No to pogadam sama z sobą- moze jak ktos poczyta herezje to sprostuje. I tak- widzę dwa wyścia: 1. Wyciąć dechy pod zabudowę i zrobic tam wylewkę, ale - boje sie o naruszenie fajnej podłogi- teraz nie skrzypi i jest ok a po takich zabiegach może juz nie być taka ok. - nie wiem co ze stropem w piwnicy, czy to wytrzyma - z niewielkiego remontu robi się spora interwencja a przy takich remontach zawsze jest jakiś łańcuszek "cudów" 2. zrobić murowaną kuchnię na stelażu z płyt, ale: - czy ten stelaż będzie na tyle elastyczny, że praca drewnianej podłogi mu nie zaszkodzi- nie będzie pęknięć ? - czy ten stelaż trwały i stabilny? (lubie siedzieć na blacie w kuchni) Sierściuch dawno temu wkleił linka http://mpswi.w.interia.pl/kuchnia_s.html , wygłąda świetnie, ale jak się sprawyje? Sierściuchu- jeśli to Twoja kuchnia to napisz proszę jak się ma, bo to juz ok 5 lat;-)) jak o niej pisałeś 3. ????