Własnie wróciłam ze Stalowej Woli. Tam właśnie przyjmuje dr Dubielis. 2.06.2008 kładę się na oddział. Zobaczymy jaki będzie efekt. Oczywiście troszkę się boję, ale trudno, czegóż nie robi sie dla kochanej osoby, a zarazem pewno i dla siebie. O sposobie leczenia i pobycie w szpitalu napiszę jak z niego wrócę. Pozdrawiam