Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

piechcia10

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    19
  • Rejestracja

piechcia10's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Witam, Zerknęłam na wizualizację kuchni i jeśli okno w rzeczywistości będzie na takiej wysokości jak na przedstawionym obrazku to po pierwsze przy zastosowaniu wysokiej wylewki nie otworzycie okna, po drugie będzie Wam się ciągle chlapać ze zlewu na okno. Miałam kiedyś podobnie ułożony zlew i to była porażka. Zlew przy oknie jest fajny - ale jeśli okno jest zdecydowanie wyżej niż wysokość blatu bo inaczej woda się rozbryzguje po szybie i na szybie są cały czas zacieki. Pozdrawiam, Piechcia10
  2. Witam, Chciałam zapytać czy ktoś przerabiał podobną sytuację do mojej. Kupiłam działkę z domem do rozbiórki, w którym był prąd i licznik. Jako nowy właściciel podpisałam umowę na dostawę energii w tym domu na siebie - licznik pozostał po przednim własicielu a rachunki przychodziły na mnie. Po kilku latach rozebrałam większość domu ale część z licznikiem jeszcze została i zaczełam stawiać nowy budynek. Cały prąd na budowę szedł z instalacji która pozostała w starym budynku na tymże liczniku. Dziś byłam w ZE z prośbą o wyniesienie licznika poza budynek czytaj założenie szafki z licznikiem na zewnątrz by do niej podłączyć nowy budynek gdyż stary będę musiała zburzyć do końca w niedługim czasie. A ZE mi powiedział że mam wystąpić z wnioskiem o tymczasowe warunki przyłączenia do sieci. No i zbaraniałam. Więc tłumaczę że chodzi tylko o wyniesienie licznika poza budynek a oni mnie jeszcze objechali że to wykroczenie bo całą budowę zrobiłam na prądzie indywidualnym a nie na budowlanym. Tak się wkurzyłam że powiedziałam Pani że nie popełniłam żadnego przestępstwa bo prądu nie kradłam i płaciłam za wskazania licznika a o konieczności posiadania prądu budowlanego nikt mnie nie poinformował. Ale mniejsza o to. Jak mogę teraz w cywilizowany sposób ten licznik wynieść do szafki w linię ogrodzenia? Wniosku na tymczasowe warunki nie wypełniłam bo stwierdziłam że to głupota. To znaczy mam wrażnie że ZE chce mnie teraz wyrolować na kaskę dwa razy. Tzn za założenie przyłącza tymczasowego a później nowego przyłącza docelowego - nie wiem czy słusznie rozumuję. Jak mogę to obejść? Czy oni mają prawo zmuszać mnie żebym dwa razy płaciła za przyłącza skoro prąd i licznik przecież mam i chcę tylko zmienić lokalizację licznika. pozdrawiam, Piechcia10
  3. Wiem że to szokujące co piszesz i trudno jest zrozumieć przeciętnemu człowiekowi że od ilości podarowanych pieniędzy można uzależniać ilość odwiedzin. Aby pokazać Ci że Twój mąż nie jest przypadkiem odosobnionym chciałam opisać Ci jak wygląda ekstremalna sytuacja która zdarzyła się moim teściom. Mają dwóch synów i kiedyś mieli sporo kaski. Starszy syn był oczkiem w głowie rodziców i ciągle otrzymywał od nich pomoc finansową, również wtedy gdy był już żonaty i dzieciaty. Jego Rodzice opiekowali się jego dzieckiem od momentu urodzin do mniej więcej 13stego roku życia. Wozili i odbierali ze szkoły i różnych zajęć dodatkowych które były praktycznie każdego dnia. Karmili, pokazywali świat a dziecko było zabierae przez mamusię do swojego domu około godziny 19stej dzień w dzień. Nawet w sytuacji gdy teściowej mama była umierająca w szpitalu i trzeba było do niej codziennie jeździć i jej woźić jedzenie. Do tego wszystkiego teściowie cały czas pracowali i zamieniali się dyżurami tak by mogli zajmować się wnuczką i chorą babcią. Drugi syn nie otrzymywał żadnej pomocy bo do uważał że to uwłaczające poza tym rodzice ciągle mówili że tamten jest taki biedny. Kiedy starszy syn zgolił rodziców z kaski doszczętnie okazało się że trzeba wyremontować dach i wykupić babci mieszkanie a kaski nie ma. Wtedy ten młodszy został poproszony o pomoc. Wykupił mieszkanie babci ale domu nie chcial remontować bo to nie jego. Wtedy rodzice przespiali na niego dom uznając że tak będzie sprawiedliwie. Kiedy starszy syn się o tym dowiedział powiedział rodzicom że mają dać mu pół domu. Niestety rodzice nie mieli już kaski nawet na notariusza, a młodszy syn zaoferował że w ramach dobrej woli jest skłonnny oddać 1/3 domu ale wszystkie koszty przeprowadzenia tej operacji w tym podatki są po stronie brata, ten powiedział rodzicom że nie mają już syna. Od tej pory nigdy nie pojawił się ani na urodzinach/imieninach rodziców, ani na żadne święta nigdy też nie zadzwonił a gdy spotkał ich przypadkiem na pogrzebie nawet się z nimi nie przywitał i udawał że ich nie widzi. Oczywiście kontaktu z wnuczką też nie ma żadnego - no bo teraz już przecież nie potrzebują niańki bo dziewczyna jest nastolatką i może sama chodzić do szkoły i sobie organizować czas. Więc morał z tego taki że jak rodzice mają pieniądze to mają syna, a jak groszem nie śmierdzą to niech spadają na drzwo. Myślę że taka historia może się powtórzyć także u Twojego męża. Poza tym z tego co piszesz to dla mnie Twój mąż to jest pasożyt który potrzebuje innego organizmu by na nim rosnąć i jest Ci on do niczego nie potrzebny - prócz bycia ojcem dla dziecka. Dodatkowo widzę tu silną pępowinę z mamusią, która przez 30 lat nie została odcięta i z tego co piszesz tak już raczej pozostanie. Generalnie dla Ciebie jako osoby to jest dobrze że mąż się wyprowadził bo przestał Cię zaszczuwać i niszczyć poczucie Twojej wartości i godności. Niestety jest jeszcze córcia która niewątpliwie bardzo to przeżywa a w przypadku rozwodu przeżyje to jeszcze dotkliwiej. Mogę Ci powiedzieć że jeśli doszło by do rozwodu to Twoja teściowa nie zostawi na Tobie suchej nitki w sądzie i będzie robić wszystko by odebrać Ci opiekę nad dzieckiem. Na pocieszenie powiem że znam podobny przypadek - nieprzeciętej pępowiny z mamusią który zakończył się happy endem. Rozwód się odbył oczywiście ale po kilku latach do siebie wrócili i dziś są bardzo szczęśliwi. Mamusia nadal próbuje rządzić ale już nikt jej nie słucha. Bieże aktywny udział w życiu rodziny i jest wspaniałą babcią jednak jej "mądre rady" puszczane są mimo uszu czego i Tobie życzę
  4. My czekaliśmy dwa miesiące na PnB ale za to na warunki zabudowy czekaliśmy osiem miesięcy. A decyzje o rozbiórce nam wydali tydzień po terminie ustawowym za to z datą wsteczną że niby było w terminie. Urząd Gminy Warszawa Wawer.
  5. My planujemy Stan Surowy Zamknięty z dachówką i instalacje
  6. My buduejemy z porothermu 25 + styropian 15. Zastanawialiśmy się nad dryfixem ale nie wiadomo jak żywotnością tego rozwiązania. Więc będzie na zwykłej zaprawie. Pozdrawiam, Piechcia 10 Bocianek2011
  7. Witam, Jeśli chodzi o wycięcie drzew na mojej działce to miałam bardzo niemiłe przejścia dlatego nie radzę sugerować się opiniami forumowiczów z innej niż Twoja gminy że nie ma problemu z wycięciem drzew, że czeka się na decyzę tylko kilka tygodni itp. Jeśli mogę coś doradzić to weź aktualną mapę terenu i pozbądź się wszystkich drzew które nie są na niej naniesione bez żadnej zgody.Najlepiej jak nikt nie będzie widział podlej je roundupem czy innymi chemikaliami żeby wyglądało że same uschły. A jeśli będziesz chciał wyciąć drzewo naniesione na mapę to wtedy idź po zgodę. Ja niestety też chciałam być uczciwa jak Ty i obróciło się to na moją niekorzyść. Musiałam robić ekspertyzy budowlane, odwoływać się do kolegium, czekać półtora roku na załatwienie sprawy i zapłacić za każdy wycięty pień. W sumie za tę kaskę to mogłam sobie nowe auto kupić a mogło byc jeszcze gorzej. Pozdrawiam, Piechcia10
  8. Witam, My zaczelismy tydzień temu. Dziś nam wylali fundamenty. Działka w drugim rzędzie zabudowy nie mogli wjechać ze sprzętem. Musieli wyciąć naszą bramę i zwinąć kawałek ogrodzenia Pani sąsiadki żeby pompa się zmieściła. Generalnie sso, dach i okna mamy już załatwione. Teraz musimy rozkminić temat instalacji ogrzewanie i hydraulika. Pozdrawiam wszystkich zaczynających w tym roku. piechcia10
  9. Witam, Mieszkanie robi wrażenie ale wydaje mi się że nie będzie zbyt "miłe" w używaniu chyba że zatrudniasz panią do sprzątania. Wszystkie te półeczki gipsowo-kartonowe w salonie, jadalni i łazience to kurzołap. Będziesz tylko latać ze ściereczką i czyścić to co na nich stoi. Sufity podwieszany za bardzo pojechany z oświetleniem. Na błyszczących kafelkach będzie widać każdą kroplę wody która na nie kapnie i jej nie wytrzesz. Poza tym jak dla mnie to łazienka przynajmniej na wizualizacji za ciemna - ale każdemu podoba się co innego. Generalnie ładne to mieszkanko tylko mało praktyczne i dużo sprzątania którego można uniknąć zmieniająć niektóre detale. Pozdrawiam, Piechcia10
  10. Witam, Ja tez zamierzam budowac wedlug tego projektu. Za tydzien zamawiam projekt, pod koniec sierpnia bede miala gotowe zmiany a we wrzesniu skladam pozwolenie na budowe. Prace chcemy rozpoczac wiosna. Cala jesien planuje poswiecic na szukanie ekip i zrobinie wlasnego kosztorysu. Jesli chodzi o polaczenie kuchni z salonem to ten pomysl tez mi sie nie podoba, wiec zastosuje drzwi przesuwane. Aby nie rezygnowac ze spizarki a miec miejsce na kuchenke zwezam boczne okno w kuchni do 120 cm. W kwestii szerokosci salonu to poszerzam budynek o 60 cm tak by kuchnia i salon byly szersze. No i jeszcze garaz - nie potrzebujemy takiego dlugiego bo mamy drugi wiec ucinamy to wszystko co wystaje czyli likwidujemy tarasik w gabinecie. To chyba tyle z drastycznych zmian. Serdecznie pozdrawiam wszystkich budujacych i zachecam do dzielenia sie wiedza i doswiadzczeniami budowlanymi. Piechcia10
  11. Witam, My od dlugiego czasu chcielismy wybudowac projekt Doskonaly Domow z Wizja, ale po akutalizacji ich strony - gdzie wstawili zdjecia realizacji, doszlismy do wniosku ze nie bedzie to niestety dobrym pomyslem, zwlaszcza przy zmianach ktore planowalismy wprowadzic. W zwiazku z tym zaczelismy szukac innego projektu (mamy dosyc waska dzialke) i wlasnie sie zdecydowalismy na Kasjopea. Zmiany jakie chcemy wprowadzic to dodanie w jadalni okien tak by powstal taki jakby szklany wykusz, a moze pojedziemy po calosci i zrobimy to w formie a la ogrod zimowy (mam fisia na punkcie storczykow i nie ukrywam ze takie cos bardzo by mi sie przydalo). Obejrzalam realizacje uzytkownika Zwola i musze przyznac ze dom ladnie sie prezentuje. Mamy juz warunki zabudowy, ale nie mozemy zaczac poki nie sprzedamy mieszkania - a z tym niestety bedzie raczej ciezko. Ale bede tu zagladac od czasu do czasu, sledzic Panstwa postepy i kibicowac budujacym.
  12. Witam, My od dlugiego czasu chcielismy wybudowac projekt Doskonaly Domow z Wizja, ale po akutalizacji ich strony - gdzie wstawili zdjecia realizacji, doszlismy do wniosku ze nie bedzie to niestety dobrym pomyslem, zwlaszcza przy zmianach ktore planowalismy wprowadzic. W zwiazku z tym zaczelismy szukac innego projektu (mamy dosyc waska dzialke) i wlasnie sie zdecydowalismy na Kasjopea. Zmiany jakie chcemy wprowadzic to dodanie w jadalni okien tak by powstal taki jakby szklany wykusz, a moze pojedziemy po calosci i zrobimy to w formie a la ogrod zimowy (mam fisia na punkcie storczykow i nie ukrywam ze takie cos bardzo by mi sie przydalo). Obejrzalam realizacje uzytkownika Zwola i musze przyznac ze dom ladnie sie prezentuje. Mamy juz warunki zabudowy, ale nie mozemy zaczac poki nie sprzedamy mieszkania - a z tym niestety bedzie raczej ciezko. Ale bede tu zagladac od czasu do czasu, sledzic Panstwa postepy i kibicowac budujacym.
  13. Witam, Dawno sie nie odzywalam, bo walczylam z papierologia. Mamy wreszcie pozwolenie na rozbiorke starej chalupy i w ciagu dwoch tygodni ruszamy z tym koksem. Na WZ czekamy juz od pol roku i napisalismy pismo do naczelnika z zapytaniem kiedy nam wydadza. Postanowilam napisac bo ktos na forum pytal o balustrady do schodow w projekcie doskonaly. Podaje link do strony gdzie znalazlam identyczne balustrady jak na wizualizacji. Niestety cen nie znam bo jeszcze projektu nie kupilam wiec nie wiem jakie jest zestawienie materialow. Bede wdzieczna za info na forum co do rzedu ceny za te balustrade. Podaje link http://www.grot.pl/balustrady.php?l=pl i pozdrawiam, Piechcia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...