Właśnie położyliśmy 40 m2 gresu polerowanego Tonale .Mogę śmiało polecić"chińszczyznę".Nie mogę już czytać o prawdopodobnej szkodliwości tego wyrobu.Kafelkarz był zdumiony,że gres który kładzie jest tak dobrej jakości.Krawędzie były idealnie równe,grubość płytek jednakowa.Po położeniu wygląda rewelacyjnie,no i ta cena.Dodam ,że w łazience układamy Tubądzin Colour i gołym okiem widać jakie są potwornie krzywe,nie trzeba być fachowcem ,aby zauważyć.Na podsumowanie tematu:chińskie nie znaczy gorsze,w Polsce to dopiero fuszerka.