Witam. My chyba zostawimy, o ile nie będzie to zbyt kosztowne w wykonaniu, te schodki w sypialni. Podobają nam się i już. Zastanawiamy się jednak nad likwidacją większości okien połaciowych. Poczytaliśmy o nich trochę i okazuje się, że w polskich warunkach, gdzie przez 3/4 roku pada deszcz, albo leży śnieg, stanowią może i jakąś wartosć estetyczną, jeżeli chodzi o wygląd domu, ale ich funkcjonalność pozostawia wiele do życzenia. No bo patrząc na to realnie: jeżeli akurat nie leży na nich śnieg (zima) i nic przez nie w związku z tym nie widać, to pada deszcz (wiosna, jesień) i zanieczyszcza okna, znacznie oraniczając ich przejrzystość albo w końcu operuje bezlitosne sońce (lato i pozostałe słoneczne i pogodne dni) które powoduje takie nagrzanie pomieszczenia, ze nie da sie w nim wytrzymać. Biorąc pod uwagę powyższe chyba wydawanie kupy kasy na takie okna wydaje nam się delikatnie mówiąc nierozsądne (wolimy ją wydać na schodki w sypialni )
PS. Moja żonka zastanawia się czy nie zrobić gdzieś sypialni na dole, argumentując to tym że jak już będziemy starzy i skręceni reumatyzmem, nie bedziemy mieli siły wchodzić po schodach , ja jednak myślę że nie warto robić tego pokoju, bo z uwagi na naszego postępującego Alzheimera i tak zapomnimy gdzie on jest.
Pozdrawiam wszystkich zakochanych w Marysi
Wojtas