Powody: 1. Nieterminowość 1,5 roku temu, jeszcze w 2006 r. podpisałam umowę na 3 pary drzwi, wymianę okleiny, a w styczniu 2007 dodatkową ościeżnicę. To skromne zamówienie na ok. 10 tys. przerosło jednak możliwości tych firm. Drzwi dostarczone z miesięcznym opóźnieniem (na ościeżnicę czekałam 7 miesięcy) do dzisiaj są wymieniane. 2. Jakość rodem z Alternatywy 4 Mimo że fornir wybrałam z podstawowego próbnika, nie udało się trafić w kolor i usłojenie. Dostawałam drzwi pół-gładkie, pół-usłojone, całe w cętki, w różnych kolorach, z dodatkowymi otworami na zamki, których nie zamawiałam, ale za to z pogubionymi klamkami, aż zabrano drugie dla dobrego porównania. Było to 4 miesiące temu, a ja przez ten czas nie mam drzwi do łazienki i sypialni. 3. Arogancja i lenistwo Nikogo to jednak w Jaxie ani Dewro nie wrusza. Na moje ponad 20 maili otrzymałam 2 nic nie wnoszące odpowiedzi. Bez moich intensywnych interwencji bardzo efektowna obsługa JAX-u nie robiła w mojej sprawie kompletnie nic, poza “karmieniem” niszczarki listami poleconymi do szefa. Firma JAX rozwija się jednak i rozkwita, zapewne dzięki temu, że wszelkie płatności kasowane są zanim spadnie na klienta ponure doświadczenie. Drobnym zadośćuczynieniem może być taki właśnie post na forum, ale tak naprawdę nie życzę nikomu, aby dał się zwieść pozorną ekskluzywnością firmy JAX, chyba że ktoś po prawie 20 latach pragnie powrócić do klimatów z filmów Barei.