Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jarmal71

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

jarmal71's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. a skoro nie śpimy pomimo późnej pory, to mam jeszcze takie pomysły: żeby mieć szybciej ciepłą wode daleko, trzeba ją szybciej przesyłać np.zwiększenie mocy pompy wymuszający szybszy przepływ. Ale to wszyscy wiedzą. Może zmniejszyć średnice rurki?? zmniejszamy tym samym objętość instalacji przesyłowej i ilość wody którą należy przepchnąć zanim pokaże się ta ciepła ze zbiornika CWU. No tak , ale tym sposobem zwiększamy współczynnik powierzchni oddającej ciepło (pomimo izolacji) do objętości cieczy. No to może w drugą stronę? zwiekszmy średnicę i pojemność rury, co poprawi nam współczynnik objętości do powierzchni. I łatwiej będzie ocieplić dużą rurę Ciekawe tylko jakie to pociągnie za soba negatywne konsekwencje. 1. masa wody będzie wymagała większej mocy pompy i potrzebnej energii. przy okazji ciepłociągu, straty na przesyłach energii wystepują zawsze bez względu na medium, nawet taka wydawało by się czysta postać jak energia elektryczna, a straty wprost niewyobrażalne. może analogicznie jak do energii elektrycznej postąpić przy przesyłach energii cieplnej?? czyli zwiększyć napięcie ?? w przypadku energii elektrycznej stosuje się zwiększenie kilkutysięczne (z użytkowego 220V do przesyłówego np. kilkunastu kV) może w tą stronę szukać rozwiązań?? A może patent z solarów?? wiecie ... solary próżniowe... dlaczego mają większą sprawność?? z powodu izolacji absorbera w rurce dwuściennej wypełninej próżnią! trzeba opatentować przewód dwuścienny koncentryczny próżniowy!!! EUREKA hehehe ... napisałem "wypełnionej próżnią"... no ale wiecie o co chodzi
  2. To nie u mnie się wychładza, nie u mnie pompka musi chodzić, nie musze niczego izolowac, mam ten komfort, że odbiorniki mam skupione przy bojlerze, który w zupełności zaspokaja wszystkie potrzeby na CWU. Wyciągam wnioski z postów PRAKTYKÓW i pozwolilem sobie na TEORETYZOWANIE skąd inąd uważam że całkiem logiczne. Oczywiście w kosztach utrzymania ciepła w instalacji cyrkulacyjnej podstawowe znaczenie ma stratność lub jak kto woli - izolacja. Ale zwróć uwage na jedno. ktoś wyżej policzyl powierzchnię użytkowanej rurki, i wyszło mu ponad 2m2 , tyle co zbiornika o dość dużej pojemności. To popatrz teraz na stosunek pojemności czynnika do powierzchni, przez która ciepło uciaka. Dlaczego instalacja solarna składa się z rurek? a nie dużego zbiornika wystawionego na słońcu, właśnie ze względu na powierzchnię odbioru ciepła w stosunku do pojemności czynnika który należy ogrzać (czytałem tu już o czarnym zbiorniku na dachu, ale bądzmy szczerzy takie instalacje solarne sprawdzają się w Egipcie, Tunezji na Kanarach - nie u nas) Gdybyśmy byli w stanie zagwarantować taką izolację rurek do powiedzmy teoretycznego współczynnika 100%, .... nie potrzebna by była cyrkulacja. woda by sobie stała w rurce i nie wystygła. reasumując, im izolacja rurki doprowadzającej wodę do odbiornika gorsza, tym jej wymiana na ciepłą (nową) jest bardziej konieczna. a im ta izolacyjnośc rośnie (czyli zmniejszają sie straty ciepla) tym wymiana tej wody staje się mniej konieczna. Logiczne?? wnioski: izolacja -TAK ; cyrkulacja - ZAWSZE BEDZIE KOSZTOWALA -więc oszczędności szukajmy w rozwiązaniach alternatywnych Co wcale nie oznacza, że jestem przeciwnikiem cyrkulacji. jestem zwolennikiem znalezienia rozwiązania ekonomicznego i komfortowego zarazem (tak na przyszłość) A o tym tarciu to już kompletny żarcik, pozdrawiam
  3. tak sobie myślę, skoro w cyklu dziennym przerywanym pompka chodzi w sumie 2h/dobę, a ktoś napisał, że w rurkach ma 2l.wody, którą przepompowuje w 20 sec... to w 2h przepompuje jej ....chwilę ... policzmy dokładnie.. jakieś 720l. Ktoś inny też napisał, że w cyklicznym załączaniu pompy zdarza się, że pod koniec cyklu bezczynności pompy woda jest już odczuwalnie zimniejsza, a to znaczy, ze wciągu doby trzeba podgrzać 700l. wody o jakieś średnio 10oC. to musi chyba jednak duużo kosztować, bez względu na rodzaj opału. Albo gdzieś tkwi błąd. Może trzeba policzyć samą ilość cykli? i pomnożyć przez 2l. objętości rurek? powiedzmy 4 cykle na godzinę i 10 godzin pracy cyklicznej , to 40 cykli wymiany x 2l = 80l to jest zbiornik do podgrzania. Tak sobie mysle, że 80l. bojler z grzałką 2kW powinien podgrzac 80l. o 10C, w najwyżej 2-3h, 6kW x ok. 0,5zł to 3 zł dziennie x 30 dni i 100,- wyjdzie. A gdzieś na początku wątku ktoś poddawał w wielką wątpliwość, że na samej cyrkulacji można mieć takie koszty. Sam też byłem zdziwiony szczególnie, że u mnie koszt CWU wynosi mniej niż 100,- /mc przy grzaniu elektrycznym w II taryfie. Tyle, że wszystkie odbiorniki sa skupioone a do zmywarki woda idzie zimna. Może jednak w projektach gdzie tylko kuchnia jest oddalona od zasobnika CWU opłacalna jest instalacja tam dodatkowego bojlera o pojemności 20-30l. zawieszonego nad kranem (najlepiej jeszcze w II taryfie) i mamy ciepłą wodę od ręki , bez żadnego cudowania z zegarami, programatorami, otulinami, przełącznikami, pilotami, kontaktronami, i całą techniką która prędzej czy później sie zepsuje. Można ewentualnie przepływowy instalować jeżeli mamy odpowiedni zapas mocy, ale chyba jest droższy od pojemnościowego a i sprawność mniejsza. I nie łączyć wogóle ciepłej wody z zasobnika CWU, bo znów się okaże, że zanim woda dopłynie do miejsca odbioru, nie bedzie tam już potrzebna i wystygnie w rurkach (a koszt poniesiemy za jej ogrzanie) Zazwyczaj duże ilości wody potrzeba do mycia garów, a wiekszość inwestorów planuje jednak zmywarkę. Do całej reszty ciepłej wody nie trzeba wcale tak dużo jak się wydaje. W przypadku ubikacji (samo umycie rak PO) mały podgrzewacz przepływowy również będzie najbardziej ekonomiczny i w inwestycji i eksploatacji. Problem pozostanie kiedy główna łazienka (wanna, prysznic, poranno/ wieczorne toalety) jest oddalona od zasobnika CWU... wtedy trzeba przeczytać całe forum od początku. A wnioske jest jeden (juz kilka razy wyartykułowany) - w domu niestety komfort ciełej wody w oddalonym miejscu poboru MUSI kosztowac. Ciekawe też czy w trakcie cyrkulacji woda w rurkach szybciej sie wychładza? a może przeciwnie, pod wpływem tarcia dodatkowo się rozgrzewa?
  4. Poczułam, że to troszkę do mnie, więc chciałam się troszkę wytłumaczyć. Od początku zakładam że będę używała 1max2 programów, może od czasu do czasu dodatkowo skrócenia/przyspieszenia. Wybierając zmywarkę jednak założyłam by w moim przedziale cenowym miała maksymalnie wiele wariantów bym mogła wybrać te najbardziej mi odpowiadające. Wybierając z 3dostępnych może najczęściej używanym programem było by eco? ale mając wybór 6 ulubionym programem może być jakiś dodatkowy (łagodny lub szybki?) Faktem jest też że z większą ilością programów zwykle wiąże się większy zakres temperaturowy, minimalne tempera-minimalny prąd. Dla mnie więc duża ilość programów oznacza tylko większą możliwość dopasowania(wybrania) ulubionego, a nie to że za każdym razem inny w użyciu. zasadniczo używa się 2 progr., ale sa sytuacje wyjątkowe jak wyjątkowo przypalone gary, gdzie z doświadczenia wiadomo, ze ECO czy AUTO nie da rady, albo wkładamy delikatne szkiełka i kolejny program się przyda, samo "namaczanie" to kolejny program, który raz na jakis czas sie uzyje .. i tym sposobem 7 programów nie jest zadną fanaberią.
  5. dokładnie o tym samym pomyślałam, ja tego 30 min użyłam chyba ze dwa razy kiedy byli goście i były znowu potrzebne czyste naczynia częściej korzystam z 1godzinnego programu ale tu zdarza się że naczynia są niedosuszone, a generalnie to zmywarka myje ponad dwie godziny, mnie to nie przeszkadza bo nie muszę jej pilnować a robotę zrobi dobrze jak się wkłada?? w mojej instrukcji napisali ze przy programie 30 min. wstawiac max 4 kpl. (do zmywarki pojemnosci 12kpl. ) czyli 1/3 załadunku - do tego jest 30 min.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...