Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

deha

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    573
  • Rejestracja

deha's Achievements

 DOMOWNIK FORUM (min. 500)

DOMOWNIK FORUM (min. 500) (5/9)

10

Reputacja

  1. Witam We wrześniu 2009 byłem w Regency Plaza w Sharm El Sheikh. Przejrzyj zobacz może się spodoba. Mniej więcej to jest to o czym piszesz. http://www.regencyplazasharm.com/
  2. Witam Nie polecam tartaku w Supraślu. Próbowali mi sprzedać sine i zarobaczone deski na taras. Zwodzili z terminem kilka razy, zajechałem z wypożyczoną przycepką i okazało się że chcą właśnie sprzedać taki "szmelc". Pozdrawiam
  3. Brak recordera ?!?! Cyfra posiada recorder od dawna. Pozdrawiam
  4. Nie śmięrdzi. Usytuowanie zbiornika podobne jak u Was. Kominek wyprowadzony 2m dalej, przy płocie. Przy wybieraniu oczywiściew może śmierdzieć. Pozdrawiam
  5. ile ważny jest taki dokument? czy ktos wie? po głowie mi chodzi myśl - zasłyszana - że 2 lata. prawda? wydaje mi się że rok, ale to tylko mi się tak wydaje, pewien nie jestem... Witam Ubezpieczyciel żąda raz na rok. Sprawdzone, niestety po pożarze rok temu w swoim domu. Pozdrawiam
  6. deha

    Grupa PODLASKA

    ile ważny jest taki dokument? czy ktos wie? po głowie mi chodzi myśl - zasłyszana - że 2 lata. prawda? wydaje mi się że rok, ale to tylko mi się tak wydaje, pewien nie jestem... Witam Ubezpieczyciel żąda raz na rok. Sprawdzone, niestety po pożarze rok temu w swoim domu. Pozdrawiam
  7. Wyjścia są zawsze dwa: sprzedać lub bujać się latami po sądach lub zostać puszczonym z torbami gdyby cos się zaczęło dziać niepokojącego. Ja nie miałam zamiaru być organizacją charytatywną dla pozostałych współwłaścicieli. Jeżeli nie masz świadomości, to żyjesz w spokoju zanim zacznie się dziać coś złego (a może się nie dziać nic nawet kilkadziesiąt lat). Ale jak już dzieje się coś złego to wtedy jest bardzo źle (tak jak w tym wątku), bo "dura lex sed lex" (czy jakoś tak ). Kiedy sprzedawaliśmy udział - nie było żadnych długów ani kłopotów z pozostałymi współwłaścicielami (no może poza długą drogą zameldowania - potrzebna zgoda wszystkich współwłaścicieli). Nie mam więc wyrzutów sumienia, bo nikt z tego tytułu nie poniósł szkody. Ale ja w takim stanie prawnym spać spokojnie nie mogłam, bo mam sporo zdrowego rozsądku w głowie. Nie krytykuj, bo każdy bardzo łatwo może wpaść w takie zawiłości prawne. I wtedy najważniejsze jest wyplątanie się z tego w odpowiednim czasie zanim będzie za późno. Ciekawe co byś zrobił/a będąc w takiej sytuacji? Nie sądzę, że cokolwiek innego... Byłem w podobnej sytuacji Rok temu zniosłem współwłasność z bratem!. Więc coś w tym temacie coś wiem.
  8. I CZYM TU SIĘ CHWALIĆ! ZE KTOŚ NASTĘPNY EDZIE MIAŁ NP. PROBLEMY PODOBNE DO TYCH KTÓRE MA AUTOR WĄTKU??
  9. Niezła. My co prawda wolimy mniejsze, ale może jak bym miał trzeciš łazienkę do zrobienia to może bym się na takie zdecydował. Naszczęœcie kończę naszš drugš (i ostaniš) łazienkę, i na razie doœć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...