Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bobo30

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 161
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez bobo30

  1. Jesli Was to pocieszy to powiem, ze ja budowe zaczęłam 20 wrzesnia - sciana trójwarstwowa z wełna, która nie moze zamoknąć!!! Strop lalismy 9 listopada. Około 15 sypneło śniegiem i ostro zmroziło na 3 dni, potem się roztopiło. 9 grudnia murarze skonczyli pracę, około 5 grudnia na dach wszedł dekarz i robił do 22 grudnia - na gotowo. 2 dni później spadł spory snieg:))) Będzie dobrze
  2. gazownik z ksiązki - Zambrzycki jest w porządku, dlaczego go nie weźmiesz? nie ma czasu? Zonzi, trzymaj się, jeszcze duzo przed Tobą Senser to chyba skarbu na działce będzie szukał, a nam oczy gk mydli, a taki miał ładny trawniczek..
  3. ja bym wzięła, ale alergików mam w domu Senser, w tepsę zwatpiłeś?
  4. czyli jakieś trzy lata bym dała, góra ciekawa jestem, Aga i Janusz, jak to się stało, że za miesiąc kładziecie dach i nie macie dekarza, u mnie był Koprowski, ale umawiałam sie z nim w 2004 roku prawie pół roku wcześniej
  5. czyli jakieś trzy lata bym dała, góra ciekawa jestem, Aga i Janusz, jak to się stało, że za miesiąc kładziecie dach i nie macie dekarza, u mnie był Koprowski, ale umawiałam sie z nim w 2004 roku prawie pół roku wcześniej
  6. Po budowie został mi kibelek, jak ktos chce to oddam za darmo. Dawno bym juz go spaliła, ale solidnie jest zbity i nie da sie go łatwo zdemontować, trzeba piłą i siekierą pociąć, i jeszcze sie przy tym nieźle namęczyc. Jesli chodzi o nianie to ja mam same dobre doswiadczenia. Patrycja miała kilka nian. Pierwsze 2 to były studentki, kazda przychodziła przez 12 miesięcy, potem jedna sie przeprowadziła, a druga zaczęła studia dzienne. Nastepna była bezrobotna, tez przychodziła przez rok, aż znalazła legalną pracę. Wszystkie były super, fantastycznie zajmowały sie moja córka. Nastepna - siostra poprzedniej była nieco gorsza, bo oglądała czasemz dzieckiem seriale w telewizji, przychodziła tylko kilka miesiecy i sie rozstałyśmy, ale te seriale to był jej jedyny minus. potem Patryska poszła do przedszkola, ale bardzo chorowała, większość czasu była i tak w domu. Po drodze pojawił sie Przemek - synek, więc zabralismy córkę z przedszkola, bo Przemo zacząl tez chorowac. Przyszła kolejna młoda niania, bezrobotna do dwójki - była swietna, przychodziła niecały rok niestety i pojechała za mężem do Irlandii. Potem była jedna starsza pani, ale tylko 1 miesiąc - ok, ale zrezygnowała, bo Patryśka dała jej popalić (miała trudny okres z powodu ukrytej zazdrości o brata). No i przyszła nasza obecna niania, mamy ja już rok, jest świetna, dzieci, szczególnie Przemek ją uwielbiają. To emerytka, ale z doświadczeniem w opiece nad dziećmi, poradziła sobie z Patrycją. Jestesmy bardzo zadowoleni. Patrysia poszła juz do szkoły, więc w domu jest zazwyczaj Przemek. Przedszkole nie wchodzi w grę, bo Przemek byłby cały czas chory - oczywiście w domu. Poslemy go jak skonczy 4 lata. Senser ja na Twoim miejscu posłałabym córę do przedszkola -ona ma już przeciesz prawie 3 lata, zdrowa jest - pewnie będzie mogła bez problemów chodzic. W Jaktrorowie w przedzkolach - państwowym i prywatnym przyjmuja dieci już od 2,5 roku. Ja mam nadzieję, że nasza obecna niania zostanie z nami jeszcze te 2 lata. Z młodymi dziewczynami jest super, ale grafik może im sie czesto zmieniac i wtedy zmieniasz nianie. Emerytka może mniej z dzieckiem poszaleje, pobiega itd. , ale za to jest na dłużej. Tak naprawdę, aby trafić dobra nianie trzeba miec szczęście i nosa do ludzi. Nam sie udało i było fajnie.
  7. Po budowie został mi kibelek, jak ktos chce to oddam za darmo. Dawno bym juz go spaliła, ale solidnie jest zbity i nie da sie go łatwo zdemontować, trzeba piłą i siekierą pociąć, i jeszcze sie przy tym nieźle namęczyc. Jesli chodzi o nianie to ja mam same dobre doswiadczenia. Patrycja miała kilka nian. Pierwsze 2 to były studentki, kazda przychodziła przez 12 miesięcy, potem jedna sie przeprowadziła, a druga zaczęła studia dzienne. Nastepna była bezrobotna, tez przychodziła przez rok, aż znalazła legalną pracę. Wszystkie były super, fantastycznie zajmowały sie moja córka. Nastepna - siostra poprzedniej była nieco gorsza, bo oglądała czasemz dzieckiem seriale w telewizji, przychodziła tylko kilka miesiecy i sie rozstałyśmy, ale te seriale to był jej jedyny minus. potem Patryska poszła do przedszkola, ale bardzo chorowała, większość czasu była i tak w domu. Po drodze pojawił sie Przemek - synek, więc zabralismy córkę z przedszkola, bo Przemo zacząl tez chorowac. Przyszła kolejna młoda niania, bezrobotna do dwójki - była swietna, przychodziła niecały rok niestety i pojechała za mężem do Irlandii. Potem była jedna starsza pani, ale tylko 1 miesiąc - ok, ale zrezygnowała, bo Patryśka dała jej popalić (miała trudny okres z powodu ukrytej zazdrości o brata). No i przyszła nasza obecna niania, mamy ja już rok, jest świetna, dzieci, szczególnie Przemek ją uwielbiają. To emerytka, ale z doświadczeniem w opiece nad dziećmi, poradziła sobie z Patrycją. Jestesmy bardzo zadowoleni. Patrysia poszła juz do szkoły, więc w domu jest zazwyczaj Przemek. Przedszkole nie wchodzi w grę, bo Przemek byłby cały czas chory - oczywiście w domu. Poslemy go jak skonczy 4 lata. Senser ja na Twoim miejscu posłałabym córę do przedszkola -ona ma już przeciesz prawie 3 lata, zdrowa jest - pewnie będzie mogła bez problemów chodzic. W Jaktrorowie w przedzkolach - państwowym i prywatnym przyjmuja dieci już od 2,5 roku. Ja mam nadzieję, że nasza obecna niania zostanie z nami jeszcze te 2 lata. Z młodymi dziewczynami jest super, ale grafik może im sie czesto zmieniac i wtedy zmieniasz nianie. Emerytka może mniej z dzieckiem poszaleje, pobiega itd. , ale za to jest na dłużej. Tak naprawdę, aby trafić dobra nianie trzeba miec szczęście i nosa do ludzi. Nam sie udało i było fajnie.
  8. a ja wracam po przerwie (ach ten cholerny internet) i mam prośbe, szczególnie do osób nowych, jesli szukacie wykonawców wszelkich to poszukajcie najpierw w naszej książce i jesli nic nie znajdziecie to dopiero pytajcie o inne namiary, myślę, że wszystkie namiary są nadal aktualne prosba do starych bywalców - jesli ktoś (wykonawca) nawalił to usuńcie go z książki
  9. a ja wracam po przerwie (ach ten cholerny internet) i mam prośbe, szczególnie do osób nowych, jesli szukacie wykonawców wszelkich to poszukajcie najpierw w naszej książce i jesli nic nie znajdziecie to dopiero pytajcie o inne namiary, myślę, że wszystkie namiary są nadal aktualne prosba do starych bywalców - jesli ktoś (wykonawca) nawalił to usuńcie go z książki
  10. A u mnie dzisiaj pan Koprowski (mój dekarz) zrobił piekny daszek z dachówki na drewutni. Mielismy tylko dachówke podstawowa, wszystkie brzegi oraz gąsiory byłu robione z blachy. Ma gość talent. a co do naszej studni, to musimy jakos uzdatnic tę naszą zasyfiałą wode, bo innej , po badaniu geotechnicznym, niet. Damy na razie jakies podstawowe filtry i puścimy to na ogród
  11. A u mnie dzisiaj pan Koprowski (mój dekarz) zrobił piekny daszek z dachówki na drewutni. Mielismy tylko dachówke podstawowa, wszystkie brzegi oraz gąsiory byłu robione z blachy. Ma gość talent. a co do naszej studni, to musimy jakos uzdatnic tę naszą zasyfiałą wode, bo innej , po badaniu geotechnicznym, niet. Damy na razie jakies podstawowe filtry i puścimy to na ogród
  12. Senser, ja mam namiot, zadzwoń. A dywanu nie chcesz?
  13. Ja maksymalnie miałam 6:)), było wesoło. Ogniowy podziwiam! Witam sąsiadów z Pomorskiej, my na Potockiego! Gawel - Gebauer z Tarnowa Opolskiego. Jesli ktos szuka dobrej ekipy na przyszły rok to polecam świetnego fachowca - Grzegorza Kramka - namiar w książce, i cenowo OK. Ja też mam coś do sprzedania:) (plaga jakaś czy co?) dwa dywany z wełny, ŚLICZNE jeden nowiutki, drugi uzywany. Jeden beżowo-kremowo-ciemnozielony z takim ciekawym wzorem, arabskim, nie w kwiaty. Drugi beżowo- kremowo-cielistoróżowy tez z niespotykanym wzorem, chińskim, są kwiaty. Muszę sprzedać, choć jeden dopiero co kupiłam. Moja córka jest uczulona na wełnę, a to wełna 100% buuuuuu.
  14. Ja maksymalnie miałam 6:)), było wesoło. Ogniowy podziwiam! Witam sąsiadów z Pomorskiej, my na Potockiego! Gawel - Gebauer z Tarnowa Opolskiego. Jesli ktos szuka dobrej ekipy na przyszły rok to polecam świetnego fachowca - Grzegorza Kramka - namiar w książce, i cenowo OK. Ja też mam coś do sprzedania:) (plaga jakaś czy co?) dwa dywany z wełny, ŚLICZNE jeden nowiutki, drugi uzywany. Jeden beżowo-kremowo-ciemnozielony z takim ciekawym wzorem, arabskim, nie w kwiaty. Drugi beżowo- kremowo-cielistoróżowy tez z niespotykanym wzorem, chińskim, są kwiaty. Muszę sprzedać, choć jeden dopiero co kupiłam. Moja córka jest uczulona na wełnę, a to wełna 100% buuuuuu.
  15. mi niestety wypadło cos niespodziewanego i nie dotarłam, szkoda, ale z pierwszym naszym spotkaniem tez tak było, Marzek przyszedł i poszedł, nastepne było super, tak więc głowa do góry, zrobimy cos jesienią woda w naszej płytkiej studni nie nadaje sie do picia, za płytko, będziemy wiercili druga, ale najpierw robimy specjalistyczne badanie, mające okreslic gdzie i na jakiej głębokosci jest woda
  16. mi niestety wypadło cos niespodziewanego i nie dotarłam, szkoda, ale z pierwszym naszym spotkaniem tez tak było, Marzek przyszedł i poszedł, nastepne było super, tak więc głowa do góry, zrobimy cos jesienią woda w naszej płytkiej studni nie nadaje sie do picia, za płytko, będziemy wiercili druga, ale najpierw robimy specjalistyczne badanie, mające okreslic gdzie i na jakiej głębokosci jest woda
  17. Kochani, namiarów na wszelkich fachowców szukajcie w książce, każdy zazwyczaj dopisuje kilka słów od siebie na temat majstra (oprócz adresu) Dekarze zazwyczaj robią podbitki (np. Koprowski). Może byc 14.00 na spotkanie. Ja miałam ogólną umowę z murarzem i z dekarzem, własnie ze względu na bezpieczeństwo. Z murarzem podpisałam ja gdy zrobili strop. W umowie było słówko, że za bezpieczeństwo na budowie odpowiada majster, plus ,że bierze na siebie obowiązek ubezpieczenia pracowników, szkolenia BHP itp. Victoria, ja byłam niedawno w Rowach, za dwupokojowe mieszkanko na parterze, aneks kuchenny, łazienka z brodzikiem, czysto, ładnie, ładny plac zabaw za płotem płaciłam 160zł na dobe z posrednikiem- miejsc do spania 5, jesli zadzwonisz bezposrednio do własciciela to będzie troche taniej. Rowy to idealne miejsce dla rodzin z dziecmi, i głównie takie tam przyjeżdżają. Domek znajduje się na osiedlu domków jednorodzinnych. Jesli jestes zainteresowana to daj znac na priv.
  18. Kochani, namiarów na wszelkich fachowców szukajcie w książce, każdy zazwyczaj dopisuje kilka słów od siebie na temat majstra (oprócz adresu) Dekarze zazwyczaj robią podbitki (np. Koprowski). Może byc 14.00 na spotkanie. Ja miałam ogólną umowę z murarzem i z dekarzem, własnie ze względu na bezpieczeństwo. Z murarzem podpisałam ja gdy zrobili strop. W umowie było słówko, że za bezpieczeństwo na budowie odpowiada majster, plus ,że bierze na siebie obowiązek ubezpieczenia pracowników, szkolenia BHP itp. Victoria, ja byłam niedawno w Rowach, za dwupokojowe mieszkanko na parterze, aneks kuchenny, łazienka z brodzikiem, czysto, ładnie, ładny plac zabaw za płotem płaciłam 160zł na dobe z posrednikiem- miejsc do spania 5, jesli zadzwonisz bezposrednio do własciciela to będzie troche taniej. Rowy to idealne miejsce dla rodzin z dziecmi, i głównie takie tam przyjeżdżają. Domek znajduje się na osiedlu domków jednorodzinnych. Jesli jestes zainteresowana to daj znac na priv.
  19. czekamy, czekamy, jak się to wystartuje w kolejnych wyborach na wójta! też o tym myslałam, jak patrzyłam na stan naszej drogi gminnej wczesną wiosną magdek - pan Adam Kociński
  20. czekamy, czekamy, jak się to wystartuje w kolejnych wyborach na wójta! też o tym myslałam, jak patrzyłam na stan naszej drogi gminnej wczesną wiosną magdek - pan Adam Kociński
  21. magdek, ale zdzierstwo z tym ogrodzeniem, w książce podałam namiar na ekipe, która mi robiła ogrodzenie, tanio i solidnie, zadzwoń może mają czas ja też zagłosowałam
  22. magdek, ale zdzierstwo z tym ogrodzeniem, w książce podałam namiar na ekipe, która mi robiła ogrodzenie, tanio i solidnie, zadzwoń może mają czas ja też zagłosowałam
  23. ja też nie musiałam, ale zrobiłam, ot dla spokoju, wiem na czym stoi mój dom Senser - to "oględnie" to dlatego, że nie chciałam "ich" dołowac i tak maja przechlapane
  24. ja też nie musiałam, ale zrobiłam, ot dla spokoju, wiem na czym stoi mój dom Senser - to "oględnie" to dlatego, że nie chciałam "ich" dołowac i tak maja przechlapane
×
×
  • Dodaj nową pozycję...