Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

adajarek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    148
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez adajarek

  1. Kamcia podaj proszę swojego maila na priv, to wyślemy ci trochę ciekawych plików Z kosztorysem do banku się nie przejmuj- my na forum muratora znaleźlismy formułę jak trzeba podzielić koszty procentowo żeby w miarę rozsądnie to wyglądało. Rzeczywistość przerasta plany ksztorysowe i na etapie wnioskowania o kredyt nie warto dokłądnie zakładać jakie będą koszty, tym bardziej że większość banków ocenia wydatki na podstawie inspekcji, a nie faktur. Tak jest np w Nordei. pozdrawiamy
  2. to jest cena z montażem okien. A bramę wybraliśmy także złoty dąb firmy Krispol i odcień jest taki sam jak okien pozdrawiam
  3. Iwona, Dzięki. Mam nadzieję, że dzięki tej "przygodzie" zmądrzeję nieco. Pozdrawiam Jarek
  4. adajarek

    dziennik A&J&F

    Tynkarze podobno są na budowie i działają. Piszę "podobno" bo nie mogę śledzić postępów ich prac- na własne życzenie zafundowałem sobie kurację rehabilitacyjną w klinice chorób kręgosłupa i ten post ma skłonić Ciebie drogi czytelniku byś zastanowił/a się czy warto się wygłupiać i przeceniać własne siły przy budowie domu. Na początku krótki test: 1. Czy pracujesz przy biurku/ jeżdząc samochodem powyzej 8h dziennie? (0-Tak, 1-Nie) 2. Jak często ruszasz się dalej niż do lodówki czy do sklepu? (0-nigdy, 1- od czasu do czasu wskoczę na rower, 2-co weekend biegam, gram w piłkę, 3- przed/po pracy kilka razy w tygodniu ćwiczę regularnie) 3. Czy nosisz własny worek z cekolem 24h na dobę, który wylewa się z zza paska? (0-Tak, 1-nie) Odpowiedz szczerze,a jeśli twój wynik mieści się w zakresie 0-2, a jeszcze nie miałeś/aś problemów z kręgosłupem to powinienieś przeczytać moją krótką historię. Zaczyna się niewinnie od lekkich bólów pleców lędźwiowej części kręgosłupa po dłuższym siedzeniu za biurkiem albo za kierownicą- i to jest pierwszy sygnał by zacząć się ruszać. Jeśli zignorujesz ten komunikat wysyłany przez Twój organizm, to naprawdę niewiele potrzeba by nabawić się poważnej kontuzji- w moim przypadku było to kilka worków z klejem, które koniecznie musiałem sam wtargać do samochodu i odwieźć do hurtowni -co gorsza zabawiłem się w Strong Mana podczas oblewania wiechy, więc nie czułem bólu. Po tygodniu od tego wyczynu właściwie ledwo mogłem chodzić, wstawać. Zasznurowanie butów nadal jest dużym wyzwaniem. Najpierw myślałem, ze wystarczy kilka zabiegów w gabinecie rehabilitacji, ale nie wystarczyło -coraz mocniejsze środki przeciwbólowe, pierwszy rezonans magnetyczny i wynik, który neurochirurg kwalifikuje do zabiegu (przepuklina dysku lędźwiowego). Zamęt w głowie- dać się pokroić? czy może przeczekać, może jednak samo przejdzie? Na szczęście Pani z gabinetu rehabilitacji znalazła okienko w grafiku lekarza rehabilitacji, który dał jeszcze szanse na wyprowadzenie do względnego porządku 20-dniową rehabilitacją. Nie chcąc czekać na umówiony termin pod koniec czerwca trafiłem tu, skąd piszę- czyli do prywatnej kliniki chorób kręgosłupa na Kaszubach. Liczę, ze 10 dni tutaj pozwoli mi jeszcze trochę pomachać łopatą na budowie... Bo to frustrujące jest jak rośnie góra gruzu i innych śmieci, a ja nie jestem w stanie nic z tym sam zrobić. Zatem jeśli budujesz dom, a pracujesz za biurkiem- nie szarżuj. Nie warto,
  5. Tynkarze podobno są na budowie i działają. Piszę "podobno" bo nie mogę śledzić postępów ich prac- na własne życzenie zafundowałem sobie kurację rehabilitacyjną w klinice chorób kręgosłupa i ten post ma skłonić Ciebie drogi czytelniku byś zastanowił/a się czy warto się wygłupiać i przeceniać własne siły przy budowie domu. Na początku krótki test: 1. Czy pracujesz przy biurku/ jeżdząc samochodem powyzej 8h dziennie? (0-Tak, 1-Nie) 2. Jak często ruszasz się dalej niż do lodówki czy do sklepu? (0-nigdy, 1- od czasu do czasu wskoczę na rower, 2-co weekend biegam, gram w piłkę, 3- przed/po pracy kilka razy w tygodniu ćwiczę regularnie) 3. Czy nosisz własny worek z cekolem 24h na dobę, który wylewa się z zza paska? (0-Tak, 1-nie) Odpowiedz szczerze,a jeśli twój wynik mieści się w zakresie 0-2, a jeszcze nie miałeś/aś problemów z kręgosłupem to powinienieś przeczytać moją krótką historię. Zaczyna się niewinnie od lekkich bólów pleców lędźwiowej części kręgosłupa po dłuższym siedzeniu za biurkiem albo za kierownicą- i to jest pierwszy sygnał by zacząć się ruszać. Jeśli zignorujesz ten komunikat wysyłany przez Twój organizm, to naprawdę niewiele potrzeba by nabawić się poważnej kontuzji- w moim przypadku było to kilka worków z klejem, które koniecznie musiałem sam wtargać do samochodu i odwieźć do hurtowni -co gorsza zabawiłem się w Strong Mana podczas oblewania wiechy, więc nie czułem bólu. Po tygodniu od tego wyczynu właściwie ledwo mogłem chodzić, wstawać. Zasznurowanie butów nadal jest dużym wyzwaniem. Najpierw myślałem, ze wystarczy kilka zabiegów w gabinecie rehabilitacji, ale nie wystarczyło -coraz mocniejsze środki przeciwbólowe, pierwszy rezonans magnetyczny i wynik, który neurochirurg kwalifikuje do zabiegu (przepuklina dysku lędźwiowego). Zamęt w głowie- dać się pokroić? czy może przeczekać, może jednak samo przejdzie? Na szczęście Pani z gabinetu rehabilitacji znalazła okienko w grafiku lekarza rehabilitacji, który dał jeszcze szanse na wyprowadzenie do względnego porządku 20-dniową rehabilitacją. Nie chcąc czekać na umówiony termin pod koniec czerwca trafiłem tu, skąd piszę- czyli do prywatnej kliniki chorób kręgosłupa na Kaszubach. Liczę, ze 10 dni tutaj pozwoli mi jeszcze trochę pomachać łopatą na budowie... Bo to frustrujące jest jak rośnie góra gruzu i innych śmieci, a ja nie jestem w stanie nic z tym sam zrobić. Zatem jeśli budujesz dom, a pracujesz za biurkiem- nie szarżuj. Nie warto,
  6. Drogi inwestorze, dobrze ci radzę- nie przeholuj, bo w moim przypadku o jeden podniesiony worek kleju skończył się poważną kontuzją kręgosłupa. Wiec jeśli codziennie nie biegasz/pływasz przed pracą, to ostrożnie z dyscyplinami typu Strong Man pozdrowienia z Kliniki Chorób Kręgosłupa w Krojantach (czyli z Kaszub - moich rodzinnych stron) J.
  7. a wiec : drewno na wiezbe z łatami i kontrłatami+ dodatkowe kilkanaście jętek: 8100 robocizna wiezby: 5000 pokrycie dachowe: folia+ dachówka betonowa Braas czarna+ okna dachowe Velux GGL(7szt)+ wyłaz+ rynny metalowe+ robocizna= 35700 pozdrawiam j
  8. niestety nie da się tego załatwić jednym pionem- chyba że ustawienie sedesów będziecie mieli prawie dokładnie tak samo w dolnej i górnej łazience pod schodami moze być za nisko na pełnowymiarowe drzwi, ale jeszcze sprawdzę- tylko że po powrocie z krótkiego urlopu oryginalna ścianka kolankowa ma 57cm a nasza 80cm na powierzchnie to na mój rozum nie wpłynie, ale na kubaturę to na pewno . Powinniscie mieć dzięki temu ciut ostrzejsze i wygodniejsze skosy na poddaszu ale za to krótsze okapy na tarasie i przy wejsciu do domu.
  9. adajarek

    dziennik A&J&F

    ... z ostatniej chwili: hydraulik jednak nie zostanie naszym dekoratorem wnętrz. zakupiony przez niego zestaw podtynkowy z muszlą zostanie zwrócony. teraz mamy sporo dylematów: deska lita na podłogę czy może deska barlinecka 1-lamelowa? grzejniki standardowe czy jakieś bardziej wypasione. Jak na razie wygrywają opcje tańsze. Tak to już z nami jest, że przede wszystkim dom ma być dla nas, a finansów nie starczy na ekskluzywne rozwiązania. Jutro i w poniedziałek będziemy robić foto-inwentaryzację instalacji elektrycznych i hydraulicznych, bo sporo się będą róznić od założeń projektowych. a pod koniec przyszłego tygodnia wchodzi ekipa od tynków gipsowych- czas najwyższzy!
  10. ... z ostatniej chwili: hydraulik jednak nie zostanie naszym dekoratorem wnętrz. zakupiony przez niego zestaw podtynkowy z muszlą zostanie zwrócony. teraz mamy sporo dylematów: deska lita na podłogę czy może deska barlinecka 1-lamelowa? grzejniki standardowe czy jakieś bardziej wypasione. Jak na razie wygrywają opcje tańsze. Tak to już z nami jest, że przede wszystkim dom ma być dla nas, a finansów nie starczy na ekskluzywne rozwiązania. Jutro i w poniedziałek będziemy robić foto-inwentaryzację instalacji elektrycznych i hydraulicznych, bo sporo się będą róznić od założeń projektowych. a pod koniec przyszłego tygodnia wchodzi ekipa od tynków gipsowych- czas najwyższzy!
  11. a oto i nasze miłe poddasze. trochę to trwało, ale się udało. w łazience są dwa okna dachowe, ale narysowanie przerywanych lini przerosło moje umiejętności corela. Nie sugerujcie się rozkładem mebli- w większości zostało jak w projekcie, ale rzeczywistość będzie bardziej skomplikowana Dlaczego takie zmiany? 1. dla naszej 3-osobowej rodziny dwie łazienki na poddaszu zdają nam się zbyteczne, a sprzątanie kibelków nie jest ulubionym zajęciem 2. Zależało nam na powiększeniu hallu na górze. W opisie projektu w muratorze jako zaletę podano "oszczędną komunikację na poddaszu" - dla nas to raczej była wada bo lubimy otwarte przestrzenie 3. chcielismy mieć dużą łazienkę, z dużą wanną i fotelem- i tak też będzie. http://images46.fotosik.pl/134/d65dca4ea7e3fbab.jpg
  12. adajarek

    dziennik A&J&F

    Meldujemy posłusznie, że nasz dom wzbogacił się o komplet okien, drzwi wejściowe i z kotłowni do ogrodu raz bramę garażową. Dwie ekipy wpadły wczoraj rano i około 14:30 zadzwonili, że gotowe- nie zdążyłem nawet ich zobaczyć, a w firmie tylko się upewniłem, że wrócą by podregulować okna po pracach tynkarskich. Jedno okno balkonowe-a właściwie ościeżnica jest trochę porysowana- na małej powierzchni, ale głęboko i koleżanka-inwestorka będzie jutro to reklamować. Trochę też nie wiemy czy w drzwiach nie zostawili zbyt dużej szpary między drzwiami a progiem: oceńcie sami: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e6853eb153721175.html" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/133/e6853eb153721175m.jpg widok z zewnątrz- chodzi o tę górną szparę- bo niższą zakryje wylewka posadzki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/29839f5b7d363895.html" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/132/29839f5b7d363895m.jpg od wewnątrz szpara wydaje się jeszcze większa.. ale poza tym to wygląda to całkiem fajnie, no i mamy pierwsze prawdziwe klucze! http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/132/d1d3b1dcb56eabe7med.jpg http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/128/a2c7e6d495a8f51bmed.jpg Prace hydrauliczne nabrały tempa i dziś hydraulik rozbroił nas swoimi dobrymi chęciami- otóż kupił nam stelaż i mechanizm do kibelka podtynkowego i od razu kupił też muszlę klozetową pierwszą z brzegu ( a w ostatnią sobotę spędzilismy ponad godzinę oglądając coraz to wymyślniejsze i ergonomiczne kształty) Jutro pojadę obejrzeć to cudo i zdecydujemy czy hydraulik trafił w nasze gusta
  13. Meldujemy posłusznie, że nasz dom wzbogacił się o komplet okien, drzwi wejściowe i z kotłowni do ogrodu raz bramę garażową. Dwie ekipy wpadły wczoraj rano i około 14:30 zadzwonili, że gotowe- nie zdążyłem nawet ich zobaczyć, a w firmie tylko się upewniłem, że wrócą by podregulować okna po pracach tynkarskich. Jedno okno balkonowe-a właściwie ościeżnica jest trochę porysowana- na małej powierzchni, ale głęboko i koleżanka-inwestorka będzie jutro to reklamować. Trochę też nie wiemy czy w drzwiach nie zostawili zbyt dużej szpary między drzwiami a progiem: oceńcie sami: http://images44.fotosik.pl/133/e6853eb153721175m.jpg widok z zewnątrz- chodzi o tę górną szparę- bo niższą zakryje wylewka posadzki http://images43.fotosik.pl/132/29839f5b7d363895m.jpg od wewnątrz szpara wydaje się jeszcze większa.. ale poza tym to wygląda to całkiem fajnie, no i mamy pierwsze prawdziwe klucze! http://images48.fotosik.pl/132/d1d3b1dcb56eabe7med.jpg http://images39.fotosik.pl/128/a2c7e6d495a8f51bmed.jpg Prace hydrauliczne nabrały tempa i dziś hydraulik rozbroił nas swoimi dobrymi chęciami- otóż kupił nam stelaż i mechanizm do kibelka podtynkowego i od razu kupił też muszlę klozetową pierwszą z brzegu ( a w ostatnią sobotę spędzilismy ponad godzinę oglądając coraz to wymyślniejsze i ergonomiczne kształty) Jutro pojadę obejrzeć to cudo i zdecydujemy czy hydraulik trafił w nasze gusta
  14. adajarek

    dziennik A&J&F

    z dziennika zrobił się trzytygodnik- bo tyle czasu minęło od ostatniego postu. Niestety czas przewidziany na podszkolenie nie bardzo został efektywnie wykorzystany, ale za to w zeszłym tygodniu rozpoczęły się prace hydraulika i elektryka. Ten pierwszy rozkręca się powoli z pracami. Zdążył nas wystraszyć, że pod łazienką na poddaszu będziemy musieli obniżać sufit by odprowadzenia kanalizacyjne miały odpowiedni spadek. Było więc trochę stresu i pytań retorycznych typu: dlaczego majster nie przewidział że w łazience o pow. ponad 15m2 umywalki, toaleta, wanna będą po dwóch stronach tego pomieszczenia. NA szczęście na miejscu okazało się, ze pierwotnie planowane doprowadzenie wody do kominka (dla płaszcza wodnego, z którego jednak zrezygnowaliśmy) można wykorzystać do zrobienia drugiego pionu w górnej łazience. Teraz chyba już pójdzie z górki z hydrauliką. Elektryk- wybrany jako jeden z trzech o podobnych cenach-ale za to nasz jest Sołtysem w okolicznej wsi i w naszym (może idealistycznym) rozumieniu- potencjalnie można mu zaufać- a jako ze nie mieliśmy sprawdzonych elektryków, więc wybraliśmy jego. Umówiliśmy się na kwotę za robociznę- bez liczenia się za punkty el.- na razie idzie mu całkiem nieźle- od środy okablował z pomocnikiem prawie cały dół. a jutro- milowy krok- montaż okien, drzwi i bramy garażowej. trzeba będzie to uwiecznić zdjęciami.
  15. z dziennika zrobił się trzytygodnik- bo tyle czasu minęło od ostatniego postu. Niestety czas przewidziany na podszkolenie nie bardzo został efektywnie wykorzystany, ale za to w zeszłym tygodniu rozpoczęły się prace hydraulika i elektryka. Ten pierwszy rozkręca się powoli z pracami. Zdążył nas wystraszyć, że pod łazienką na poddaszu będziemy musieli obniżać sufit by odprowadzenia kanalizacyjne miały odpowiedni spadek. Było więc trochę stresu i pytań retorycznych typu: dlaczego majster nie przewidział że w łazience o pow. ponad 15m2 umywalki, toaleta, wanna będą po dwóch stronach tego pomieszczenia. NA szczęście na miejscu okazało się, ze pierwotnie planowane doprowadzenie wody do kominka (dla płaszcza wodnego, z którego jednak zrezygnowaliśmy) można wykorzystać do zrobienia drugiego pionu w górnej łazience. Teraz chyba już pójdzie z górki z hydrauliką. Elektryk- wybrany jako jeden z trzech o podobnych cenach-ale za to nasz jest Sołtysem w okolicznej wsi i w naszym (może idealistycznym) rozumieniu- potencjalnie można mu zaufać- a jako ze nie mieliśmy sprawdzonych elektryków, więc wybraliśmy jego. Umówiliśmy się na kwotę za robociznę- bez liczenia się za punkty el.- na razie idzie mu całkiem nieźle- od środy okablował z pomocnikiem prawie cały dół. a jutro- milowy krok- montaż okien, drzwi i bramy garażowej. trzeba będzie to uwiecznić zdjęciami.
  16. Robo, widać, ze dużo myśleliście o tym projekcie i chcecie wprowadzić sporo zmian, które z naszego skromnego doświadczenia powodują konsekwencje konstrukcyjne. -zmiana położenia kominka spowoduje, konieczność zmiany położenia całego komina (także na poddaszu)- sprawdźcie czy komin spalinowo-wentylacyjny nie wyjdzie wam na środku pokoju na poddaszu . - uważajcie na piony-wodno-kanalizacyjne- przy naszych zmianach mieliśmy kłopot z doprowadzeniem pionów do łazienki na poddaszu- gdzie urządzenia zaplanowaliśmy po obydwu stronach. Tak na oko wygląda że możecie mieć problem z pionami z górnej wspólnej łazienki bo piony mogą wyjść na środku kuchni. - zaletą jest rezygnacja z balkonów bo będziecie mieli większe pokoje na górze, ale rzut poddasza chyba nie uwzględnia tej zmiany. My balkony zostawiliśmy.- podobają nam się że nie wystają poza obrys budynku. - zwróćcie uwagę jakie macie ułożenie działki względem stron świata- my wybraliśmy wersję lustrzaną by od strony północnej był garaż a nie salon. zachęceni Waszymi pytaniami wkrótce zamieścimy rzuty naszej wersji Miłego Dnia (może jeszcze dziś . Oto parter: http://images50.fotosik.pl/130/4d1727cb0faf0b72.jpg a ciąg dalszy w postaci rzutu poddasza nastąpi...
  17. my wybraliśmy Okna z krakowa, złoty dąb + thermoramka. dali nam niezłą cenę -14tys za wszystkie okna. pozdrawiam
  18. z cenami instalatorów hydraulicznych to chyba może być ciężko taniej. my mielismy trzy oferty- i najtańsza -w której hydraulik nie będzie robił swoich narzutów na materiały to za robiciznę wygląda tak: - doprowadzenie 16 grzejników i ich montaż: 5280 (330zł za punkt) - punkty wodkan- 11szt -2750- 250zł za punkt - instalacja pieca i akcesoriów- 1200 - instalacja podłogówki- 40m2 po 50zł = 2000zł czyli w sumie 11230zł pozdrawiam Jarek
  19. zrobilismy na całym stropie terivę- tylko nad salonem zostały zrobione dwa żebra rozdzielcze z pręta fi 16mm- idą przez cały salon i kuchnię. Powinno wystarczyć
  20. ściankę kolankową podnieśliśmy o dwa pustaki -czyli jeśli się nie mylę o 40cm. To dało sporo wiecej miejsca na poddaszu a z zewnątrz nie robi wizualnej różnicy ponieważ odpowiednio przedłużyliśmy okapy dachu- niestety nie zmierzyłem wczoraj wysokości dachu przy wejsciu- postaram się nie zapomnieć następnym razem i wyślę ci na priv pozdrawiam jarek
  21. Majstry: chętnie bym pomógł, ale jesteśmy na tym samym etapie - tzn ja mam umówionego hydraulika i elektryka ale jeszcze nie wiem czy mogę ich polecić bo hydraulik wejdzie w poniedziałek,a elektryk za tydzien najwcześniej co do alarmu- poszlismy drogą na skróty czyli instalacja od firmy ochroniarskiej- u nas najwiecej jest Solidu w okolicy i też ich wybralismy. Założylismy instalację na ofoliowany budynek by zabezpieczyć okna dachowe prze kradzieżą. Mamy też przygotowane instalacje pod czujki zewnętrzne i we wszystkich pomieszczeniac. Wazna sprawa- nie zapomnijcie o okablowanie na klawiaturę w garażu- może się bardzo przydać
  22. adajarek

    dziennik A&J&F

    nic się nie dzieje, nuda.... nastał w końcu pierwszy dzień roboczy na budowie, w którym nic się nie działo.... ale zanim tak się stało dekarze dotrzymali słowa i w czwartek skończyli pokrycie dachowe. Wygląda to tak- niestety jak na złość nadal nie chce padać i dach jest "lekko" zakurzony: http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/117/3fdefd3fa30d7ce2med.jpg a w tym ujęciu widać nasze dwa nagie błyszczące strażaki na kominach spalinowych: http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/117/89f858a6ab664b76med.jpg ale chyba najważniejszą zmianą są pierwsze drzwi które pozwoliły nam na założenie alarmu i monitoringu: http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/117/952ec465bb00536emed.jpg teraz trochę poczekamy na okna i drzwi i będzie chwila oddechu na podszkolenie w technologiach tynkowych, elewacyjnych i instalacyjnych. Więc po tym szalonym miesiącu nastał czas na zasłużoną przerwę- oby nie za długą....bo apetyt rośnie w miarę jedzenia.
  23. nic się nie dzieje, nuda.... nastał w końcu pierwszy dzień roboczy na budowie, w którym nic się nie działo.... ale zanim tak się stało dekarze dotrzymali słowa i w czwartek skończyli pokrycie dachowe. Wygląda to tak- niestety jak na złość nadal nie chce padać i dach jest "lekko" zakurzony: http://images45.fotosik.pl/117/3fdefd3fa30d7ce2med.jpg a w tym ujęciu widać nasze dwa nagie błyszczące strażaki na kominach spalinowych: http://images45.fotosik.pl/117/89f858a6ab664b76med.jpg ale chyba najważniejszą zmianą są pierwsze drzwi które pozwoliły nam na założenie alarmu i monitoringu: http://images46.fotosik.pl/117/952ec465bb00536emed.jpg teraz trochę poczekamy na okna i drzwi i będzie chwila oddechu na podszkolenie w technologiach tynkowych, elewacyjnych i instalacyjnych. Więc po tym szalonym miesiącu nastał czas na zasłużoną przerwę- oby nie za długą....bo apetyt rośnie w miarę jedzenia.
  24. Dzięki, też się cieszymy, choć przy takim tempie nie obchodzi się bez małych wpadek- np nie dogadalismy się z majstrem gdzie mają być drzwi do garderoby przy naszej sypialni i zrobili nam na samym środku -ale na szczęście bez mrugnięcia poprawili tak jak poprawilismy. Druga rzecz wyszła wczoraj- jedna płatew- podtrzymująca daszek nad tarasem. Niestety/stety dekarze zorientowali się że ludzie od więźby nie utrzymali poziomu tej belki i musieli po nich poprawić - więc biegajcie z poziomicą częściej niż my. no i pochwalcie się jakimiś zdjęciami! p.s. czy kominy robicie z pełnej cegły do poziomu więźby,a potem klinkier? nam na 3 kominy wyszło prawie 1200 cegieł klinkierowych..
  25. adajarek

    dziennik A&J&F

    Minął tydzień, a postępy na budowie są widoczne równie dobrze jak ubywające środki z konta. W zeszły piątek 24.04- po równym miesiącu od wbicia pierwszej łopaty pożegnałem się z ekipą murarską. Niestety nie zachowałem się zgodnie z tradycją i nie wypiłem z murarzami ni grama alkoholu, ale nawet po jednej nie po prowadzę... Tego dnia nasz Miły Józef wyglądał tak: http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/113/9362db328b418d7amed.jpg Poza tym jeszcze przed opuszczeniem budowy ekipa wylała tarasy, które w niedziele bardzo się przydały na imprezie wiechowej http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/109/ebdad18d9758b3edmed.jpg porządek względny zostawili, przyczepę zabrali i na placu boju zrobiło się pusto i cicho. Jak się okazało niezbyt długo . Wczoraj, w niedzielę zorganizowaliśmy ognisko dla rodziny i znajomych. Małżonka z teściem zaaranżowała meble ogrodowe z palet, pustaków stropowych i bloczków betonowych. Ja zorganizowałem lodówkę w kubłach z naszą własną mazowiecką, źródlaną i po południu wraz ze sporą grupką tradycji zrobiliśmy zadość. Nie nadążałem pełnić honorów podczaszego gdy szwagier z mężem kuzynki żony zaczęli montować wiechę: http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/109/9af279cd0d9af571med.jpg Wydawać by się mogło, ze teraz będziemy mogli spokojnie pomyśleć o kolejnych etapach, ale nasz główny wykonawca na dziś umówił ekipę dekarzy, którzy zjawili się i po kilku godzinach domek już częściowo został przykryty folią. http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/113/f35af266157f6e41med.jpg Jednak najlepsza była rozmowa z szefem ekipy- na pytanie "kiedy skończycie?"- odpowiedział: w czwartek. tak, do najbliższego czwartku chcą położyć łaty, folię, dachówkę, osadzić okna dachowe i zrobić obróbki... nie nadążamy...ale to chyba nie jest powód do narzekań i dla relaksu posadziłem pierwsze rośliny, które dostaliśmy od miłych gości- na razie w bezpiecznym miejscu na końcu działki, ale rodzinny architekt krajobrazu już jest po wizji lokalnej i myśli nad koncepcja naszego ogrodu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...