Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

John70

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

John70's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Wiertło mam zrobione w postaci świdra. Cała konstrukcja jest zbudowana z kształtowników kwadratowych 2,5 cm. Dzięki temu nie ma problemów ze skręcaniem, można kręcić w prawo i w lewo. Na końcu przyspawałem największy wkręt jaki mi się udało znaleźć. Potem jest kółko stalowe przecięte po promieniu i wygięte, jeden koniec w dół a drugi do góry ( taki ślimak ). Powyżej przyspawałem połówki kółek pod kątem 45 stopni. Szlamówka to kawałek rury fi 80. Na górze ucho do linki, na końcu przełożony pręt przez środek i do niego przyczepione kółko z gumy, w taki sposób, że powstają dwa skrzydełka, które odginają się do góry, przed odgięciem w dół blokują je wystające wkręty. Jak jest twardo to niestety szlamówka w moim wykonaniu ma problem z wbiciem się w ziemię, dlatego planuje drobne przeróbki.
  2. Zrobiłem tą szlamówkę, sam jestem zaskoczony skutecznością. Niesamowite co może działać kawałek rury z gumową klapką. Na razie robiłem tylko próby, ale działa. Odezwę się jak dojdę dalej.
  3. Czy mozna parę szczegółów co do budowy tej szlamówki? Teoretycznie wiem o co chodzi, ale nie mam pomysłu jak to zrobić, żeby ta guma odchylała sie we właściwą stronę ??? I jaka powinna byc gruba ? Ktoś mi opowiadał, że taką szlamówkę opuszcza sie na lince parę razy w górę i w dół, żeby spadała pod własnym ciężarem i sie wbijała. a potem dopiero wyciaga w górę .
  4. Bardzo podoba mi się stwierdzenie grzebałka. Dzięki za radę. Dzisiaj kupię rury ( w domu miałem tylko kawałek na przymiarki ) i zaczynam dalsze próby. Ja tez jestem taka grzebałka i w tej chwili to bardziej interesuje mnie zakończenie sprawy aby mieś satysfakcje niż finansowych. Widziałem, że urgot zna się na wierceniu ale on to ma inny sprzęt. Jakby miał wiercić naszymi" metodami to by na chleb nie zarobił. Jaka pompe bedziesz instalował w tej swojej studni ?
  5. Ten mój powyższy post miał być w nawiązaniu do postu prysia z 29 czerwca, Ale widzę, że już wątek poszedł dalej. Ja zostałem na moim prawie 6 metrze. Cieszę się, że się udało, chociaż czytam, że są inne problemy. Ja mam w planach skończyć na 8-9 metrze bo chciałem podłączyc do tej studni hydrofor a on głębiej nie uciagnie. W środek planuję włozyc taki filtr z OBI, a do niego podłączyć rurę PE.
  6. Mam dokładnie tan sam problem i jestem bardzo ciekaw powodzenia rozwiązania. Po wybudowaniu domu ( woda z sieci ) okazało się , że podlewanie ogrodu trochę kosztuje. A na tym etapie nie bardzo mnie stać na wiercenie przez profesjonalistów. Poczytałem trochę w internecie i zrobiłem sobie wiertło. Przez pierwsz 4 metry była glina, szło powoli, ale systematycznie. Potem metr raju, czyli mięciutki piaseczek który pokonałem w 10 minut, a dalej piasek zrobił się mokry, i zostałem na 5,5 metra. Wybrałem dwie taczki piachu z woda, ale co wyjmę to jak opuszczam wiertło to na tym samym poziomie. Myślałem, ze może tak właśnie musi być, ale z tego co czytam to chyba nie. Wpadłem na podobny pomysł, żeby wpuścić rury kanalizacyjne 110 i wiercić przez nie.dorobiłem już nawet nową końcówkę do wiertła, żeby pasowała do rury. Mam trochę wątpliwości. Mam świadomość, że tych rur już nie wyciągnę. Czy mi się to wiertło nie zaczepi o koniec rury i nie będzie chciało wyjść ? Czy zrobić w najniższym odcinku rury otwory po bokach, żeby woda mogła wpływać. Żeby nie za dużo na raz to to na tym kończę. Będe wdzięczny za wszelkie sugestie. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...