Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sonia2003

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    418
  • Rejestracja

1 obserwujący

Informacje osobiste

  • Zawód
    Główna Księgowa
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Dobra Szczecińska

sonia2003's Achievements

STAŁY BYWALEC (min. 300)

STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)

10

Reputacja

  1. Nie wiem czy jeszcze szukasz szkółki w okolicach Szczecina, ale mogę polecić Zalesie (jadąc od Szczecina przez Głębokie w stronę Polic). My jeździmy tam i kupujemy rośliny, które wszystkie się przyjmują. Ostatnio kupowałam 2,5 metrowe jarzębiny po 19 zł. Poza tym mają ogromną ilość przeróżnych roślin. Każdy znajdzie coś dla siebie. pozdrawiam Anetta
  2. na razie moja roślinność jest mała, ale proszę bardzo 2 zdjęcia http://imageshack.us/photo/my-images/196/dsc01675po.jpg http://imageshack.us/photo/my-images/836/dsc01677qs.jpg
  3. ja mam 2 sztuki Weigela florida 'Alexandra'. Za nimi mam posadzone tuje
  4. hm. Rafał był i oglądał u nas jak wygląda praca brukarzy. Jak się nie podobało to nie trzeba było ich brać... Ale każdy robi jak uważa.
  5. Witaj wśród mieszkających . Co do prac przy domu, to zawsze coś się znajdzie i w domu i w ogrodzie
  6. My mamy właśnie Lithon'a, kupowanego w Dołujach Jesteśmy w trakcie układania. Czekamy na dostawę z Niemiec, bo wzięliśmy cały zapas jaki był. Nie wiem też skąd macie ceny za układanie kostki. My płaciliśmy 25zł/m ( w tym cały ich sprzęt). Mnie interesowało tylko dostarczenie materiału. Mojemu sąsiadowi będzie kładł jakiś pan kostkę i bierze 28 zł/m.
  7. barnich a patrzyłeś czy szkółka z allegro o której pisałam wczoraj ma coś co cię interesuje? Jeśli chodzi o szkółkę z naszych okolic, to polecam z Zalesia. Mamy od nich borówki, kosodrzewinę, 2 świerki, berberys, wierzbę, jałowce itd i wszystko się przyjęło. Za opłatą (w ubiegłym roku 50 zł) dowozili wybrane na miejscu rośliny do Dobrej.
  8. może to kwestia samych roślin, a może rodzice za mało je podlewali..... My sadziliśmy do rodzimej ziemi, bez żadnych dodatków i nie sypaliśmy nawozem. Miesiąc po posadzeniu wyglądały źle, ale dowiedzieliśmy się że tak bywa (że rośliny czasami odchorowują zmiany). Na wiosnę wszystkie są piękne, zielone i mają nowe odrosty.
  9. pierwsze dni września. Zgodnie z wytycznymi ogrodnika. Czy rzadkość aby się przyjęły, chyba nie. Sąsiad sadził rok wcześniej i też się wszystkie przyjęły.
  10. ujawnienie - to chodzi o ukazanie budynku w księgach wieczystych. Tuje przyjęły się wszystkie. Braliśmy z allegro od użytkownika pieczara7
  11. po odbiorze budowy robiliśmy ujawnienie budynku. Nie pamiętam ile kosztował mapki, ale to było poniżej 100 zł. Barnich Tobie chodzi o odbiór budynku, czy ujawnienie budynku? Jeśli chodzi o tuje, to my 165 sztuk ściągaliśmy we wrześniu z wielkopolski. Nawet z transportem byliśmy sporo do przodu.
  12. my do mocowania agrowłókniny wykorzystaliśmy pozostałości siatki leśnej z ogrodzenia jak była budowa. Sprawdziły się idealnie w gliniastej ziemi.
  13. Zgadzam się z poprzednikami, nie wyrzucaj. U nas oprócz naszego humusu, zabraliśmy od sąsiadów cały ich humus(bo oni nie chcieli), a zebrali go z całej działki. Dzięki temu ładnie wyrównaliśmy teren a na samą górę ogrodnik kazał położyć czarnoziem i to warstwę (nie pamiętam dobrze) 5 czy 10 cm. Na naszą działkę wystarczyła wywrotka czarnoziemu. W ten sposób zaoszczędziliśmy sporo kasy na tuje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...