Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

marcin72k

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

marcin72k's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Przy czym jeśli przekracza 0,5ha wymagana jest zgoda ministra dotyczy klasy I - III tak wiem ale ponieważ mam np 1,6ha to czy mozna zrobic taki myk: wydzielam 0,49 ha i sprzedaje (lub wystepuje o WZ) potem znowu (po jakim czasie nie wiem ??) znowu wydzielam 0,49 ha i sprzedaje (lub wystepuje o WZ) i az do skutku czyli w sumie wyłacze 1,6 ha ale poniewaz robie to na raty to nie musze wystepowac do ministra po zgode
  2. Tu akurat nie wchodze na grunty kl III a nawet jesli to chyba mozna zając takie grunty pod warunkiem że obszar który chce zając nie przekracza 0,5 ha (chyba tak jest ???) A co do opinii oskar0259 o tym że gmina ma mizerny interes w tym żeby się rozbudowywac to bie zgadzam sie z nia bo gdyby tak było byłby to hamulec wszelkiego rozwoju (gdybysmy - my ludzie - nie chcieli więcej, lepiej, dalej czy wygodniej to pewnie zostalibysmy w jaskiniach i żywili sie jagodami). trzeba i należy ściągać ludzi do siebie robic dla nich infrasturkture (może po latach) bo to przyciaga firmy i innych ludzi mam przyklad z okolicy kiedy z jednej strony maista jest gmina która niewiele robi i pozostaje gmina typowo rolniczą i drugą gminę sąsiednia gdzie jest masa osiedli (jeszcze bez dróg niestety) tworzą sie firmy itd i uwazam ze taki stan rzeczy jest wynikiem przede wszystkim inwencji władz lokalnych. Nie mam nic przeciwko gminom rolniczym sam wychowałem sie na wsi i kiedys na wies wrócę. A oskarowi i innym szczerze dziekuje za opnie i podpowiedzi te obecne i przyszłe
  3. witam mam dużą działkę rolną w pobliżu miasta powiatowego i chciałem ją podzielic i sprzedać działki; ponieważ gmina nie planu zagospodarowania to podział (poniżej 3000m2) trzeba robic przez WZ. wystąpiłem o wydanie WZ i gmina po analizie urbanisty odmówiła wydania Warunków wiec odwowłałem sie do SKO gdzie wykazałem swoje wątpliwości i SKO przekazała gminie sprawe do ponownego rozpatrzenia. Teraz pytanie co dalej? jak wygląda to ponowne rozpatrzenie sprawy? \co w wypadku kiedy gmina znowu odmówi wydania WZ czy znowu do SKO czy sąd administracyjny? Mam taki pomysł na załatwienie sprawy mianowicie zamawiam korzystną dla siebie analize urbanistyczną u urabnisty -pewnie bez problemu ją dostane bo dookoła sie buduje a urbanista wspołpracujący z gminą jest bardzo ostrożny - i dołączam ją jako załącznik do złożonych już WZ czy coś takiego jest mozliwe?? Drugie rozwiązanie jest takie dla swojej działki robie (czyli płace) poprzez gminę plan zagospodarowania przestrzennego ale to już chyba dość kosztowna impreza (ile ???) a w takim przypadku jak jest procedura co z odrolnieniem działki (III, IV,V klasa) i czy sa za to jakieś opłaty??? pzdr marcin
  4. aglig pięknie dziękuje za informacje; włąśnie tego było mi trzeba: informacji dlaczego tak obszar mojej działki został zanalizowany oraz co można z tym zrobić. Dla mnie najważniejsze jest to że "4. Dopuszcza się inne wyznaczenie obowiązującej linii nowej zabudowy" i może rzeczywiście spróbuje podeprzeć się jakąś analizą urbanistyczną (ile to kosztuje?) rozwiązania widze co najmniej dwa 1. odwołąnie do SKO z argumentacją jaką podpowiadasz na mapce dołączonej do wz jest jescze widoczny budunek na który chę się powołać ale jesli dobrze ciebie rozumiem to gdyby na tej mapce budunek nie był widoczny to byłby problem wiec czy analiza była robiono tylko w oparciu o mapki czy tez na zasadzie wizji lokalnej? (pracownia urbanistyczna która to robiła ma siedzibe 150 km od gminy z którą ma podpisaną umowe) 2. Złożenie nowego wniosku o WZ z własną (korzystną bo kupioną ) analizą urbanistyczną. ale teraz jak to sie ma do tego wniosku który juz został rozpatrzony odmownie? jutro jade do gminy i bede tez w poznaniu to moze porozmawiam tez z osobą robiącą (niekorzystną dla mnie) analize urabnistyczną dla gminy jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam marcin
  5. witam zaczynam swoje boje z urzędnikami a oto mój problem wystąpiłem do UG o wydanie WZ i dostałem decyzje odmowną głównie z powodu tego że planowana inwestycja jest niezgodna pod względem kształtowania lini zabudowy z zabudową sąsiednią. Działka jest usytuowana pod dużym skosem w stosunku do drogi i ma szerokość ok 60m ale po podziałach tuż przy drodze zwęża sie do szerokości 20. W uzasadnieniu czytam że analizowano obszar o szerokości działki we froncie działki czyli 3x20m mimo że działka w przeważającej części ma szerokośc 60. (jeszcze niedawno moja działka była większa bo nie była ścięta przy drodze i wtedy szerokość we froncie wynosiła 150m). I teraz mam pytanie skąd i dlaczego analizowano obszar 3 x szerokość frontu działki w ustawie nie ma takich wytycznych jest mowa tylko o działkach sąsiednich. Kolejny problem to fakt że do najbliższego budynku mieszkalnego (na działce sąsiadującej z moją nie w lini drogi tylko w głębi) jest około 100m (od mojego projektowanego - w lini prostej) ale ponieważ działki w okolicy sa pod dużym skosem w stosunku do drogi to działki te (moja i ta z budynkiem) nie stykaja się w lini drogi a odległość między nimi to ok 300m. Te działki tworzą układ podobny do odwróconej litery V. Fakt sąsiedztwa tego budunku nie został uwzględniony natomiast powołują się na jakiś budynek na południe od mojej działki a na południe od działki nie ma żadnego budynku mającego dostep do tej samej drogi; są budynki na wschód i na zachód ale nie na południe (niechlujstwo analizującego, pomyłka czy moze kompletny brak wizji lokalnej) Na mojej działce jest rozwalająca sie chałupa tuż przy dodze ale po pierwsze jak dla mnie to za blisko drogi a po drugie to po podziałach jest praktycznie w granicy wieć nie chce wystepowac o rozbudowe czy remont tej rudery chyba ze moge wystapic o remont budynku ale w innym miejscu na działce? Okolica generalnie to na razie pola i rozrzucone na nich gopsodarstwa rolne wiec zabudowa siedliskowa ale juz zaczynają sie budowac domy jednorodzinne (do centrum miasta - kalisz - ok 5 km) i z czasem (ok 1-2 km w strone miasta jest osiedle czesciowo zamieszkane a czesciowo w budowie) w ciągu 2-3 lat beda tam osiedla a tu taka decyzja. Zamierzam sie odwołać do Samorządowego kolegium Odwoławczego i teraz mam pytanie jak należy to zrobić od strony formalnej (jest jakis wzór wniosku) i merytorycznej czy powoływać sie na zdrowy rosadek czy przepisy (jakie)? Co sie stanie jesli SKO nie uzględni mojego odwołania? Co sie stanie jesli niekorzystna decyzja o wydanie WZ uprawomocni sie? pzdr marcin
  6. witam mam pare pytań ale najpierw krótki opis sytuacyjny mam grunkt rolny z dostępem do drugi publicznej a wdrodze woda prąd i kanalizacja. Działka styka się z droga publiczną na długośći 20 m mimo iż dalej ma szerokość 60m a wynika to z faktu że kiedyś był podział i wydzielono trójkąt-klin przylegający do drogi (o długości ok 80-100m bo działki nie przylegają prostopadle ale po ostrym skosie). Sąsiednia działka jest zabudowana ale jest ona sasiednia tylko w głębi (dostęp do tej samej drogi publicznej) bo przy drodze podobnie jak pisałem wyżej wydzielony jest trójkąt przylegający do drogi i do mojej działki 1. Wiem że mogę wystąpic o WZ jak dla siedliska (formalnie jestem rolnikiem i mysle że z tym nie byłoby problemu) ale czy taki tryb WZ (siedlisko) zamyka mi potem droge (taką opinię uzyskałem od geodety który będzie to dzielił) do tego aby na reszte działki wystapić o WZ i podzielić tak mi się podoba 2. Jak nalezy traktowac pojęcie dobrego sąsiedztwa w kontekscie sąsieztwa mojej działki dookoła - w promieniu 150- 200 m są budynki stare i nowe (min ten na sąsiedujacej w głębi działce) czy są jakies jasne przepisy czy tylko uznaniowość urzednika 3 chciałbym tak podzielić grunt aby część przylegjąca do drogi była przeznaczona na jakąś działaność usługową (restauracja, hotel itp) a dopiero w głębi powstałyby budynki mieszkalne czy jedno nie wyklucza drugiego i osobista refleksja. może dzieki temu że nasze prawo jest takie niedoskonałe i często niezyciowe oraz lata spędzone w komunie powodują że my jako naród jesteśmy tacy przedsiębiorczy i potrafimy wiele załatwić (obejść prawo, nagiąć przepisy czy wręcz dać łapówkę). Moze dzieki temu aktualne jest powiedzenie Polak potrafi dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam marcin
  7. ja wybrałem Kredyt bank bo załatwiłem wszystko w tydzien (co prawda na mieszaknie) - wtedy dla mnie priorytetm był czas - teraz byłem pytać i powiedziano mi że potrwa to miesiąc - kredyt na działke. tak naprawde wiele zalezy od pracownika do którego trafisz ja najpierw byłem u posrednika który (łopen fajnans) powiedział że bedzie ciężko dostac kredyt w 2 tygodnie ale podał ze tylko KB i BGZ wydaja decyzje w oddziałach a nie w centrali. poszedłem do bgz i tam stosy dokumentów wyciągów poszedłem do KB dziewczyna spokojnie wysłuchała zadzwoniła i jeszcze wytargowałem nizszy procent a po dwóch dniach telefony od doraqdcy i bgz ze jednak da sie załatwic szybko
  8. jestem tu nowy więc witam wszystkich troche przeglądałem forum i nie jestem pewien czy wiem więcej czy tez mam tylko wiekszy metlik w głowie ale do rzeczy moge kupic kawałek ziemi (ok 4ha) na terenie ggminy która nie ma nowego planu zagospodar. przesrzennego i pewnie z braku pieniędzy długo go miec nie bedzie. działka rolna to ziemia kl III, IV i V (czy ta jedna działka może byc zaklasyfikowana w taki sposób czy to nie jest tak że jedna działka jedna klasa ??). Działka ma dostęp do drogi, w drodze prąd (nie wiem co z reszta mediów) a na działce stoja zgliszcza po starym drewnianej chacie. Po rozmowie telefonicznej z oferujacym (włascicielem jest jego matka) działkę wiem też że działka nie ma załozonej księgi wieczystej (??) bo działka była nabyta przez jego rodziców w drodze zasiedzenia i całkiem niedawno przeprowadzono spadek po zmarłym ojcu oferujacego (na rzecz żony czyli matki oferującego) i na to podobno jest wyrok sądu. Gdzie w takim wypadku sprawdzic sprawy zwiazane z własnością i jej ograniczeniami jesli nie ma KW??? Kolejna sprawa to brak planow zagosp. przesrz. i moje plany co do tej działki chciałbym ta działke kupic, podzielic, sprzedac i oczywiście zarobic po spłaceniu wszelkich pozyczek jakimi musiałbym sie posiłkowac Tutaj moge wystąpic o warunki zabudowy ale najblizsze domy sa w odgległosci 150 m więc nie wchodzi w gre dobre sasiedztwo i czy w takim przypadku uzyskam WZ czy moge wystapic o WZ na zabudowe siedliskową (ale nie będe się budował bo najpierw spłata kredytów) dla całej działki a potem dopiero podzielic je na mniejsze? jesli uzyskam WZ na dużą działkę to czy po podziale trzeba na nowo występowac o WZ dla działek wydzielonych (czytałem dwie sprzeczne opinie) co odrolnieniem takich działek (konieczne czy nie) oco pytac i gdzie sprawdzać stan prawny w przypadku braku KW z góry dzięki za pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...