Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Brtk

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Brtk

  1. No zmęczyłem się, bo nie dość, że kupa roboty, to za miesiąc stuknie mi rok jak się z tym grzebię. I jeszcze na dodatek użeram się teraz z firmą Bracia Bertrand z Luzina, którzy przy okazji wymiany okien rozwalili mi pół mieszkania i twierdzą, że wszystko jest ok. Dlatego nie cierpię korzystać z usług innych firm. W naszym niecywilizowanym kraju to sama męka, udręka i utrapienie niestety.
  2. Ech, o robocie budowlańca wiem odrobinę. Sam burzyłem ściany, sam lepiłem dziury i wygładzałem, a potem malowałem, sam ciągnąłem instalację elektryczną, wodną i kanalizację, sam kładłem płytki w łazience, elektryczne ogrzewanie podłogowe, drewniane podłogi (deska wielowarstwowa). I wszystko wniosłem na IV piętro na własnych plecach. A mieszkanie mam spore, więc roboty i materiałów od cholery. I trochę mi się już znudziło wnoszenie i bardzo mi się nie chce samemu robić wylewki, bo robiłem 7m2 w łazience i mało mnie ta robota jara. Najgorsze jest to, że tej roboty nie lubię, ale niestety daję radę zupełnie dobrze, a jakbym miał ją komuś zlecić, czekać kilka miesięcy aż przylezie, użerać się i zapłacić za robotę, którą sam zrobię sobie lepiej to by mnie coś trafiło. Więc macham młotkiem i spijam miód budowlańca.
  3. Hmmm, no chyba faktycznie. No nic, muszę majstrować ekipę do wniesienia worów. Albo podnośnikiem jakich używają do przeprowadzek. Chyba będę musiał się za czymś takim rozejrzeć. W każdym razie dzięki wszystkim za odpowiedzi. Trochę mi się rozjaśniło w sprawie.
  4. No, nie mogę powiedzieć, żebyście mnie pocieszyli. Cholera. Z żurkami wcale tak łatwo nie jest, przynajmniej w mojej okolicy (albo chodzę do nie tych sklepów co trzeba ). Wywalałem gruz z chałupy to wiem jaki to problem. Trochę wynieśli, ale wymiękli, mimo, że zupełnie nieźle im zapłaciłem. W końcu poprosiłem kolegę alpinistę, zamówiłem kontener i w 3 osoby zwieźliśmy cały gruz na dół w jeden dzień. A było tego ze 3 tony. Tylko, że z góry na dół jest łatwiej. Najgorsze jest to, że firmy różne mówią po prostu, że im się nie opłaca, a żadna nawet nie policzy ile by to miało kosztować, żeby się opłacało. Przecież mogę się zdecydować i mimo wszystko zapłacić ekstra kasę. Dlaczego by nie, w końcu chcę taką usługę, a nie inną i jestem gotów zgodzić się na niestandardowe warunki. Hmmmm, przedziwne podejście do biznesu. Mogli by zarobić, a nie chcą. Nie kumam.
  5. OK, dzięki za info. Będę szukał po okolicy. W sumie nawet jeśli firma nie ma to mogłaby wypożyczyć, bo wypożyczalnie różnego sprzętu funkcjonują w Polsce. Jakoś jednak specjalnej chęci do tego typu działań u kilku firm nie zauważyłem. Chyba mają za dużo roboty. A przecież i tak bym za to wynajęcie sprzętu i skomplikowaną robotę dopłacił. Hmmmmm
  6. Witam, Mam problem. Muszę zrobić wylewkę na ogrzewaniu podłogowym. Jakieś 30m2. Przy czym mieszkanie mam na IV piętrze, a w budynku nie ma windy. Wnoszenie materiałów i robienie masy na miejscu jest zadaniem dosyć karkołomnym. Sądzę jednak, że są firmy dysponujące odpowiednim sprzętem (betoniarka i pompa z odpowiednio dużą mocą i długim wężem, żeby gotową masę wpompować z podwórka na IV piętro przez okno). Mam nadzieję, że dobrze sądzę. Szukam firmy, która dysponuje sprzętem umożliwiającym transport wylewki na taką wysokość i zrobi mi podłogę. W Trójmieście. Może ktoś mi kogoś polecić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...