Bardzo proszę: 1. nie dostaliśmy żadnego projektu. Gdyby ktoś jeszcze poinformował nas, że trzeba coś takiego podpisać-pilnowalibyśmy jak oka w głowie, by taki dokument nam dostarczono.Każdy z forumowiczów po zapłaceniu 2000 zł podatku od nagrody zrobiłby wszystko, by nagroda trafiła do niego jak najszybciej. Mam rację? 2.Od początku sprawą ze strony obu firm zajmowali się już Państwo: A.S. / A. K. / D.ł. / B.Z. /J.T. / N.N. / oprócz tego właściciel i kierowca Nikom-u. Nikt z nich nie był w stanie pomóc. Pomogło dopiero Forum. 3.Ciekawe, że Pani Dyrektor o niczym nie wiedziała...Ale to chyba nie wina laureatów a porządku w firmie. 4.Z szefem rozmawialiśmy 02.10. najpierw ja, za godzinkę mąż. Jeśli ten Pan nie pamięta, to mu przypomnimy o czym była mowa. 5. Projektant Pan Jan.K. miałm poprawić kuchnię i przesłać nam projekt, ale ciągle był na urlopie lub poza biurem - wg Pani A.S., która wówczas zajmowała się sprawą (mamy to czarno na białym w archiwum poczty, taka sama wersja była zawsze przez telefon). Przepraszam, raz (chyba w maju )Pani A.S. napisała, że w poniedziałek zadzwoni z Panem Jankiem. Czekamy do dziś. 6.A co do kurczaka, to na blasze był stary, śmierdzący tłuszcz i to nie w ilości kilku kropel. Zgadnijcie Forumowicze, jak długo tam był, skoro na meble czekaliśmy rok, a kurczak był wcześniej. Może i kij ma dwa końce, ale jeden z tych końców jest zawsze w opozycji do laureatów. Może i laureaci nie zrobili wszystkiego, co mogli ( np. nie poszli do sądu, nie zadzwonili do Weissa, nie zaprosili do biura firmy telewizji) ale nie codzień wygrywa się nagrody, które mają problem z dotarciem do nagrodzonych