Dzis byl u mnie parkieciarz przełozył stary bukowy parkiet. I tu postawł problem, a konkretnie dwa. 1. Chce mieć lakier połysk. Więc... Parkieciarz zaproponował lakier chemiczny V33. Niby takim malował ostanio u klijenta i byli zadowoleni. Co o tym lakierze sądzicie? 2. Druga sprawa. Parkieciarz stwiedził że skoro bedzie lakier V33, to nie potrzeba malować podkładem bo pierwsza warstwa lakieru bedzie jako podkład, a potem jeszcze 2 warstwy połozy. Twierdzi ze klepki nie ściemnieją? Prawda to, że nie potrzeba kłaść podkładu pod chemiczny lakier? Pomóżcie bo jestem w tym temacie zielony, a parkieciarza na moje nieszczęście wziąłem z ogłoszenia. Więc nie wiem jaki z niego fachowiec.