Sytuacja prawna wygląda tak, że jest wspólnota + właściciel kamienicy posiadający większość 18 z 30 mieszkań. Od niego właśnie kupuję. Będzie to wyglądało tak, że w umowie przedwstępnej on zobowiąże się do wyobrębnienia lokalu i w momencie podpisywania umowy ostatecznej mieszkanie będzie miało już swoją KW. Widzicie tu jakieś zagrożenia? Budynek jest z cegły, ale stropy są betonowe (to dobrze?)- podobno rzadkość przed wojną. Jedynie na samej górze budynku zauważyłem dwa drobne pęknięcia stropu- czy powinienem się tym przejmować? Instalacja elektryczna- podobno kiepska. Czy wymiana instalacji w mieszkaniu zapobieże ewentualnym problemom? W budynku nie ma gazu- więc kuchenka będzie elektryczna. Z opinii na forach wynika, że najlepszym wyborem jest płyta indukcyjna- ale czy instalacja ją wytrzyma?