Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

BetaGreta

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4 203
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez BetaGreta

  1. Jak się dokopię do kabelka to pokażę Mieszka się dobrze. Chociaż przy ostatnich wiatrach coś mocno straszyło w nocy, przewalając się pod dachem. Brakuje mi czasu na forum Jak już się przyzwyczaję do nowego rytmu dnia to będę zaglądać częściej. Zuz@nka, przepraszam, że Ci nawet ostatnio nie odpisałam, dziękuję za zaproszenie i pamięć o mnie. Żałuję, że nie mogłam być. Teraz będę musiała pewnie czekać do urlopu
  2. Tak na szybko wpadam, bo niestety ostatnio czasu brak na forum. Postanowiłam wrócić do pracy na etacie. Pracuję cały dzień przy kompie więc wieczorami już nie mam siły patrzeć w monitor. Z nowości budowlanych to na razie tylko drzwi. Niestety nie ma wszystkich, bo w jednych była pęknięta ościeżnica i czekamy na wymianę. Nie wiem kiedy uzupełnię braki w dzienniku ale kiedyś to zrobię wmnich, witam. Elewacja niestety jeszcze nie skończona. Pewnie wiosną zrobimy część drewnianą. My kładliśmy tynk caparola biały, podstawowy, nic nie mieszaliśmy.
  3. Próbuję mieszkać Na razie ciągle to bardziej budowa. A jak będziesz kiedyś jechała od siebie do Warszawy to zapraszam, bo to na trasie.
  4. Na razie podłoga mnie rozczarowała, tzn. wykonawca. Są miejsca ładne ale niestety za dużo jest spapranych. Wymaga poprawek i polakierowania, ale to już latem przyszłego roku. Mnie bardzo ciekawi Twój dom. Stylem przypomina mocno projekty Marcina Rubika. Niestety poza moim zasięgiem. Jak w takim tempie będziesz się budować to się szybciej urządzisz ode mnie Dzięki Gosi za przepis Na pewno z dziewczynami wykorzystamy. Dzisiaj w radiowej Trójce ktoś podawał podobny przepis ale ze zmielonymi pestkami dyni i też ze smalcem a to wszystko trzeba było umieścić w doniczce z dziurką. Nie wiem czy do końca dobrze wszystko zapamiętałam ale od razu pomyślałam o moich sikorkach Poza tym muszę sobie kupić jakiś atlas ptaków, bo oprócz sikorek to lata jeszcze dużo innych ptaków, ptaszków, których wcale nie znam. Szkoda, że nie umiem robić tak cudnych zdjęć jak Ty.
  5. Wyspa zapowiada się ciekawie. jak nadrabiałam zaległości na forum to natknęłam się u e-mólka na jej inspiracje i tam zobaczyłam zdjęcia podobnej wyspy. Od razu pomyślała o Tobie. Widać, że będzie pięknie. A to te e-mólkowe inspiracje: http://interiorzine.com/wp-content/uploads/2010/09/stylish-home-interior-kitchen.jpg http://interiorzine.com/wp-content/uploads/2010/09/stylish-homes-living-night.jpg
  6. Wiem, że kiedyś będzie ładnie. Czasami jest ciężko i dopada mnie mały dół, że można było jeszcze ten rok poczekać, ale jak przeleci wiewiórka czy sikorka zajrzy do okna to robi mi się weselej. Najbardziej się cieszę, że moje dziewczyny już się zadomowiły i przyzwyczaiły do wiejskiego życia.
  7. Trafiłam tu od Anuli, bo zaintrygował mnie avatarek. Dom zapowiada się cudnie. Będę podglądać.
  8. Dawno mnie u Was nie było. Elewacja super. Napiszesz mi na PW coś więcej o tych panelach, jak to cenowo wychodzi, jak z kolorem i jaki jest czas realizacji. Co do drzwi ja mam u siebie z firmy STOLCZER drewniane z pochytem (cena dużo niższa niż ta co podajesz) na razie bez samozamykacza bo testujemy jak się będzie użytkować. Zamek mamy kulkowy więc nie wymaga noszenia kluczy ze sobą. Faktycznie przy wietrznej pogodzie zdarza się, że się same otwierają ale na razie nie mamy drzwi wewnętrznych więc może jak dojdą do wiatrołapu to nie będzie tego problemu.
  9. Nie miałam okazji wcześniej więc teraz pogratuluję ponownego bycia tatusiem Faktycznie będziesz spełnionym facetem
  10. Nadrabiam zaległości Całości nie dam rady przejrzeć ale to co widzę na tej stronie - spiżarka - podoba mi się bardzo. Co do kuchni to nie wiem czy białe płytki to dobry pomysł. Ja bym dała inny kolor i nie wiem czy płytki czy np. drewno w ciemnym kolorze. Ale tu niech się wypowiedzą specjalistki
  11. Dawno mnie nie było a tu takie niusy, super GRATULUJĘ! Na moim terenie cała masa Weronik, Wiktorii i Natalek. A jak Agatka to może i Beatka Z połączeń podoba mi się Hanka i Blanka czy Zosia i Tosia (ale to zdrobnienia) albo kojarzące się a jednak inne Anna i Maria.
  12. Wszystkim dziękuję Drobne prace idą do przodu. Mąż ciągle walczy z pstryczkami elektryczkami. Nie jest lekko. Na szczęście mamy bardzo dobrze zrobioną dokumentację fotograficzną (to duża zasługa GUZMANKI, która mnie natchnęła swoimi zdjęciami - dzięki, że o tym napisałaś w dzienniku) i możemy odnaleźć np. zatynkowane puszki elektryczne. Poza tym mąż obrabia wnęki na drzwi, bo montaż tuż tuż. Przygotował też blat pod umywalki do szarej łazienki. Na razie zaolejowany czeka na montaż (strasznie śmierdzi więc się wietrzy). Wczoraj był Stary i sam osobiście wyregulował nam elegancko wszystkie okna. Muszę przyznać, że to jeden z najsympatyczniejszych wykonawców. Na drugim miejscu chyba pan od elewacji a na trzecim pan od glazury. O, i wyszedł mi mały ranking
  13. Nadrabiam zaległości. Widzę, że tutaj też się dużo dzieje. Co do torebek to ja od kogoś zapisałam sobie tylko taki patent (przepraszam, że nie pamiętam skąd od kogo pochodzi to zdjęcie):
  14. Panowie byli i okno wyregulowali ale nawiewników mi nie założyli bo to nie ich działka Wracając do tematu podłogi to reklamację złożyliśmy ale wykonawca się nie ustosunkował. Na razie nic z nią nie zrobimy. Poczekamy do przyszłego roku. Zobaczymy jak wpłynie na nią ogrzewanie podłogowe. Na razie lekko się zmienia, robi się jakaś taka kamienna. Niestety najgorsze plamy nie znikają. Na pewno za renowację weźmiemy się sami. I teraz minusy zadrzewionej okolicy. Niestety na naszej działce i na sąsiednich jest dużo drzew które mają ciemne owoce (nie wiem co to jest może Gosiek podpowie), które zjadą ptaki. Jak się nażarły któregoś dnia tak od strony tarasu upstrzyły nam odchodami naszą śnieżnobiałą elewację. Na szczęście pod wpływem deszczu schodzi to i mam nadzieję, że jakoś się to wyrówna a jak nie to na wiosnę będziemy wypożyczać myjkę. I w tym miejscu muszę pochwalić swoją ekipę od elewacji. Naprawdę solidni panowie. Przede wszystkim to pierwsza ekipa która u nas nocując nie popijała i nie paliła papierosów. Po drugie dokładni i myślący, znający temat i umiejący doradzić. I po trzecie, posprzątali po sobie i po innych. Zostawili porządek wewnątrz i na zewnątrz. Działają głownie na terenie łódzkiego ale okolicach grodziska mazowieckiego jak widać też robią. Jak coś, służę namiarami.
  15. Tataraku, cudnie Ci się pną mury. Pozdrawiam.
  16. Anula, coraz piękniej. Ta podłoga na górze bardzo fajnie wyszła.
  17. Barranki, oficjalne gratulacje Jak tam materace sprawdziły się
  18. To ja jako chyba ostatnia gratuluję przeprowadzki i zazdroszczę, że masz już tak ładnie, szczególnie kuchni a moje dziewczyny pewnie pękły by z zazdrości jakby zobaczyły pokoje Twoich dziewczyn. I kostka Ci się robi. Fajnie Wszystkiego miłego na nowym!
  19. Dzisiaj pogoda taka, że mogę bez wyrzutów sumienia zasiąść do kompa. Co najważniejsze działa czyli piec a reszta to jedna wielka prowizorka. Barranek był, widział i może potwierdzić. Także zdjęć na razie nie będzie bo nic nowego co by się nadawało do fotografowania nie ma. Mąż każdą wolną chwilę spędza na ulepszaniu naszego domku ale jeszcze długa droga przed nami żeby było cudnie i domowo. Przez ostatnie weekendy na tapecie były głównie pstryczki elektryczki. Teraz czekam na kogoś od Starego kto mi przyjedzie wyregulować okna i założyć nawiewniki ale jakoś ciągle im nie po drodze. Najbardziej czego mi brakuje to kuchni. Ze sprzętów mamy podłączoną tylko płytę indukcyjną Teki (IR 642). Niestety mieliśmy problem z jej uruchomieniem. Początkowo myśleliśmy że panel sterujący jest toporny i reaguje tylko na przyciskanie męża, bo ja nie umiałam jej uruchomić. Później okazało się, że reagowała jak się dotykało nie bezpośrednio w wyznaczone pola tylko po prawej stronie. Okazało się że panel sterujący jest przesunięty względem pól sterujących. Przyjechał pan z serwisu i wyregulował płytę i teraz jest ok. Płyta fajna, funkcja power super. Jedyny minus jak dla mnie to zbyt blisko położony panel sterujący względem pól grzewczych. Jak postawię patelnię to ciężko mi się steruje bo praktycznie krawędź patelni zachodzi górną krawędzią na wysokość panela sterującego. Czekamy też na drzwi wewnętrzne. Po przejściach zamówiliśmy w końcu pod koniec sierpnia w VOX Skierniewice i miały być za ok. 5 -6 tygodni ale jak widać termin się przesuwa. Pilnych spraw jest tyle, że szkoda pisać. Dzwonił współpracownik od Starego, że do mnie jedzie więc zmykam. Przepraszam tych którym nie odpisałam na PW. Zaraz odpiszę. Pozdrawiam, dziękuję za wpisy i w wolnej chwili wpadnę do Was z rewizytą.
  20. Szybkie buziaki zostawiam i uciekam. Może w przyszłym tygodniu uda mi się zajrzeć na dłużej. Wszystkich pozdrawiam i dziękuję.
  21. Jestem na chwilunię Na razie żyjemy na dwa domy bo inaczej się nie da. Dziewczyny mają pierwsze dni w szkole za sobą. Nie było lekko szczególnie u starszej (11 lat - V klasa). Mocno to przeżyła. 1 września po apelu chciała zwiać, płakała, wyglądało to źle. Na szczęście wychowawczyni w miarę sensowna i jakoś ją uspokoiła. 2 września myślałam, że już ok, ale jak siadła w ławce to się znowu rozpłakała. Wychodziłam ze szkoły ze łzami w oczach. Ona najbardziej się bała, że nie będzie miała koleżanki, że nie będzie miała z kim siedzieć. Miała mi wysłać smsa na przerwie i czekałam do 9.40 i nie wytrzymałam i napisałam sama do niej. Odpisała, że wszystko w porządku, że ma nowe koleżanki i się powoli zaprzyjaźnia. Uff. Kamień z serca. Po lekcjach wyszła cała w skowronkach, a przez weekend już smsowała z nową koleżanką. Młodsza (7 lat - II klasa) lekko tylko zestresowała się 2 września, ale już po lekcjach humor jej dopisywał. Wychowawczyni bardzo ciepła. Robi dobre wrażenie. Jedynie córcia przeżywa że znowu musi pisać ołówkiem, jak ona już pod koniec I klasy mogła pisać w starej szkole długopisem. Poza tym bardzo sympatyczną i pomocną mamy panią w sekretariacie. Z minusów to cena za obiady. W starej szkole 3,50 zł za obiad a tutaj 6 zł. A w domu chaos. Niezła szkoła przetrwania. Dobrze, że dziewczyny były na wakacjach z ZHP to się zaprawiły Teraz z niecierpliwością czekam na podłączenie pieca, bo najbardziej doskwiera nam brak ciepłej wody. Nawet braku kuchni tak nie odczuwamy. I to jeżdżenie i raz tu, raz tu jest strasznie męczące. W tym miejscu chciałabym bardzo podziękować sąsiadce o nicku AdamEwelina. Podtrzymywała mnie na duchu a przede wszystkim opiekuje się moimi dziewczynami gdy my walczymy z pracami w domu. Cieszę się, że mogłyśmy się poznać
  22. Oparcie w mężu mam na pewno. Dobrze się uzupełniamy Kciuki bardzo potrzebne Ja też się cieszę, że to już, ale z drugiej strony jestem pełna obaw. Cieszę się, że listewki się podobają. Powiem mężowi, ucieszy się, bo to jego wizja.
  23. Ok. Czyli mam szukać w electroluxach? Mi zależy żeby była cicha i nie wyła mi na koniec mycia (dlatego szukałam z panelem zewnętrznym, bo teraz mam ukryty i moja zmywarka wyje okropnie, nie da się jej nastawić na noc, bo wszyscy się budzą). Szczerze mówiąc nie zwracałam tak mocno uwagi na dodatkowe funkcje. Wcześniej kierowałam się przy wyborze szufladą na sztućce, ale w zasadzie mogę ją sobie odpuścić. Na pewno będę korzystać z opcji 1/2 wsadu. Poza tym tak jak patrzę teraz to myję ciągle na jednym programie. Jak masz na myśli jakieś konkretne modele (wszystko jedno z jakiej firmy) dobrze myjące, ciche i bez sygnału akustycznego to możesz mi podać, bo jakoś szczególnie po tej ostatniej funkcji nie umiem znaleźć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...