Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

martran

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    25
  • Rejestracja

martran's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. martran

    Grupa Szczecińska

    witam, na pewno jest do dobry moment żeby sie budować, ale też uważam że ostatni, jak będzie wojna w zatoce Iran, Usa itd. to rosnące dalej ceny ropy przełożą się na ceny wszystkiego m.in. materiałów budowlanych, a ponadto ceny robocizny mi się wydaje, że raczej nie spadły Jak nasi już zabudują całą Europę i wrócą do kraju to może wtedy ceny robocizny spadną (nadwyżka podaży). Już skończyli z Irlandią i W. Brytanią, są w trakcie zabudowywania Norwegii
  2. witam, na pewno jest do dobry moment żeby sie budować, ale też uważam że ostatni, jak będzie wojna w zatoce Iran, Usa itd. to rosnące dalej ceny ropy przełożą się na ceny wszystkiego m.in. materiałów budowlanych, a ponadto ceny robocizny mi się wydaje, że raczej nie spadły Jak nasi już zabudują całą Europę i wrócą do kraju to może wtedy ceny robocizny spadną (nadwyżka podaży). Już skończyli z Irlandią i W. Brytanią, są w trakcie zabudowywania Norwegii
  3. martran

    Grupa Szczecińska

    Ściany wew pomalowaliśmy Duluxem mieszanym i kupowanym w Castoramie. Farba akrylowa mat (mniej widać ewentualne nierówności na ścianach), tylko w kuchni lateksowa (z uwagi na większą szanse pobrudzenia, a dzięki temu łatwiej się usunie ewentualne zabrudzenia) Sigma jest extra tylko, że droga.
  4. Ściany wew pomalowaliśmy Duluxem mieszanym i kupowanym w Castoramie. Farba akrylowa mat (mniej widać ewentualne nierówności na ścianach), tylko w kuchni lateksowa (z uwagi na większą szanse pobrudzenia, a dzięki temu łatwiej się usunie ewentualne zabrudzenia) Sigma jest extra tylko, że droga.
  5. martran

    Grupa Szczecińska

    ...a jednak... Buduję w Wielgowie. Grunt na skraju lasu, no powiedzmy 100 m od lasu. Piaseczek. Woda głęboko, bardzo głęboko... Warunki dla ekologicznej oczyszczalni idealne. Jeszcze w 2005 roku były wydawane pozwolenia na takowe... Rok temu zgłosiłem się do odpowiedniego urzędu z podaniem o pozwolenie na oczyszczalnie i dowiaduję się, że nie ma takiej opcji! Podobno "nie ma warunków geologicznych"... Gdy udowodniłem, że na mojej działce takowe są, w odpowiedzi usłyszałem, że "może i tak, ale nie wydajemy pozwoleń dla Wielgowa, bo nie możemy indywidualnie rozpatrywać takich podań! Całe Wielgowo nie będzie miało więcej oczyszczalni"... (sporo ludzi ma, bo budowali przed 2006 rokiem, albo budują nie całkiem legalnie)... niestety straż miejska dość wnikliwie kontroluje umowy i faktury z firmami wywożącymi nieczystości.) Po drążyłem temat i okazało się, że nie geologia, a polityka jest tu problemem. Miasto dostało kasę z EU na nową oczyszczalnie , ale warunkiem jest wybudowanie systemu doprowadzającego ścieki to tej oczyszczalni . Każdy z nas, to potencjalny klient, a wolnego rynku w tym temacie nie ma...Termin zakończenia prac przez miasto, ustalono na koniec roku 2008! Podobno za nie dotrzymanie terminów grożą potężne kary (no i co, przecież gmina nie biedna...). Nie ma opcji, żeby zmieścili się w tym terminie. Jedyne, co teraz możemy zrobić (oficjalnie) to szambo, ale mamy obowiązek przyłączyć się do miejskich ścieków w momencie doprowadzenia kanalizy... Reasumując, ok 10 tys na szambo w glebie i majątek za miejską obsługę kanalizacyjną w przyszłości (tak czy siak, nie długo...), zamiast oczyszczalni ekologicznej za ok 8000-10000 i przez lata nie wielkie koszty utrzymania... No cóż, pisałem już o molochach i tym największym... RP W/g firmy montującej oczyszczalnie ścieków gmina może zablokować budowę oczyszczalni ścieków tylko jeżeli, cytuję: "Jeżeli istnieje plan przestrzenny uchwalony przez Radę Gminy nakazujący instalację szamb do czasu wybudowania kanalizy. Jedyna możliwość to gdyby udało nam się wykazać nieuzasadnienie ekonomiczne przyłącza do kanalizy, ale i tak czekaja nas schody odwołań. Podstawowym problemem jest, że każda zmiana w planie przestrzennym wymaga głosowania przez Radę Gminy, a jednostkowa zmiana z szamba na oczyszczalnię nie ma szans na przeprowadzenie legislacyjne, chyba, że zbierzemy podpisy i ściągniemy telewizję z np. p. Jaworowicz." I dalej, cytat: "przyłączenie nieruchomości do istniejącej sieci kanalizacyjnej lub, w przypadku gdy budowa sieci kanalizacyjnej jest technicznie lub ekonomicznie nieuzasadniona, wyposażenie nieruchomości w zbiornik bezodpływowy nieczystości ciekłych lub w przydomową oczyszczalnię ścieków bytowych, spełniające wymagania określone w przepisach odrębnych; przyłączenie nieruchomości do sieci kanalizacyjnej nie jest obowiązkowe, jeżeli nieruchomość jest wyposażona w przydomową oczyszczalnię ścieków spełniającą wymagania określone w przepisach odrębnych;… Tak samo jak macie Państwo z przyłączem do budowanej kanalizy „pod górę” i czeka Was spory wydatek na przepompownię, a macie odpowiednie warunki na oczyszczalnię, to robicie analizę kosztów i uzasadniacie w urzędzie, że ta narzucana Wam przepompownia jest zgodnie z ustawą nieuzasadniona ekonomicznie i serdecznie dziękujecie urzędowi za kanalizę." Jeżeli dobrze rozumiem powyższe, można próbować domagać się pozwolenia na postawienie oczyszczalni, powołując się na nieuzasadnione ekonomicznie koszta podłączenia do planowanej instalacji. Jeżeli teren jest położony w dole i będzie potrzebna przepompownia, to gmina powinna mieć trochę problemu z odrzuceniem podania. Oczywiście to wszystko teoria, a praktyka jest taka, że trzeba mieć dużo cierpliwości i czasu , aby cokolwiek wywalczyć.
  6. ...a jednak... Buduję w Wielgowie. Grunt na skraju lasu, no powiedzmy 100 m od lasu. Piaseczek. Woda głęboko, bardzo głęboko... Warunki dla ekologicznej oczyszczalni idealne. Jeszcze w 2005 roku były wydawane pozwolenia na takowe... Rok temu zgłosiłem się do odpowiedniego urzędu z podaniem o pozwolenie na oczyszczalnie i dowiaduję się, że nie ma takiej opcji! Podobno "nie ma warunków geologicznych"... Gdy udowodniłem, że na mojej działce takowe są, w odpowiedzi usłyszałem, że "może i tak, ale nie wydajemy pozwoleń dla Wielgowa, bo nie możemy indywidualnie rozpatrywać takich podań! Całe Wielgowo nie będzie miało więcej oczyszczalni"... (sporo ludzi ma, bo budowali przed 2006 rokiem, albo budują nie całkiem legalnie)... niestety straż miejska dość wnikliwie kontroluje umowy i faktury z firmami wywożącymi nieczystości.) Po drążyłem temat i okazało się, że nie geologia, a polityka jest tu problemem. Miasto dostało kasę z EU na nową oczyszczalnie , ale warunkiem jest wybudowanie systemu doprowadzającego ścieki to tej oczyszczalni . Każdy z nas, to potencjalny klient, a wolnego rynku w tym temacie nie ma...Termin zakończenia prac przez miasto, ustalono na koniec roku 2008! Podobno za nie dotrzymanie terminów grożą potężne kary (no i co, przecież gmina nie biedna...). Nie ma opcji, żeby zmieścili się w tym terminie. Jedyne, co teraz możemy zrobić (oficjalnie) to szambo, ale mamy obowiązek przyłączyć się do miejskich ścieków w momencie doprowadzenia kanalizy... Reasumując, ok 10 tys na szambo w glebie i majątek za miejską obsługę kanalizacyjną w przyszłości (tak czy siak, nie długo...), zamiast oczyszczalni ekologicznej za ok 8000-10000 i przez lata nie wielkie koszty utrzymania... No cóż, pisałem już o molochach i tym największym... RP W/g firmy montującej oczyszczalnie ścieków gmina może zablokować budowę oczyszczalni ścieków tylko jeżeli, cytuję: "Jeżeli istnieje plan przestrzenny uchwalony przez Radę Gminy nakazujący instalację szamb do czasu wybudowania kanalizy. Jedyna możliwość to gdyby udało nam się wykazać nieuzasadnienie ekonomiczne przyłącza do kanalizy, ale i tak czekaja nas schody odwołań. Podstawowym problemem jest, że każda zmiana w planie przestrzennym wymaga głosowania przez Radę Gminy, a jednostkowa zmiana z szamba na oczyszczalnię nie ma szans na przeprowadzenie legislacyjne, chyba, że zbierzemy podpisy i ściągniemy telewizję z np. p. Jaworowicz." I dalej, cytat: "przyłączenie nieruchomości do istniejącej sieci kanalizacyjnej lub, w przypadku gdy budowa sieci kanalizacyjnej jest technicznie lub ekonomicznie nieuzasadniona, wyposażenie nieruchomości w zbiornik bezodpływowy nieczystości ciekłych lub w przydomową oczyszczalnię ścieków bytowych, spełniające wymagania określone w przepisach odrębnych; przyłączenie nieruchomości do sieci kanalizacyjnej nie jest obowiązkowe, jeżeli nieruchomość jest wyposażona w przydomową oczyszczalnię ścieków spełniającą wymagania określone w przepisach odrębnych;… Tak samo jak macie Państwo z przyłączem do budowanej kanalizy „pod górę” i czeka Was spory wydatek na przepompownię, a macie odpowiednie warunki na oczyszczalnię, to robicie analizę kosztów i uzasadniacie w urzędzie, że ta narzucana Wam przepompownia jest zgodnie z ustawą nieuzasadniona ekonomicznie i serdecznie dziękujecie urzędowi za kanalizę." Jeżeli dobrze rozumiem powyższe, można próbować domagać się pozwolenia na postawienie oczyszczalni, powołując się na nieuzasadnione ekonomicznie koszta podłączenia do planowanej instalacji. Jeżeli teren jest położony w dole i będzie potrzebna przepompownia, to gmina powinna mieć trochę problemu z odrzuceniem podania. Oczywiście to wszystko teoria, a praktyka jest taka, że trzeba mieć dużo cierpliwości i czasu , aby cokolwiek wywalczyć.
  7. martran

    Grupa Szczecińska

    A nielepiej zastanowić się nad oczyszczalnia biologiczną lub biologiczno-mechaniczną (osobiście preferuję tą drugą). Prawda, że kosztuje dużo, dużo więcej niż szambo, ale omijamy problem z nieprzyjemnym zapachem. A według producentów oczyszczalni to ma się nawet zwracać w miarę krótkim czasie. Co prawda ja jestem bardzo sceptyczny jak chodzi o materiały marketingowe sprzedawców, ale jednak za wszelką cenę unikałbym szamba. Biologiczna jest tańsza od szamba... Niestety w Szczecinie jest problem z pozwoleniem na oczyszczalnie. Z jednej strony glina, z drugiej miejsko europejska inwestycja w kanalizę... Miałem na mysli oczyszczalnię biologiczną ze złożem aktywnym (te niestety są drogie). Teoretycznie, jeżeli oczyszczalnia pracuje prawidłowo to wychodzi z niej czysta woda. Problem co z tą wodą zrobić? Jest to problem podobny do tego co zrobic z deszczówką. Na osobę dziennie w naszym gospodarstwie domowym wychodzi około 120 litrów na dobę. Przy czterech osobach będzie to 400-500 litrów na dobę. Dodatkowy problem z oczyszczalnia ze złożem aktywnym jest, że należy unikać środków czyszczących zawierających chlor (Domestos mocno, mocno rozcieńczony), proszki bez fosforanów, nie wrzucać plastików. Producenci oczyszczalni ze złożem aktywnym zapominają ostrzgać o tym. W krótkim czasie będę też rozpoczynał budowę na glinie i mimo wszystko będę stawał na głowie aby zastosować oczyszczalnię ze złożem aktywnym, chyba, że gmina podłączy kanalizę. Gmina niepowinna odmawiać możliwości budowy tego typu oczyszczalni.
  8. A nielepiej zastanowić się nad oczyszczalnia biologiczną lub biologiczno-mechaniczną (osobiście preferuję tą drugą). Prawda, że kosztuje dużo, dużo więcej niż szambo, ale omijamy problem z nieprzyjemnym zapachem. A według producentów oczyszczalni to ma się nawet zwracać w miarę krótkim czasie. Co prawda ja jestem bardzo sceptyczny jak chodzi o materiały marketingowe sprzedawców, ale jednak za wszelką cenę unikałbym szamba. Biologiczna jest tańsza od szamba... Niestety w Szczecinie jest problem z pozwoleniem na oczyszczalnie. Z jednej strony glina, z drugiej miejsko europejska inwestycja w kanalizę... Miałem na mysli oczyszczalnię biologiczną ze złożem aktywnym (te niestety są drogie). Teoretycznie, jeżeli oczyszczalnia pracuje prawidłowo to wychodzi z niej czysta woda. Problem co z tą wodą zrobić? Jest to problem podobny do tego co zrobic z deszczówką. Na osobę dziennie w naszym gospodarstwie domowym wychodzi około 120 litrów na dobę. Przy czterech osobach będzie to 400-500 litrów na dobę. Dodatkowy problem z oczyszczalnia ze złożem aktywnym jest, że należy unikać środków czyszczących zawierających chlor (Domestos mocno, mocno rozcieńczony), proszki bez fosforanów, nie wrzucać plastików. Producenci oczyszczalni ze złożem aktywnym zapominają ostrzgać o tym. W krótkim czasie będę też rozpoczynał budowę na glinie i mimo wszystko będę stawał na głowie aby zastosować oczyszczalnię ze złożem aktywnym, chyba, że gmina podłączy kanalizę. Gmina niepowinna odmawiać możliwości budowy tego typu oczyszczalni.
  9. Racja. Rzeczywiście masz rację. Widzę, że te silniki mają wyjście na regulację potencjometrem. Na naukę nigdy za późno
  10. Hmm, potencjometr? W celu obniżenia napięcia? czy jaki bocznik do silnika stałoprądowego? Trochę już zapomniałem wiadomości z elektryki, ale to raczej nie jest dobra rada.
  11. A czemu? I jesli wiesz, to powiedz, jak mam wysterowac płynnie wentyle w centralce za pomocą sterownika programowalnego, który nie ma wyjścia analogowego 0-10V? Jakie ma wyjścia sterownik programowalny? Każdy sygnał da się przetworzyć - kwestia kosztów. Nawet wyjście binarne można wykorzystać to przetworzenia na analogowe - np. każdy impuls powoduje zwiekszenie/zmniejszenie sygnału. Dzisiaj wszystko da się zrobić, kwestia kosztów i pytanie czy ma to sens.
  12. Czy może przypadkiem, ktoś wie, kto produkuje wymienniki ciepła do rekuperatorów? Bliższe dane co do parametrów wymiennika ciepła stosowanych w rekuperatorach?
  13. Człowiek uczy sie całe życie. Do tej pory niesłyszałem o elektronicznie komutowanych silnikach, ale jest to rzeczywiście ciekawe rozwiązanie, i aż się prosi o integrację z pełną automatyką budynku. Warte zainteresowania, dzięki za informację.
  14. Cena falownika to rzeczywiście problem, natomiast nierozumiem dlaczego falownik miałby rozwalić wentylatory. Falowniki schodzą w cenach i są coraz częściej stosowane w przemyśle. Także używane są w centralach klimatyzacyjnych. Nie jest to coprawda temat do muratora, ale z chęcią usłyszałbym argumenty na szkodliwość falowników przy napędzie wentylatorów. Prawdopodobnie będę w krótkim czasie w stanie zweryfikować te argumenty.
  15. martran

    Grupa Szczecińska

    Przymierzamy się do projektu domu parterowego. Prosiłbym mieszkańców parterówek, o podzielenie się opiniami na temat wad parterówek. Zalety znam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...