Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Karollinka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4 688
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Karollinka

  1. Witajcie dziewczynki, widzę że na wątku zrobiło się trochę ogrodowo, u nas póki co wszystko pięknie rośnie, zagęszcza się i zaczyna osłaniać od sąsiadów:)Ale tak naprawdę nie mam zbyt wiele czasu na pielęgnowanie roślinek. Pokażę nasze ostatnie poczynania, tzn, małża, bo ułożył kosteczkę sam własnoręcznie:) Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Mamy też zrobioną opaskę z kostki wokół domu, odwodnienie i taras. Od jutra ruszamy z ogrodzeniem, na razie tylko boki, front może jesienią lub w przyszłym roku, bo trzeba pieniędzy uzbierać Sylwia, dopiero dziś zobaczyłam zdjęcia w Twoim dzienniku, nie wiedziałam że masz cegłę na klatce schodowej;) ja też planuję tak zrobić, męża przekonałam także w zimie działamy:) powiedz co to za cegła? bo ja jeszcze nie miałam czasu zgłębiać tematu;) teraz rozglądam się za meblami do salonu, musimy kupić szafkę rtv, komodę, stół i krzesła. Najprawdopodobniej złożę zamówienie u forumowej hazel, czekam na wycenę. Na koniec nasza Polinka:) Uploaded with ImageShack.us
  2. Hej:) nie mam czasu na nic, Pola i praca pochłaniają mnie całkowicie, do tego jeszcze teraz Kinga w domu to już w ogóle doby mi brakuje na cokolwiek:)Dobrze że niedługo wyjazd to trochę odetchniemy. U nas cały czas trwają prace ogrodowo wykończeniowe. Mamy już taras, zaraz zaczynamy robić ogrodzenie i opaskę z kostki wokół domu, drogę wjazdową i myślimy nad garażem. Na dopieszczanie wnętrz będzie czas dopiero zimą.
  3. Skoro juz zajrzałam, to pochwalę się że wreszcie doczekałam się szafy w wiatrołapie:) Pokażę jak tylko m. pomaluje wiatrołap.
  4. My nic nie mamy w odkanch trójkątnych. Ze względu na to, że ścianka kolankowa podniesiona to nic z zewnątrz przez nie nie widać.
  5. Gosiu Gosiu, w salonie malowaliśmy farbą beckers stone grey. Faktycznie jest jasna, delikatnie szara. Jeśli planujesz do tego pokoju białe meble, to ten kolor baaardzo będzie pasował. Ja co prawda w salonie mam porównanie tylko z białymi listwami, ale komodę i szafkę pod tv też planuję białą. Ładnie będzie:) O widzisz, piszesz o zamrażarce, ja też akurat oglądam, muszę już kupić bo potrzebuję miejsca na zapasy. Zwlekałam z tym całą zimę, ale teraz nie ma odwołania. Szczerze mówiąc nie mam jeszcze jakiejś konkretnej upatrzonej więc podeślij link jak wypatrzyłaś jakąś fajną bo czas mnie nagli.
  6. Sylwuś kiedyś się pochwalę bo na fm wolałabym nie:cool: Gosiu ja na 99% nie będę rodzić naturalnie, za słaba jestem na takie atrakcje;) I tylko dlatego zdecydowałam się na drugie dziecko że mogę wybrać cc;) Co do wakacji, to u nas będzie to specyficzny czas i z takim Maluszkiem różnie może być dlatego muszę to wcześniej dobrze przemyśleć i zaplanować. Na pewno wyślemy gdzieś moją mamę z Kingą, a we 4 na spokojnie pojedziemy pod koniec lata. Jeśli chodzi o piec to u nas ten defro sprawdził się całkiem dobrze. Chociaż według mojego m. mógłby być mniejszy. No ale teraz, jak ja całymi dniami jestem w domu sama to wogóle nie zaglądam do kotłowni więc to dla mnie wygoda. Teraz tak jak u Gosi, mój m. rozpala jak wróci z pracy i dokłada ok. 21 jak wróci z drugiej pracy i w domu ciepło jest do południa następnego dnia. Opału poszło nam mniej niż zakładaliśmy, mimo, że w zimie grzanie było dość intensywne.
  7. Witajcie dziewczynki, zaglądam i podczytuję co u Was, ale wolę się nie wciągać w forum bo za dużo czasu mi to zajmowało;) Teraz faktycznie pochłania mnie inna tematyka, ale też nie do końca dziecięca. Mój biznesik rozwija się i teraz poświęcam pracy najwięcej czasu:yes: Do porodu został mi nie cały miesiąc, ale szczerze mówiąc nie mam kiedy skupić się na tym żeby rozmyślać o rodzeniu. I całe szczęście bo inaczej tylko bym się stresowała:lol2: Wyprawka skompletowana, torba spakowana i czekam jak mąż znajdzie kilka dni luźniejszych i mogę rodzić. A to wypada najwcześniej po 18 marca:D Poza tym zaczynam kompletować wiosenne kwiaty i dekoracje do domu i ogrodu. Jak wrócę ze szpiatala to nie chcę słyszeć o zimie więc trzeba ją przepędzić czym prędzej. W domu do zrobienia coraz mniej, z jednej strony to się cieszę, a z drugiej brakuje mi wnętrzarskich działań. Teraz przyjdzie czas na zajęcie się otoczeniem koniczynki. Aaa no i zaczynam planować wakacje:D
  8. Matilde, Paulinka, gratuluję przeprowadzek. Niech Wam się szczęśliwie mieszka:)
  9. Beatko gratulacje:) Niech Malutka rośnie zdrowo:) Ciekawa jestem Waszej garderoby, u mnie koncepcja na zabudowę jest, materiał też, teraz tylko kilka wolnych wieczorów m. i kolejne pomieszczenie będzie gotowe.
  10. Hej dziewczynki, jestem, jestem, miałam odpoczywać ale pracy sporo i nie mam już czasu na forumowanie. Muszę ogarnąć najpilniejsze rzeczy bo czas ucieka mi baaardzo szybko. Zostały tylko 2 miesiące do rozwiązania, także zaczyna się najgorętszy okres:) Poza tym to czuję się nieźle, chociaż ta ciąża jest całkiem inna niż poprzednia i dała mi w kość porządnie. Mam nadzieję że najgorsze już za mną, teraz powoli sobie rosnę Ale rośnie tylko brzuch, samopoczucie ok, więc powodów do narzekania nie ma. U nas od początku roku cały czas coś się dzieje, podbitka praktycznie skończona. Gdyby zima wstrzymała się jeden dzień to już byłoby zrobione. Na szafę czekamy. Pokój Poli praktycznie przygotowany, tylko ja ciągle nie mam czasu żeby pokupować meble i drobiazgi. Ale na to jeszcze trochę czasu mamy, tym bardziej, że Mała będzie na początku razem z nami w sypialni. Gdyby mój m. był bardziej czasowy to pewnie już wszystko byłoby gotowe a tak czekam na jego wolną chwilę. Nasze plany ogrodowe chyba zostaną przesunięte o rok, bo wcześniej chcemy dokończyć elewację, zrobić opaskę z kostki wokół domu, taras i garaż. Plany są, zobaczymy co damy radę zrobić. Grandzia, ja też nie widzę zdjęć. Współczuję choróbsk, u nas, tfu, tfu spokój. Wszelkie przeziębienia i grypy mijaja nas z daleka. Nawe bilans mamy przełożony żeby nie ciągnąć Kingi do przychodni gdzie sami chorzy. Mam nadzieję że do wiosny nic nas nie dopadnie.
  11. Gosiu koniczynka pięknie się prezentuje:) Z bramą garażową bardzo elegancko. A ja się cieszę że Święta minęły i że wszystko wróciło do normy;) Chociaż wszystko było tak jak chciałam i zaplanowałam to jednak byłam zmęczona świętowaniem. Mój m. tak wypoczął że zaraz po Bożym Narodzeniu wziął się za remonty:D Zaczeliśmy od pokoju Maluszki, wszystko już przygotowane do urządzenia, teraz moja kolej, muszę wybrać tapetę, farbę, mebelki i dodatki;) Szafa do wiatrołapu ma być montowana w połowie stycznia, muszę zamówić lustro i ławeczkę i wiatrołap będzie gotowy. Myślimy też czy nie zrobić od razu mebli do salonu, chcę komodę, szafkę pod tv i stolik, w niedzielę mamy spotkanie ze stolarzem. Jak nie powie ceny która nas zabije to zdecydujemy się i będzie z głowy. Poza tym szukam tapety do salonu.
  12. Witaj Karolka, powiedz mi proszę, jakie masz wymiary lustra od Magdy ZZZ? I ile kosztowało, może być na priv.
  13. Gosiu, u nas też już powoli czuć Święta:) Zaczynam gromadzić ozdoby, dekoracje, bo to pierwsze Święta u nas i musi być pięknie, elegancko i wyjątkowo. Mam nadzieję że wszystko uda się tak, jak sobie wymarzyłam. Ja też zaczęłam porządki, ale jak przyszło co do czego, to nie bardzo jest co generalnie sprzątać Muszę tylko m. zmobilizować żeby okna umył ale na to zostaje mu tylko niedziela więc nie wiem jak się wyrobi:D A ja teraz dopiero zaczynam czuć się dobrze, mam siłę do wstania z łózka. Do tej pory mama i brat byli na każde zawołanie a od kilku dni sama większość rzeczy ogarniam i jest ok. Męża mam tylko w niedzielę i to jest jedyny dzień który cały spędzamy we troje więc o żadnych robotach w domu raczej nie ma mowy. Kinga zawsze planuje jakieś atrakcje i to jest czas dla niej. Alleee zamówiliśmy szafę do wiatrołapu, mam nadzieję że na Święta już będzie.
  14. Tak właśnie robię, korzystam z tych chwil maksymalnie bo to raczej ostatni raz:) Co do utrzymania dzieci, to zgadzam się, dlatego trzeciego na tę chwilę nie planuję. Ale nie wyobrażam sobie żeby Kinga była jedynaczką. I tak długo zwlekaliśmy, różnica między dziewczynami będzie ponad 7 lat, ale teraz myslę że to dobry moment. Spokojnie mogę się skupić się na sobie, mam dużo czasu dla Kingi, na jakieś zajęcia czy wyjścia. Nie martwię się jak sobie damy radę. Jest dobrze, jak tak będzie dalej to tylko się cieszyć.
  15. Gosiu, tak, wszystko w jak najlepszym porządku, małe rośnie zdrowo:) Taaaak, Pola będzie:):lol2: Wszyscy się dziwili najbardziej mojemu m. że chciałby drugą córcię Oj czekamy, czekamy, od dziś zaczynam zakupy, wózek upatrzony, przynajmniej wiadomo jaki kolor:) Teraz tylko urodzić jakoś i będzie ok.
  16. Kochana, wielkie gratulacje:) tak myślałam że masz już Malutką przy sobie, widziałam na fb, cuuudna:) Nasz maluszek podejrzany, nie ma wątpliwości, nasze przeczucia się sprawdziły:lol2::lol2: Nasza trójka szaleje z radości, reszta rodziny leeekko zawiedziona:lol2:
  17. Sylwia coś nie zagląda, może juz ma Malutką przy sobie?
  18. Grandzia, rzadko komu udaje się wprowadzić do całkiem wykończonego domu. Ważne że jesteście u siebie. Teraz powoli i spokojnie będziesz wykańczać koniczynkę.
  19. U nas też sporo do zrobienia, ale ja nie odpuszczam, powoli, powoli, ale cały czas do przodu. Teraz, jako że mąż mi niczego nie odmawia to przemalujemy klatkę schodową Przyzywczaiłam się, że każdy patrzy na nas ze zdziwieniem, ale póki zapał mi wrócił to trzeba to wykorzystać.:lol2: Ja na firanki zdecydowałam się po 8 mieisącach mieszkania, rolet nie chciałam a przez wykusz i okna tarasowe widać wszystko. Trochę mnie to zaczęło drażnić. Przyznam że salon zupełnie inaczej się prezentuje. Gosiu widziałam zdjęcia. Dzieciaczki podrosły, śliczne jak zawsze:) A taraz cudny, coraz bardziej się cieszę że i u nas będzie drewniany:D
  20. Gosiu powiem Ci, że Twój Mikołaj baaaardzo się postarał Musiałaś być wyjątkowo grzeczna w tym roku:) Toż to największy obiekt porządania każdej gospodyni. Sama się nad takim zastanawiałam, ale do tej pory nie było zbyty dużo czasu na pitraszenie więc nie był to niezbędny sprzęt. Teraz stałam się gospodynią pełną gębą to i może mi by się takie cudo przydało;)
  21. Gosiu, my tydzień po Was będziemy świętować rok od zamieszkania:D
  22. Sylwia, no teraz to lada moment może się zacząć Trzymaj się dzielnie;) U nas choimka nie będzie jakaś specjalnie duża. Ale za to żywa:) Stanie w oknie tarasowym. My też robimy wigilię u siebie, już oglądam obrusy i zastawy.
  23. Oby oby, chociaż mój mąż już mówi do brzucha po imieniu, ciekawe czy się nie zawiedzie:D Za tydzień się okaże.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...