Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Macieii

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    234
  • Rejestracja

Macieii's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. A może po prostu próbę zrobić ? Chemiczną ?
  2. Projekt 03/2003, pozwolenie 05/2003, pierwsza łopata 07/2003, przeprowadzka 12/2004. Pozdrawiam
  3. Panie Janie, A kto jest producentem tej technologii ? A kto jest - zakładając że chciałbym wykonywać dom w tej technologii - wykonawcą ? Nadal twierdzę że to nie to forum...
  4. Panie Janie Przestrzelski, A może przeniesie Pan swoje reklamy na forum "Ogłoszenia" ? To forum służy do wymiany doświadczeń... Pozdrawiam,
  5. Oby, choć Polak potrafi. Przecież jak sobie ukradnę ościeżnicę (trudniejsze) to skrzydło idzie jak z płatka...
  6. Macieii

    zakończenie budowy

    Ogólnie to skorzystaj z funkcji search. Możesz zacząć stąd: http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=36376&highlight= pisałem o tym jakiś czas temu, na pewno znajdziesz więcej. O ile pamiętam nie płaciłem nic nikomu (za wyjątkiem kominiarza za protokół, ale to były grosze). Co do decyzji o adresie - czekałem 2 tygodnie od złożenia wniosku. A wniosek złożyłem 21 dni po upływie złożenia papierów do PINB
  7. Można, przez 6 miesięcy miałem pompę + hydrofor + zimną wodę wszędzie
  8. Ja też bym uważał z tymi oknami. Ja na zimę zostawiłem puste otwory przykryte folią (nawet więźba nie była powycinana, tylko dziury w ułożeniu dachówki). A zrobiłem tak po tym, jak a) ukradli mi okna z budowy - planowałem zostawienie ram + folii. b) po tym fakcie ktoś mi powiedział, że same ramy (bez okien) też kradną! Może rzadziej, ale też się zdarza. Uzasadnienie: jak ukradnie ramę to musi dokraść tylko samo okno W związku z tym drugą partię okien wstawiłem na wiosnę.
  9. Zajrzałem na ten wątek i widzę samych uczciwych. Cytuję: "Wolałbym coś wykombinować i sprzedać". W domyśle - przed upływem 5 lat. A może się mylę ? EOT
  10. Zauważ od czego zaczęły się rozważania: jak sprzedać PRZED upływem 5 lat. Spekulacja jest dla mnie pojęciem PRLowskim, dziś masz działanie zgodne i niezgodne z prawem. Ewentualnie tzw. falandyzację , zwaną też kombinatorstwem Aha, zauważ też że nie mówimy o 30% upustu - tylko o zakupie za 30% wartości.
  11. Widzisz...warunki już dawno mamy wydane... A terminy są ważne dlatego, że gazownia nakłady tak skalkulowała, że przy kolejnym etapie i naszej zgodzie na ich warunki finansowe oni moga odrazu przystapić do realizacji (papierowej i fizycznej później) ale zanim to nastąpi muszą podpisać umowę...więc de facto, umowę musisz podpisać przez wybudowaniem gazociągu... Problem pojawia się jeśli gazociąg trzeba sobie zbudować! Gazownia wydaje warunki w których określa, ile kosztuje budowa gazociągu. Mówi też ile jest skłonna finansować. PRZED rozpoczęciem budowy wszyscy zainteresowani podpisują umowę - z terminem rozpoczęcia poboru i o ile wiem karami za przekroczenia. W ten sposób na "naszym" gazociągu wypadły trzy osoby z dziewięciu...
  12. Tak, tylko powiedz mi...czy mi się to opłaca?? Jeśli miałbym to zastosować na 12 m-cy...na pewno nie. To by były za duże koszty ponoszone na rozwiązania przejściowe, a tego jak mówiłem chcę uniknąć.. Ja na takiej operacji dołożyłem (dołożę) ok. 2KPLN - tzn. koszt projektu, budowy instalacji i demontażu zbiornika. Nie liczę różnic w cenie gazu. W zamian mam komfort funkcjonowania przez 12 miesięcy (liczę, że na jesieni 2005 będę miał już gaz).
  13. A nie myślałeś o instalacji zbiornikowej ? Masz od razu załatwioną instalację wewnętrzną (oczywiście o ile wejście instalacji będzie od tej samej strony, co projektowanej sieci) i możesz grzać gazem. I gotować na gazie (o ile to oczywiście planujesz). Da Ci to też ten komfort że nie musisz się martwić o ewentualne obsuwy w budowie sieci (warunki zabudowy, projekt, budowa etc. etc. - gazownia liczy na to 9 miesięcy, u nas trwa od maja i właśnie mamy warunki zabudowy). Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...