Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wroblewm

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    241
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    zachodniopomorskie

wroblewm's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Na poddaszu zrobiło się jak... w domku W zeszły poniedziałek, zgodnie z planem wpadła dwuosobowa ekipa i położyła panele. Baliśmy się, że będzie trochę szaro, ale na szczęście nie jest Mając na uwadze fakt, że w domu jeszcze przez długi czas nie będzie czysto, zabezpieczyłem podłogi folią i ułożyłem stylowy dywanik. Tym samym zeszliśmy w końcu z pracami na parter i naprawdę postępy widać gołym okiem. Z grubszych spraw ścienno - sufitowych został jeszcze salon do zaszpachlowania i trochę powierzchni do szlifowania. Potem farba, podłoga i koniec (ot, takie małe marzenie).
  2. Hej Ola, wygląda na to, że łyknęliście haczyk biura Z500 Nam projekt Z103 bardzo przypadł do gustu od chwili kiedy się pojawił. Ale wtedy niewiele osób się na niego decydowało bo kosztorys opiewał na 500tys. zł. Kilka miesięcy po tym jak kupiliśmy projekt, zrobiło się nagle 80tys. mniej. Teraz na stronie jest informacja o 360tys. a nawet 300! I domek zyskał uznanie w oczach potencjalnych inwestorów... Co do porównania, parterówka będzie tańsza jeśli faktycznie skupicie na oszczędnościach. Jeśli odpuścicie sobie terrivę w nr 2 i z poddasza zrobicie klasyczny strych to zysk będzie wymierny. Który wybrać? Ten lepszy
  3. Dobranie kolorów, a konkretnie właściwych odcieni to nie taka prosta sprawa. Wydawało nam się, że czerwony na ścianę w holu to będzie dla nas bułka z masłem. Nic bardziej mylnego. Najbliżej byliśmy przy próbce po prawej stronie na poniższym zdjęciu Niestety, farba była położona bezpośrednio na regipsie - bez podkładu - co mocno przytłumiło kolor. Przy białym podkładzie barwa istotnie się zmieniła Mamy jednak próbkę turkusu, który udało mi się znaleźć we Fluggerze - to już prawie pewne, że pomalujemy nim ścianę balkonową w pokoju chłopców.
  4. Łazienka na górze za moment będzie skończona Można się już kąpać W zasadzie większość prac na piętrze dobiega końca a nieprzekraczalny termin ich zakończenia to sobota. Na poniedziałek ustawiliśmy ekipę od paneli i do tego czasu chcemy zamknąć wszystkie prace malarskie / wykończeniowe. Pozostanie jeszcze dobranie kilku kolorów na wybrane ściany i położenie tapet. To jednak będziemy robić już po panelach. Najważniejsze - mgiełkę na ścianę w sypialni udało nam się ustalić Prawdę powiedziawszy to ja ta nie wiem czy to mgiełka ale nam odpowiada
  5. Propozycje siedzisk do salonu. Na razie tylko krzesła i hokery. Przy stole miały być pierwotnie krzesła szyte na miarę. Zadecyduje jednak raczej zdrowy rozsądek i tańsza opcja. Wpadły nam w oko takie krzesełka. Hokery to na razie jedne z pierwszych pomysłów Zadecydujemy pewnie w ostatniej chwili, gdy już będzie gotowy stół w jadalni i kuchnia. W sumie to nawet logiczne - same krzesła bez stołu mogłyby dziwnie wyglądać
  6. Kolor na ścianie w sypialni to ma być mglisty poranek A mglisty poranek wygląda tak: Kolejny mebelek pod tytułem "dlaczego to tyle kosztuje" to sekretarzyk, który żonka planuje ustawić w pokoju gościnnym. Ładny ten sekretarzyk, ale raczej nie zmieści się w naszym budżecie Zresztą, powoli coraz bardziej zaczyna się dla nas liczyć wskaźnik ekono
  7. Hej mariwa, dziękujemy za uznanie. Miło czytać, że nie tylko nam podoba się domek Płytka w łazience nazywa się Grafittis - PERONDA. My kupiliśmy w Maxflizie, w Krakowie http://www.sklep.max-fliz.com.pl/. To chyba niedaleko od Was. Oglądaliśmy ją w Poznaniu (sklep IBERO). Maxfliz miał jednak najlepszą ofertę - pobili wszystkich. Zamówiliśmy tam całe łazienki! I na prawdę było warto, super kontakt, świetnie zapakowane. Aktualny numer tel. znajdziecie na ich stronie - pytajcie o Pana Marcina! Ceny można negocjować, w zależności od wielkości zamówienia. Odezwij się na priv to powiem Ci na kogo się powołać Cena tej płytki w chwili, gdy jej szukaliśmy wynosiła 150-300zł. Duże widełki bo płytka niezbyt popularna i naciągaczy bez liku. Jeśli jednak będziecie nią zainteresowani to zostało nam jej naprawdę sporo - sprzedawca w jednym sklepie trochę oszukał z wymiarami ściany na wizualizacji. Możemy odsprzedać z rozsądnym rabatem
  8. Witaj Kwitko, aniołki można znaleźć na trendymania.pl. Pani, która je wykonuje to GRAFIJA.
  9. Jeszcze słówko o sypialni. Żonka umyśliła sobie kolor na ścianę z drzwiami, żeby się miło wstawało. Ja tam jak wstaję to ciemność widzę, ale moja druga połówka chciałaby ujrzeć... nie wiem czy pamiętam? Wersja dla kobiet - do wyboru: - "wschód niebieskiego słońca" - "mglisty poranek na niebie" - "mgła wschodzącego poranka" Wersja dla mężczyzn: - niebieski
  10. Pisałem o sypialni a nie pokazałem jak wygląda ściana za łóżkiem. Wujek wymodelował taką strukturkę Zbliżenie Planujemy powiesić na niej zing-zang obrazki ...i jeszcze rączki i stópki naszych dzieci. O rany! Drastycznie wyszło. Chodziło mi o gipsowe odciski, które zrobiliśmy gdy chłopcy byli jeszcze skłonni nie ruszać się przez 3 sekundy.
  11. Dumamy co z tymi drzwiami można zrobić. Oczywiście będziemy reklamować, ale przygotowujemy się na wojnę. Tymczasem zainspirowany podsuwanymi przez żonkę obrazkami, przedstawię kilka kolejnych gadżetów do domu. Takie cudo już mamy Zawiśnie w holu i będzie powalać na kolana każdego kto nas odwiedzi. Dla kontrastu łóżeczko w sypialni - wahamy się między takimi dwoma, zatem z doświadczenia śmiało napiszę, że wybierzemy to trzecie Seria "Romantyczna sypialnia Paris" :> Trondheim z Ikei - czy dobrze pamiętam, że Małysz ma rekord skoczni właśnie w Trondheim? Dobra, jedźmy dalej - koło łóżka z mojej strony stanie stylowa szafeczka a po stronie żonki...sam nie wiem... taboret? Do kompletu trzaśniemy sobie taką szafę i toaletkę - będzie gdzie śrubokręty trzymać
  12. Ale tandeta! Jak zwykle jak coś idzie do przodu to coś musi do tyłu. Pojawił się w naszym domu spory problem. Z drzwiami. Wszystko wskazuje na to, że pan stolarz zrobił nas w trąbę. Trudno nam na razie dochodzić jak bardzo, ale wygląda na to, że drewniane drzwi wcale takie całkiem drewniane nie są. A już na pewno nie są wykonane jak powinny. Wejściowe zaczęły się wypaczać i puchnąć w kilku miejscach, a drzwi z garażu do ogrodu gniją i tak się wygięły, że ledwo je można otworzyć. Żeby tego było mało, na wierzchniej warstwie pojawiają się pęknięcia.
  13. Witaj mariomili Dziękujemy za poparcie naszych pomysłów. Od ich realizacji dzieli nas tylko grubość portfela. Mam nadzieję, że uda nam się zrealizować wszystkie pomysły. Nadzieję - bo kosztorys nie pozostawia złudzeń Kuchnia będzie w maju
  14. Kilka słów o detalach. Decydując się na biało-szare panele oraz białe drzwi, skazaliśmy się mniej lub bardziej świadomie na styl trochę taki skandynawski. Żeby jednak nie się całkiem nie zaszarzyć kombinujemy z różnymi wstawkami. Czerwona ściana w kuchni będzie korespondować z równoległą ścianą w holu i na klatce schodowej. Na pomysł wpadła żonka ale teraz się waha czy to dobra decyzja. Ja natomiast od razu to podchwyciłem a teraz muszę bronić pomysłu. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Tapety? Czemu nie! Na jednej ze ścian w dużej garderobie trzaśniemy sobie takich ludków W holu na wprost schodów położymy biblioteczkę i będziemy udawać inteligentów Trochę sztuki? Jasne! Czerwony coraz bardziej do nas przemawia. Każda wstawka w tym kolorze wydaje się pasować. Żonka znalazła do salonu kilka rudych aniołków Ten najładniejszy A jest ich więcej
  15. Powoli, powoli będziemy schodzić na ziemię, tzn. z piętra na parter Wszystkie ściany na górze są już praktycznie wygładzone. Zostaje jeszcze położenie struktury w sypialni i w holu, ale to już pewnie będzie jeden błysk. Dzisiaj wujek w godzinkę zaciągnął jedną ze ścian i wyszło nawet nieźle. Konkretnie to wyszło tak A jak wyschnie to całość będzie wyglądać tak Na dole natomiast już czekają na nas drzwi I tu znowu problem - część drzwi przyjechała z widocznymi uszkodzeniami i będziemy je reklamować a w zasadzie już to zrobiliśmy. Łącznie 5 z 11 wraca do producenta Musimy jeszcze przejrzeć ościeżnice. Z tym jest spory problem, gdyż są tak zapakowane, że nijak się ich nie da z powrotem upchnąć w karton po wyjęciu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...