Muszę powiedzieć, że trochę podnosłyście mnie na duchu! A ja myślałam, że tylko ja tak z motyką na słońce...Mnie w tym roku czeka rozpoczęcie budowy, w lecie wynajmowanie obecnego domu letnikom (pierwszy raz, ale z czegoś trzeba rozpocząć budowę), małe dziecko. Mąż wspaniały ale bardzo zapracowany...Wkład w remonty i budowę ogranicza na zarabianiu na powyższe.