Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

martino_martino

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    59
  • Rejestracja

martino_martino's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. no nie, wasze wpisy mnie miażdżą, obrońcy z urzędu się znaleźli "wypowiedź jednostronna" -czego się spodziewałeś zamieszczonego wywiadu z fachowcem, wypowiedź drugiej strony uzyskać jak go wynajmiecie, życzę wówczas powodzenia "nie wynika wina tego pana" ja cię zapewniam, że nie biegam po suficie i nic z nim nie robię, więc skoro płyty na łaczeniu ze ścianą same pękają, to prawdopodobnie praca nie została wykonana należycie, (co nie oznacza, że jej nie ma) powiedz po co ty zamieszczasz te wpisy, tak naprawdę to twoja wypowiedź nic nie wnosi i sprowadza się do takiego stwierdzenia "będzie padać albo nie". Ja nie zamieszcza tego żeby prowadzić dilaog, tylko żeby przestrzec inne osoby przed tym "fachowcem". "podstawową zaletę GK na poddaszu" wyobraź sobie że nie każdy mieszka w takiej klicie, że płytami zabudowywyuje się tylko poddasze. Czasami ktoś ma 3 kondygnacje z czego każda pokryta jest żelbetem na który zostały przykręcone płyty, więc o dochadzaniu to się zapytaj kogoś bliskiego ......... "malarze" - jeżeli mówisz malarzowi żeby zaakrylował pęknięcia przed malowaniem , bo tak powiedział "fachowiec" od rg pan Jan kubik i malarz tak zrobił i po malowaniu nadal wychodzą pęknięcia to kto zawinił? ktoś kto zrobił sufit, czy może ten kto ten sufit pomalował ???? pozostawię to bez odpowiedzi, może sobie poradzisz, tak apropo, kto piszę o wyłudzerniu kasy przez malarzy, może doczytaj mój wpis sądząc po Waszych wpisach to "fachowiec", którego miałem, będzie miał jeszcze sporo zleceń, , miłego budowania
  2. nie polecam tego Pana. Jakkolwiek kontak z nim jest bardzo przyjemny ale jedynie przed wykonaniem pracy i w trakcie jej wykonywania. Robił u mnie zabudowę z kartongipsu i niestety praca ta, nie jest wykonana tak jak być powinna. Sufit na łączeniu ze ścianą nagminnie pęka. Akrylowanie i takie tam nie pomagają. Wszelkie reklamacja telefoniczne spełazają na niczym. Pan nagle znalazł pracę na drugim końcu Polski i jak to stwierdził nie opłaca się mu przyjechać "żeby dokręcić dwie śrubki". Oczywiście winę za pękanie sufitu zgania na malarzy, a on jest święty. Jego argumentacja na zaistniałe wady jest tak prosta jak on sam, a mianowicie "robota była odebrana i nic Pan nie mówił a teraz Pan wymyśla niestworzone historie". Podkreślam, że sufit zaczął pękać 2 miesiące po jego zrobieniu i to jeszcze przed malowaniem. Teraz powołuję biegłego i zaczynam pisać pozew -Pan Jan Kubik jest zaskoczony. Tak więc ostrzegam przed tą ekipą, jest miła ale niestety mało dokładna i nie dopuszcza myśli, że może zrobić coś źle. Jednym słowem zlecenie, prawdopodobnie jakichkolwiek prac zespołowi tych fachowców może dostarczyć niezapomnianych wrażen i emocji.
  3. aha niestety mój kominek leży dlaeko od ciebie więc co do fachowaca też ci nie pomogę
  4. ja mam kratki AMELIA 24 kw podłaczony z kotłem gazowym jak narazie jestem zadowolony, ma tylko problem z tym zapachem ale sprawa jest jak każda do rozwiązania, co do schematu to jest czarna magia, nie pomogę ci u mnie w kotłowni jest plątanina rur, co ci mogę jedynie doradzić niech te wszystkie instalacje zrobi jedna osoba
  5. ja mam kratki AMELIA 24 kw podłaczony z kotłem gazowym jak narazie jestem zadowolony, ma tylko problem z tym zapachem ale sprawa jest jak każda do rozwiązania, co do schematu to jest czarna magia, nie pomogę ci u mnie w kotłowni jest plątanina rur, co ci mogę jedynie doradzić niech te wszystkie instalacje zrobi jedna osoba
  6. no to co? do palenia dzieki za słowa otuchy warto spróbować dzisiaj nastawie pompy na 70 stopni ale będzie jazda
  7. no to co? do palenia dzieki za słowa otuchy warto spróbować dzisiaj nastawie pompy na 70 stopni ale będzie jazda
  8. u mnie ten zapach wydobywa się z wełny, tam gdzie mam ten mechanizm od szybra. teraz się zastanawiam czy może faktycznie powinienem przepalić kilkakrotnie ten kominek ale tak naprawdę na maxa bo może zapach u mnie spowodowany jest wypalaniem się farby, którą jest pokryty kominek. Problem ze smrodem pojawił się tylko wtedy, gdy pale w okolicach 60 stopni, więc na zdrowy rozsądek skroplin w kominie powinno być mało, bo przecież temperatura jest wówczas dość wysoka. Jak ja nieznoszę tych nieweność i gdybań
  9. u mnie ten zapach wydobywa się z wełny, tam gdzie mam ten mechanizm od szybra. teraz się zastanawiam czy może faktycznie powinienem przepalić kilkakrotnie ten kominek ale tak naprawdę na maxa bo może zapach u mnie spowodowany jest wypalaniem się farby, którą jest pokryty kominek. Problem ze smrodem pojawił się tylko wtedy, gdy pale w okolicach 60 stopni, więc na zdrowy rozsądek skroplin w kominie powinno być mało, bo przecież temperatura jest wówczas dość wysoka. Jak ja nieznoszę tych nieweność i gdybań
  10. ma pytanie co do tego zapahu kominka u mnie też jak podgrzeje wodę do tem 60 stopni czuć nieprzyjemną woń z kominka nie wiesz czy to minie bo dzisiaj mam spotkanie z gościem od kominka i niestety czeka mnie zerwanie części obudowy bo upieram się, że źle podłączył rure spalinową i skropliny przedostają się na obudowę kominka, namaczając przez to wełnę która zaczyna śmierdzieć
  11. ma pytanie co do tego zapahu kominka u mnie też jak podgrzeje wodę do tem 60 stopni czuć nieprzyjemną woń z kominka nie wiesz czy to minie bo dzisiaj mam spotkanie z gościem od kominka i niestety czeka mnie zerwanie części obudowy bo upieram się, że źle podłączył rure spalinową i skropliny przedostają się na obudowę kominka, namaczając przez to wełnę która zaczyna śmierdzieć
  12. mam kominek z płaszczem wodnym, z którego jest wyjście pod komin na 220 rurę spalinową mam 200 zastosowałem redukcję. Problem polega na tym, żę ryra aplinowa nie wchodzi do środka kominka tylko jest na zewnątrz redukcji 220x200, co gorsza redukcja, siłarzeczy też nie wchodzi do kominka, tylko jest nalożon na ruę konimkową. ostatnio pojawił się problem nieprzyjemnego zapachu i obowaiam się , że skropliny z rury spalinowej znalazły ujście na zewnątrz kominka, zamaczając tym samym wełnę. Czy wie ktoś może o istnieniu takiej redukacji, żebm mógł ją wpuścić do środka kominka, a to samo odnosi się do rury kominowej. Rura kominowa jest giętką, wygląda tak jak spiro
  13. Poszukuje sprawdzonego i godnego polecenie fachowca do dyli dębowych na terenie Krakowa i okolic. Może ktoś korzystał z usług firmy z którą nawet w ogień z tymi deskami uderze.
  14. czy ktoś może korzystał z usług tej firmy. Firma jest z Krakowa zajmuje się układaniem parkietów desek. Pytam bo możliwe, że zdecyduje się na ich usługi i chiałbym zapytać o jakieś opinie osób, które już miały do czynienia z nimi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...