponad stropami co mnie trochę przeraża ( w tym temacie na forum muratora jest baaardzo dużo opisane) . Bardzo polecam wszystkim mocne wietrzenie domu przez kilka minut dziennie , nie mamy żadnej wilgoci i o wiele łatwiej jest ogrzać dom. Życzę żebyś był tak samo zadowolony jak my z mieszkania w tym domku , projekt jest naprawdę udany Powodzenia !!!
  3. Witaj magdusiad, Ja rozwiązałem odprowadzenie deszczówki w następujący sposób: z każdej rynny podłączyłem poprzez specjane studzienki rury 80 mm pełne na odległość ok. 4 m od budynku i później połączyłem z perforowanymi i rozprowadziłem na ogród ( ok. 0,5 m od płotu z 3 stron działki) na jednym z końców w narożniku działki wkopałem rurę w której mieliśmy na poczatku wykonane przyłacze do wody (taka plastikowa o średnicy ok. 0,5 m i długa na 120 cm)-spełnia ona role bufora przy nadmiarze wody (studzienka chłonna) i doniej podłączyłem końce rury perforowanej .Przez 3 lata ani razu nie wybiło mi wody ze studzienek mimo kilku przypadków mega ulewy. Ważne jest żeby rurę perorowaną owinąć czymś żeby nie zatkała się korzeniami roślin czy ziemią , ja owinąłem agorwłokniną (kupiłem taką w rolce o szer. 50 cm) i jest O.K., można też kupić rury gotowe w czarnej otulnie agrowłokniny i jakąś siatką metalową owinęte ,ale cena za taką rurkę jest porażająca (wkopałem w sumie ok. 140 mb rury) czasem widzę że woda po mocnych opadach stoi w drenarzu przez kilka godzin, ale jak wspomniałem nigdy się nie cofnęła . Ważna uwaga : rury wkopałem na głebokość ok. 80 cm.z lekkim spadkiem na cząści gdzie nie są jeszcze perforowane , przed włożeniem rur nasypałem ok. 15 cm żwiru pożniej na rure tyle samo i na to ziemię co ok. 15 m wykonałem pionowe połaczenie w celu wentylacji całego układu i zabezpieczyłem je ponad ziemią kominkiem wentylacyjnym-polecam to wykonać chociaż po 1 sztuce na każdym boku (sąsiad nie zrobił i podczas odwilży wypłyneły mu po pierwszej zimie rury na wierzch-powietrze musi mieć gdzieś ujście..) grunt na działce mamy gliniasty wiec przesiąkliwość jest raczej kiepska ale system na razie nie zawodzi w zeszłym roku spuszczałem powolutku w drenaż wodę z basenu (takiego rozporowego.. ) i w ciagu jednej doby drenaż wchłonął 5 tys. ltr wody!!! Pozdr.
  4. Witaj Dex, Oto moje spostrzerzenia odnośnie ogrzewania : w temperaturach poniżej 0 wzrasta zawsze dość widocznie zużycie gazu (wystarczy że tą granicę przekroczy i jest od razu różnica..) w temperaturach ok. +5 można zejść do 4-5 m na dobę powyżej oczywiście tym bardziej , przy spadku 2-6 poniżej zera ok. 8-9 m a przy -15-20 to już się dzieją rzeczy mrożące krew w żyłach 12 m to już normalka.Ni jest możliwe moim zdaniem bez żadnych "dopalaczy" w sensie kominków itp. zejść przy ujemnych temperaturach do 4 kubików na dobę chyba że masz 19 stopni w domu, ale to jak dla nas w dzień jest po prostu za zimno. Temperaturę mamy ustawioną na noc na 19,6 a wdzień na 21 stopni więszej różnicy pomiędzy dniem i nocą nie polecam ze wględu na bardzo duże zużycie gazu na dojście do wyższej zadanej temperatury.Mamy podłogówkę tylko w łazienkach oraz wiatrołapie i kuchni , reszta grzejniki ,piec Viesmann Vitodens 100 (kondesnat) ze zbiornikiem 150 ltr. (uważam że jest za duży -wystarczyłby nam przy 4 osobach 120 ltr) .W sezonie letnim jest zużycie tylko przy wodzie użytkowej 1,5 m /doba Dom z porothermu 25PW + ocieplenie 15 cm styro , poddasze 25 cm wełna Isover pod podłogą na parterze 15 cm styropka na piętrze 2 cm . okna 2 szybowe Oknoplast Platinum ,nie mamy rekuperacji. Pozdr. Apsikowców
  5. Miałem ekipę Pana Jarka niestety tylko dokańczał budowę po poprzedniej ekipie którą wywaliłem tylko mogę żałować ,że wcześniej nie miałem namiarów na Jarka Błaszczyka ... u mnie kończył stan surowy i kładł tynki ręcznie , tynki równiutkie , pozostawia porządek po sobie i nie trzeba pilnować potwierdzam , że tempo mają ekspresowe , kierownik Zbyszko Konieczny też fajny gość mogę go polecić oraz jeśli chodzi o instalacje elektryczne z czystym sumieniem polecam Adama Staszyńskiego 606483423 tanio szybko i solidnie ( u mnie po 3 latach żadnych problemów z elektryką - sam dużo podpowiada fajnych rozwiązań..)
  6. To współczuję , my mieliśmy ekipę budowlańców na początku O.K. później zaczeli sobie ostro popijać łącznie z właścicielem firmy(majstrem) i zaczęły się problemy z murowaniem ,ale ekipę wypieprzyłem przed końcem ,na szczęście rozliczaliśmy się na bierząco z zakresu robót ...musiałem poszukać innej ekipy, ale warto było bo współpraca z nimi ekipą była przyjemnością . Nie ma co się denerwować szkoda tylko kasy u Was na materiał... My już mieszkamy w Aps161 od marca 2010 i jesteśmy bardzo zadowoleni z domku i pięknych wiejskich klimatów..
  7. Hej , Mam prośbę ponieważ jestem baaardzo ciekawy jak wygląda wydłużony od tyłu budynek , czy mogłabyś wkleić jakąś fotkę z zewnątrz ? My mieliśmy zamiar też wydłużyc garaż (nie jest szczerze mówiąc imponujących rozmiarów...więc go tylko poszerzaliśmy o 0,5 m) Z tego co pamietam coś nie pasowało z konstrukcja dachu i zrezygnowaliśmy z tej zmiany ... Pozdr.
  8. Witaj , chciałbym sie wtrącić odnośnie stopnia do pomieszczenia nad garażem , ten stopień jest w projekcie i nie bardzo można go nie robić ze wzgledu na małą klatke schodową stopnie wówczas byłyby powyżej 20 cm wysokosci ,a to bardzo nie wygodne...u nas wszystkie stopnie maja 17,5 cm ten nad garaż także. Swoja drogą bardzo fajne i przydatne to pomieszczenie , my mamy tam garderobę i pralnię (oddzelona ścianką z nidy) Pozdrawiam P.S. My już mieszkamy 10 miesiąc i jest super , cały czas mamy bardzo dobre zdanie o wyborze tego projektu jest bardzo funkcjonalny! Pozdrawiam wszystkich Apsikowców!!!
  9. No, no ale ruszyliście ,a dachóweczka chyba Roben? A wejście do domu jakie szerokie zrobiliście (otwór w murze)?
  10. Hej szybka! U nas tez błocko potworne nawet sie nie mozemy przez to przeprowadzic sam zakopałem samochód 2 razy przed własnym domem... ale zaczeło juz wysychac wiec jest nadzieja.... Jesli chodzi o garaż to najwygodniej byłoby chyba miec 4 m szerokosci ... my mamy 3,65 i faktycznie szału nie ma w starym domu mam 3 m i ledwo mogę drzwi otworzyc i to tylko z jednej strony byle do wiosny!
  11. My podnieslismy poddasze o 1 pustak , garaz poszerzylismy o 50 cm i moge polecic poszerzenie od strony salonu tez co najmniej o 50cm (my juz nie moglismy bo działka za wąska... ) Z pomieszczenia nad garazem wydzielilismy pralnie (scianka z lekkiej zabudowy wiec nie ma sie co przejmowac stropem) pozostało jeszcze i tak bardzo duze pomieszczenie tam jest wyzsza scianka kolankowa wiec jest tez wyzej sufit. Pozdrawiam. Krzysztof
  12. Ale my też mamy dwa skrzydła:) Tylko żeby nie kolidowały nam z grzejnikiem, który u nas też wisi na ścianie po lewej stronie, zawiesiliśmy je na drewnianej jesionowej ramie. Ta rama ma taką szefokość jak grzejnik, więc strzydła otwierają się normalnie i z grzejnikiem nie kolidują Może na zdjęciach tego dokładnie nie widać, ale tak to działa:) Pozdrawiam serdecznie:) Justyna My mamy tak jak na ponizszej fotce.(troche stare zdjecie -z zeszłego roku jeszcze ...) Wy macie z tego co widze schody zaczynające sie od prawej strony http://images45.fotosik.pl/155/90480f2a33425289m.jpg pod pierwszymi schodami mozna schowac słodycze ....(to informacja dla Eweliny ) Pozdr. Krzysztof
  13. Justyna,bardzo fajnie rozwiązane to wejscie do skrytki , my załozylismy drzwi 2 skrzydłowe 2 x 40 cm i tak sie zastanawiam jak rozwiazac sprawe regałow bo w srodku jest troche wąsko... takie duze drzwi jak macie sa faktycznie praktyczne tyle ze u nas jest na tej małej sciance powieszony jeszcze grzejnik 40 cm.Chyba ustawię w skrytce jakies wąskie regały zeby było przejscie. Skryteczka fajna sprawa . Pozdr. Krzysiek
  14. Ta kuchnia w APS-ie nie jest największa, więc ja bym jej dodatkowo spiżarką nie zmniejszała. Zwłaszcza, że całkiem pojemną spiżarnię można sobie zrobić kilka metrów od kuchni - pod schodami. My tak właśnie zrobiliśmy i jesteśmy z tego rozwiązania bardzo zadowoleni. Pozdrawiamy serdecznie:) Justyna i Marcin Hej Justyna, Możesz zamiescic jakies fotki waszej skrytki pod schodami ? Pozdr. Krzysztof
  15. Moim zdaniem to chodzi tu o tak zwane świetlówki , bo to faktycznie "pic na wodę" na starcie zuzywają masakrycznie duuuzo prądu (ostanio jakies badania nawet robiła jakas Politechnika chyba z Wrocławia...) i opłaca sie je montowac jak pracuja bez przerwy klika godzin, ja kupowałem kilka razy markowe świetłowki np PHILIPS ,lub OSRAM ( ) i zamiast wytrzymac 5 lat niestety po 1,5 -2 latach sie przepalały , wiec gdzie ta oszczednosc przy koszcie jednej szt. w granicach 20 zł....,nie wspomnę juz o kosztach utylizacji świetlówek , chyba ktoś na tym zrobił niezła kasę.... Jesli chodzi o LEDY, na razie jest dla mnie cena zaporowa ,ale pewnie za jakis czas ceny spadna a LEDY są o wiele trwalsze ...tylko co wówczas koncerny wymyślą zeby zarobic ....?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...